Słowo kocham

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 15 sie 2006, 20:50

Mysiorek pisze:raczej celowość

a jaki jest cel? :>
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 15 sie 2006, 20:57

Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 15 sie 2006, 21:06

pani_minister pisze:a jaki jest cel?

Związek, MY, wieczność... <walka>

Czy lubisz gadać po próżnicy? :>
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 15 sie 2006, 23:41

Mysiorek pisze:Związek, MY, wieczność...

Czekaj, czekaj, Mysiorku, bo piszesz, że wypowiedzieć to wyznanie można tylko wtedy, gdy jesteśmy pewni, że druga strona też kocha. Druga strona jeszcze tego nie powiedziała i faktycznie możemy to rozpoznać po chociażby czynach, ale przecież możemy się mylić.
Mysiorek pisze:Jesli powie to w pustkę, to po co mu to?

Dla siebie, dla partnera, bo chce to wyznać. Po prostu, i nie musi być powodu. To tak nie wolno? Przecież nie zawsze dwie strony poczują to w tym samym momencie <hmm>
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"

Joe Cocker
Zakręcona
Początkujący
Początkujący
Posty: 8
Rejestracja: 28 sie 2006, 18:41
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: Zakręcona » 29 sie 2006, 15:41

Pierwszy raz jak usłyszałam od chłopaka, że mnie kocha wystraszyłam się, bo ja go nie kochałam. Od tego czasu uważałam, żeby nie było okazji do takich wynurzeń. Ostatnio mój chłopak (po 2 latach spotykania się) powiedział, że mnie kocha. Popatrzyłam mu w oczy i ... nie potrafiłam mu powiedzieć, że go kocham!! Bardzo mi na nim zależy ale nie umiem jeszcze jednoznacznie stwierdzić, czy to miłość...
:P
Awatar użytkownika
a.b1
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 210
Rejestracja: 22 cze 2006, 15:31
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: a.b1 » 29 sie 2006, 15:49

T~ pisze:a ja nie wiem kiedy mam powiedzieć te piękne słowa.

wtedy kiedy będziesz wiedział, czuł że to prawda, nie można określić tego w czasie, nie ma tu zasad
Awatar użytkownika
Carol
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 25
Rejestracja: 01 sie 2006, 13:30
Skąd: Gdańsk
Płeć:

Postautor: Carol » 30 sie 2006, 02:01

Ja zostałam tak wychowana przez rodziców, a mamę dokładniej, żeby okazywać bardzo dosadnie swoje uczucia i mówić często, że kocham i tez się do tego stosuję. Moja druga połówka zazwyczaj odpowiada wtedy "wiem" lub po prostu mnie przytula lub daje całusa i mi to wystarcza. On należy do powściągliwych i wiem, że jedno jego "kocham" jest warte moich stu, dlatego nie wyczekuję tego bez przerwy. Kiedy poczuje, że chce, to sam mi to powie.

Pierwszy raz na trzeźwo (bo po pijaku się nie liczy:P ) powiedziałam to któregoś wieczoru, po trzech miesiącach bycia ze sobą (a po siedmiu znajomości). Myślałam, że tego nie wyduszę, ale jakoś dałam radę... a on po raz pierwszy powiedział w środku pewnej namiętnej nocy jakoś tak przed miesiacem i tez nie tak do końca, jak bym tego chciała, ale cóż... tylko położyłam mu palec na ustach i pocałowałam, żeby się dalej nie męczył biedak. Jego czyny i tak mówią wszystko ;)
...I need you to believe in something...
paddy
Maniak
Maniak
Posty: 570
Rejestracja: 30 gru 2005, 12:38
Skąd: xxx
Płeć:

Postautor: paddy » 30 sie 2006, 18:59

no właśnie :/ kiedy mówić to KOCHAM
mam z tym właśnie problem,
jestem z super chłopakiem, ale wiem że to jeszcze nie miłość, tylko zauroczenie.
czasem jednak mam ochotę mu powiedzieć to "kocham Cię". tylko że....
nie wiem czy powinnam, nie wiem jak on na to zareaguje. widać że zależy mu na mnie, jednak na początku to on zabiegał a ja go olewałam. jesteśmy ze sobą 2 mieś., widujemy się dzień w dzień, jednak on mi nigdy nie powiedział że kocha. zawsze gdy patrzy na mnie, a ja pytam:"cio?" on odpowiada:"podobasz mi się" lub "to co zwykle" (czyli włąśnie że mu się podobam). nie wiem co on czuje :/
ale czy wobec tego skoro on zabiegał pierwszy i nadal nie mówi "kocham" to powinnam to zrobić pierwsza? :/ eeeh nie wiem jak zareaguje:( a jak mi powie że on mnie jeszcze nie? to wyjde na głupka :(
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 30 sie 2006, 21:07

paddy, jesli
paddy pisze:wiem że to jeszcze nie miłość, tylko zauroczenie.
To nie klam i nie mow jeszcze dopki nei bedziesz pewna swoich uczuc.
paddy
Maniak
Maniak
Posty: 570
Rejestracja: 30 gru 2005, 12:38
Skąd: xxx
Płeć:

Postautor: paddy » 30 sie 2006, 21:48

moon pisze:To nie klam i nie mow jeszcze dopki nei bedziesz pewna swoich uczuc.

właśnie :/ to dlaczego chciałabym mu to powiedzieć?
no a co jeśli już będę pewna? wypada tak powiedzieć pierwszej mimo jeśli on nadal nie powie mi tego? I skąd ja mam wiedzieć co on czuje :/
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 30 sie 2006, 22:57

paddy pisze:to dlaczego chciałabym mu to powiedzieć?
A skad ja mam do cholery wiedziec? Ty poiwinnnas wiedziec czego chcesz a nie ludzi pytac!
paddy pisze:wypada tak powiedzieć pierwszej mimo jeśli on nadal nie powie mi tego?
Wies zw poczuciu kazdego normalnego czlowieka jakiego znam tak wypada jak nabardziej - jak w Twoim swiecie nie wiem.
paddy pisze:I skąd ja mam wiedzieć co on czuje
Skad?Teraz z tego co mowi, jak sie zachowuje itp itd.
Awatar użytkownika
Żabcia
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 87
Rejestracja: 27 maja 2006, 20:30
Skąd: z przebieralni
Płeć:

Postautor: Żabcia » 31 sie 2006, 09:14

moon pisze:Skad?Teraz z tego co mowi, jak sie zachowuje itp itd.

zachowuje się jakby mu zależało, ale czy kocha to nie wiem, bo nie mówi :/
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 31 sie 2006, 12:47

Żabcia pisze:czy kocha to nie wiem, bo nie mówi

a to przede wszystkim w zachowaniu powinnaś odczuwać. słowa to tylko... słowa :-)
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 31 sie 2006, 17:44

Żabcia pisze:zachowuje się jakby mu zależało
Tyle to pikus. Czy zachowuje sie jakby kochal?
A tak swoja droga czemu odpisuje mi Żabcia skoro ja cytowalam Paddy?
Awatar użytkownika
Żabcia
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 87
Rejestracja: 27 maja 2006, 20:30
Skąd: z przebieralni
Płeć:

Postautor: Żabcia » 31 sie 2006, 20:07

moon pisze:A tak swoja droga czemu odpisuje mi Żabcia skoro ja cytowalam Paddy?

bo pad to moja siora.
paddy
Maniak
Maniak
Posty: 570
Rejestracja: 30 gru 2005, 12:38
Skąd: xxx
Płeć:

Postautor: paddy » 31 sie 2006, 20:14

moon pisze:zachowuje się jakby mu zależało
Tyle to pikus. Czy zachowuje sie jakby kochal?

a jak sie zachowuje ktoś kto kocha? :>
potrafi sie przyporządkować moim decyzjom i często zmienia swoje plany wedle mojej zachcianki (choć czasem niechętnie, ale to jednak robi). Troszczy się o mnie i próbuje mnie pocieszać i rozwiązywać moje nawet domowe problemy. Jest dla mnie najlepszym przyjacielem. Kiedy miałam problemy z poprzednim, poszedł do niego i uzgodnił z nim parę kwestii. Dużo na mnie patrzy, itd. Ciągle ma na mnie ochotę. Ale czy kocha? :/
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 31 sie 2006, 22:51

paddy pisze:a jak sie zachowuje ktoś kto kocha? :>
Ok tera zmoge powiedziec. Stanowczo mu nie mow ze go kochasz. :D
Sory nie wiem nie potrafie tego opisac ale to sie czuje caly czas przez skore bedac z nim [w sensie miejsca] czy nawet jak wyjedzie na miesiac czy wiecej. A jak jestescie razejm to to po prostu w oczy kole. I tak est to tez troska staranie sie itp ale nie tylko multum codziennych spraw i tego jak sie je rozwiazuje. Wszystko razem.
paddy
Maniak
Maniak
Posty: 570
Rejestracja: 30 gru 2005, 12:38
Skąd: xxx
Płeć:

Postautor: paddy » 31 sie 2006, 23:29

cholerka :/ to teraz to już w ogóle nie wiem. mówi mi co prawda że się stęsknił itd, i w ogóle mówi mi cały czas jak mu się podobam itd. No i fakt faktem nie myśli tylko o seksie. Więc już nie wiem.. faktycznie wstrzymam się z tym słowem. Może faktycznie warto :)
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 31 sie 2006, 23:31

paddy pisze:mówi mi co prawda że się stęsknił itd, i w ogóle mówi mi cały czas jak mu się podobam itd.

to nie musi być miłość :-)
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
paddy
Maniak
Maniak
Posty: 570
Rejestracja: 30 gru 2005, 12:38
Skąd: xxx
Płeć:

Postautor: paddy » 31 sie 2006, 23:33

lollirot pisze:to nie musi być miłość :-)

hmm.. to co to jest? jak to nazwać? można to chociaż do zauroczenia kwalifikować? zakochanie, albo coś?
Awatar użytkownika
damian24
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 409
Rejestracja: 18 wrz 2004, 12:28
Skąd: z pracy
Płeć:

Postautor: damian24 » 31 sie 2006, 23:44

Wstrzymujcie się najdłużej jak się da!

Zawsze warto. Zawsze jest czas.
Zło w dłuższej perspektywie nie ma w ogóle mocy. Zło, które przeżywasz, ma wyłącznie za zadanie zwrócić Twoją uwagę na to, czego się jeszcze musisz nauczyć, aby móc widzieć i czcić dobro wokół siebie.
Awatar użytkownika
Żabcia
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 87
Rejestracja: 27 maja 2006, 20:30
Skąd: z przebieralni
Płeć:

Postautor: Żabcia » 01 wrz 2006, 15:55

nie powie ze kocha, bo pad wie już że on nie kocha jej.. skoro woli sptkania z kumplami niż "nudzić" sie z nią. :]
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 01 wrz 2006, 16:09

nie kocha bo nie spedza z nia kazdej wolnej chwili
jesli tak to chyba ja tez nie kocham i nie jstem kochana
paddy
Maniak
Maniak
Posty: 570
Rejestracja: 30 gru 2005, 12:38
Skąd: xxx
Płeć:

Postautor: paddy » 01 wrz 2006, 22:27

Dzindzer pisze:nie kocha bo nie spedza z nia kazdej wolnej chwili

nie chodzi o każdą wolną chwilę, ale o to, ze na początku jak mnie chciał zdobyć, to sam się kwapił żeby się spotykać. Do 22:00 nie mogliśmy się rozstać. Potem już o 20:00 znikał, a dziś (choć wczoraj mówił że do kumpli pójdzie wieczorem) to już o 15:00 mnie do domu odprowadził, bo kumpel chciał sie z nim spotkać bo chcieli sobie coś "porobić"! Kumple - ok, spoko, rozumiem. Ale to jest tak, że kumpel powie :"choć" to on już leci jak taka gąska. A kumpel mówi :"choć" wtedy kiedy jego laska czasu nie ma. To czemu niby ja sie mam tak na serio lasce kumpli przyporządkowywać?!
Awatar użytkownika
Soul
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 253
Rejestracja: 08 maja 2005, 18:00
Skąd: że
Płeć:

Postautor: Soul » 01 wrz 2006, 23:15

Jak juz to moze powiedziec "chodź" a nie "choć" ;)

Moze po prostu On zrozumial, ze nie musi byc na kazde Twoje zawolanie. Moze wie ze nie moze zaniedbywac znajomych. Moze robi to po czesci specjalnie, zeby wywolac u Ciebie jakas reakcje ;) .

Ciezko tak "z powietrza" powiedziec o co mu chodzi, ale na pierwszy rzut oka widac ze jeszcze (zaznaczam jeszcze, bo to teraz zalezy wylacznie od Ciebie) Cie nie kocha. Powinnas sie cieszyc, ze nie jest jednym z tych, dla ktorych "kocham cie" to kropka lub przecinek ;)
Sztuką jest nie szukając nigdy siebie,
wciąż na nowo się odnajdywać.
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 02 wrz 2006, 12:46

Ja to nie wiem, o co cała jazda z tym "kocham". Przecież nawet, jak ktoś będzie je powtarzał to sto razy dziennie, to i tak dalej się nie wie, na czym się stoi. Jak ktoś powie: "chcę wziąć z tobą ślub i mieć z tobą dzieci", to wtedy rozumiem - wiadomo, co myśli, i na pewno wiadomo, że kocha.

I to nieistotne, że mam 30 lat, bo jak miałam lat 16, to też o takich rzeczach się mówiło.
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 02 wrz 2006, 18:18

mrt pisze:Ja to nie wiem, o co cała jazda z tym "kocham". Przecież nawet, jak ktoś będzie je powtarzał to sto razy dziennie, to i tak dalej się nie wie, na czym się stoi. Jak ktoś powie: "chcę wziąć z tobą ślub i mieć z tobą dzieci", to wtedy rozumiem - wiadomo, co myśli, i na pewno wiadomo, że kocha.


Też tego nie rozumiem... Jak znam swojego ojca, to mógłbym się o skrzynkę wódki założyć, że nigdy tego mamie nie powiedział. A są parą od 30 lat :)
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
Ciekawski
Maniak
Maniak
Posty: 688
Rejestracja: 12 kwie 2004, 23:10
Skąd: A to różnie:)
Płeć:

Postautor: Ciekawski » 02 wrz 2006, 18:38

Bo i o to się rozchodzi. Liczą się bardziej czyny niż słowa, co nie zmienia faktu, że mówiąc je świat dla drugiej osoby może stać się piękniejszy, choć na chwilę. No...chyba że tego nie odwzajemnia :)
Nigdy nie dyskutuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 02 wrz 2006, 18:42

Ciekawski pisze: świat dla drugiej osoby może stać się piękniejszy, choć na chwilę.
Nie wiem, czy ta chwila może w jakimkolwiek przypadku trwać na tyle długo, by przynajmniej zrównoważyć olbrzymie niebezpieczeństwo inflacji znaczenia zwrotu.
soul of a woman was created below
paddy
Maniak
Maniak
Posty: 570
Rejestracja: 30 gru 2005, 12:38
Skąd: xxx
Płeć:

Postautor: paddy » 02 wrz 2006, 18:56

Soul pisze:Jak juz to moze powiedziec "chodź" a nie "choć"

choroba, to przez to gg człowiek zapomina ortografii :/
Sir Charles pisze:Też tego nie rozumiem... Jak znam swojego ojca, to mógłbym się o skrzynkę wódki założyć, że nigdy tego mamie nie powiedział.

ale to oczywiste wtedy że ją kochał, bo poślubił. A tu? on nic nie mówi takiego. Nie wiem nawet czy się zakochał. Wiem tylko że mu się podobam :/ bo aż tyle z siebie wydusił.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 572 gości