Jestem w rozterce :(
Moderator: modTeam
Jestem w rozterce :(
Witam Was i prosze o rade. Już pisałem o tym problemie nie tak dawno , a w istocie chodzi o brak akceptacji mojej dzieczyny na środki antykoncepcyjne tłumacząć ten stan przekonaniami religijnymi. Ja natoniast nie moge pogodzić się z jej przekonaniami ponieważ patrze na zycie realnie i chce byc "bezpieczny". Juz nie wiem co mam zrobić bo w istocie zależy mi na jej osobie i kocham ją a to właściwie jedyna sprawa która nas dzieli ale jakrze istotna dla mnie. Prosze o skomentowanie i jakieś sensowne rady.
Ostatnio zmieniony 28 sie 2006, 22:13 przez Tymon, łącznie zmieniany 1 raz.
- Black007_pl
- Uzależniony
- Posty: 334
- Rejestracja: 27 lut 2006, 09:27
- Skąd: Gliwice
- Płeć:
No to masz raczej brzydko mówiąc przesrane. Ja tam ateistą nie jestem, ale doskonale rozumiem Twoje podejście, tylko, że dewotek nie przekonasz dopóki papież nie da prikazu, że mozna z gumką, co pewnie nastąpi najdalej za 10-15 lat. Czy chcesz tyle czekać, to już Twoja sprawa... Mówię ci, jak ona jest naprawdę wierząca, to nie ma bata. Ale zaraz... to chodzi o antykoncepcję czy sex w ogóle? Jesteście małżeństwem? Coś tu się kupy nie trzyma (sex przedmałżeński OK, antykoncepcja be = selektywna ta religijność).
Szczecin Floating Garde 2050 Project.
[quote="PFC"]Skoro napisałem dziewczyny to nie musze odpowiadać. Nie ma tu selektywności bo nie spalismy jeszcze ale rozmawailismy na temat antykoncepcji i taki wynikł problem dlatego zwróciłem sie o komentarzPFC pisze:Jesteście małżeństwem?
Ostatnio zmieniony 28 sie 2006, 22:08 przez Tymon, łącznie zmieniany 2 razy.
No i nie poszła. Problem tkwi w przekonaniu jej że antykoncepcja to sprawa oczywista ,lecz onba sie upiera , co mnie bardzo zniechęca dalej być z nią bo to kwestia istotna...Black007_pl pisze:Jak taka religijna, to nie powinna z Toba isc do lozka przed slubem..
Ten, co nic nie robi, nic nie rozumie
Czy ona w ogóle wie do czego prowadzi sex bez zabiezpieczenia. Jeśli tak to wytłumacz jej jaką odpowiedzialność ponosi się za ewentualne dziecko.
To jest ciekawe bo wszyscy grzeszymy, a skupiamy się tylko na niektórych grzechach. A sex, który nie prowadzi do prokreacji jest nim. Znowu myś i rozmowa o rzeczach nieskromnych znów jest grzechem.
To jest ciekawe bo wszyscy grzeszymy, a skupiamy się tylko na niektórych grzechach. A sex, który nie prowadzi do prokreacji jest nim. Znowu myś i rozmowa o rzeczach nieskromnych znów jest grzechem.
... każda dziewczyna powinna nosić głowę wysoko, z tego powodu, że jest kobietą, że była dla Stwórcy doskonale skończoną poprawką do spartaczonego Adama.
No właśnie. Mówie jej to cały czas że za sex ponoszą odpowiedzialoośc oboje partnetów a ja takiego ryzyka (z naturalnych metod) na siebie nie zamierzam powziąć. To jest dojrzała kobieta (25 latek) lecz wierząca bardzo i tu jest meritum sprawy. Nie rozumiem tych kobiet, przyjeło sie ze faceci są lekkomyślni a jak jest inaczej to i tak tego nie doceniają...paula19 pisze:Czy ona w ogóle wie do czego prowadzi sex bez zabiezpieczenia. Jeśli tak to wytłumacz jej jaką odpowiedzialność ponosi się za ewentualne dziecko.
[ Dodano: 2006-08-28, 23:03 ]
Ona 25 ja 23Lagartija pisze:a ile macie lat??
Ten, co nic nie robi, nic nie rozumie
Tymon pisze:Lagartija napisał/a:
a ile macie lat??
Ona 25 ja 23
To juz przeciez jest odpwoeidni wiek. Moze ona po prostu nie chce sie kochać. Czy jej jedynym argumentem są przykazania??
... każda dziewczyna powinna nosić głowę wysoko, z tego powodu, że jest kobietą, że była dla Stwórcy doskonale skończoną poprawką do spartaczonego Adama.
<boje_sie> pogadaj z nia dokldanie zapytaj dlaczego - moze to tylko wymowka moze cos jej niepasuje, moze to tez wina sytuacji w domu kurde no nie wiem...ale laskaOna 25 ja 23
![.głową w mur. <zalamka>](./images/smilies/sciana.gif)
![co? :?](./images/smilies/co.gif)
...Te Quiero Mi Amor...
Tymon pisze:To sam zacznij brac - podobno jest cos takiego dla facetow.
![.hahaha. <hahaha>](./images/smilies/hahaha2.gif)
![.hahaha. <hahaha>](./images/smilies/hahaha2.gif)
Tymon, nie chcę Cię matrwić, ale te wszystki przedstawione rady i tak możesz sobie gdzieś wsadzić. Jeśli taka oazówka się uprze, to nie ma bata na to. Religia dla niej to religia, bez kompromisów.
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
skoro ona w takim wieku sie upiera, to znaczy, ze nikt nie zmieni jej zdania. Osoba w tym wieku ma juz raczej ukształtowana wiare. albo pogodzisz sie z tym, że uprawiając seks ryzykujecie i przygotujesz sie na ewentualnosc potomstwa, albo zakończ ten zwiazek. Ja osobiscie nie mogła bym byc z kims o takich zasadach
Zapytaj jej odrazu jak ona sobie wyobraza sex w przyszłosci. wiadomo jestes facetem i masz swoje potrzeby. Uważaj zebyś się w celibat nie wpakował.
... każda dziewczyna powinna nosić głowę wysoko, z tego powodu, że jest kobietą, że była dla Stwórcy doskonale skończoną poprawką do spartaczonego Adama.
Jest bardzo zaangażowana i czyje że mnie kocha. Jesteśmy 4 miesiące, tylko ze problem to sama antykoncepcja.Lagartija pisze:jeszcze pytanko ile ze soba jestescie i czy bardzo sie kochacie
[ Dodano: 2006-08-29, 13:04 ]
I to mnie martwi że jednak sie z nia nie dopgadam i nie wiem co dalej mam uczynić, czy być czy nie???Bash pisze:Religia dla niej to religia, bez kompromisów.
[ Dodano: 2006-08-29, 13:06 ]
a możesz wskazać mi żrudło to jej pokarze?a.b1 pisze:pozatym chciałabym przypomnieć, że całkiem niedawno BenedyktXVI zezwolił na prezerwatywy, więc nie powinna mieć dylematu
[ Dodano: 2006-08-29, 13:09 ]
właśnie nie dopuszcza poza piszczotami i tp. Prawdziwy sex odpadaamazonka pisze:Hmm ale czegoś tu nie rozumiem. Ona sprzeciwia się stosowaniu antykoncepcji, ale dopuszcza seks przed ślubem?!
[ Dodano: 2006-08-29, 13:12 ]
Już pytałem...Odpowiedz byłą bez zabezpieczeń (natyralne sposoby) Dlamnie to żadna antykoncepcja i na to sie nie godze, dlatego mam problem i zwróciłem się o Waszą opinę i radypaula19 pisze:Zapytaj jej odrazu jak ona sobie wyobraza sex w przyszłosci
Ostatnio zmieniony 29 sie 2006, 19:17 przez Tymon, łącznie zmieniany 2 razy.
paula19 pisze:Uważaj zebyś się w celibat nie wpakował.
właśnie właśnie wybadaj sprawę w tym kierunku
a rozwazajac metody antykoncepcji w takim przypadku to czy tabletka wrzucona do cherbaty i rozpuszczona zmienia jej smak i co nbajwazniejsze swoje wlasciwosci ? bo moze takie cos by wypalilo ? lekarzem nie jestem a tym bardziej biologiem/chemikiem ale kombinowac mozna tylko zeby nie przekombinowac....
ja bym sie chyba wycofal z takiego zwiazku
Tymon pisze:a.b1 napisał/a:
pozatym chciałabym przypomnieć, że całkiem niedawno BenedyktXVI zezwolił na prezerwatywy, więc nie powinna mieć dylematu
a możesz wskazać mi żrudło to jej pokarze?
Tak, ale tylko wtedy, gdy jeden z partnerów choruje na AIDS... Czyli: nic z tego, kolego.
Szczecin Floating Garde 2050 Project.
userman pisze:a rozwazajac metody antykoncepcji w takim przypadku to czy tabletka wrzucona do cherbaty i rozpuszczona zmienia jej smak i co nbajwazniejsze swoje wlasciwosci ? bo moze takie cos by wypalilo
miałam nie komentowac, ale nie moge
to jest wielkie swiństwo. A co jak okaze sie, ze ma medyczne przeciwskazania i jej to zaszkodzi. Zreszta to nieetyczne jest
Tymon pisze:amazonka napisał/a:
Hmm ale czegoś tu nie rozumiem. Ona sprzeciwia się stosowaniu antykoncepcji, ale dopuszcza seks przed ślubem?!
właśnie nie dopuszcza poza piszczotami i tp. Prawdziwy sex odpada
jesli jestes gotowy czekac do slubu ( który nie wiem czy bedziesz chciał z nia brac, przeciez jesteście krótko i nie wiesz czy chcesz z nia byc na zawsze) to z nia bądz. Jesli nie jestes w stanie zaakceptowac takich zasad to zakończ ten związek, bo na dłuzsza mete to bedzie meczenie sie Twoje i jej
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
a.b1 pisze:że całkiem niedawno BenedyktXVI zezwolił na prezerwatywy
HIVa życzysz autorowi i jego dziewczynie?
Poza tym: dajcie dziewczynie spokój. Jest katoliczką, stosuje sie do zasad Kościoła, nie wybiera sobie tych,z którymi jej wygodnie, Tymon nie zorientował się wcześniej, że ma wierzącą dziewczynę?
Autor pisze:
Tymon pisze:Ja natoniast nie moge pogodzić się z jej przekonaniami ponieważ patrze na zycie realnie
On nie chce się pogodzić z jej przekonaniami... dlaczego automatycznie ma to oznaczać, że ona ma się pogodzić z jego?
![co? :|](./images/smilies/co3.gif)
Poza tym: naturalne metody antykoncepcji nie są takie złe, jeśli kobieta zna siebie, swoje ciało, jest zdrowa i wie, jak ich używać. Polecam posty złotookiej, wie o nich na pewno więcej ode mnie, sama się dokształciłam kilka razy
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
[ Dodano: 2006-08-29, 17:00 ]
Tymon pisze:a ze sobą jesteśmy 4 miesiące
Taaa... tym samym kobieta, która ponad 20 lat kształtowała sobie jakiś światopogląd i zasady w 4 miesiace ma sie zmienić na Twoją modłę
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
pani_minister pisze: naturalne metody antykoncepcji nie są takie złe, jeśli kobieta zna siebie, swoje ciało, jest zdrowa i wie, jak ich używać. Polecam posty złotookiej, wie o nich na pewno więcej ode mnie, sama się dokształciłam kilka razy
Przy spełnieniu takich warunków zaryzykowałbym stwierdzenie, że nie tylko nie są złe, ale że są najlepsze.
soul of a woman was created below
Nie chodzi tu o przeciągniećie jej na swoja strone .Moją intencją jest to zeby ona same doszła do przkonania iż stosowanie środków (a jest ich troche) jest przede wszystkim bezpieczne dla obojga partnetów z punktu widzenia zapobiegania ciąży. Nikt jednak nie podioł kwesti iż ewentualna wpadka pociąga odpowiedzialność obojga, zatem dlaczego ja mam ponosić takie ryzyko a przy tym "ograniczać swoje zycie..."pani_minister pisze:w 4 miesiace ma sie zmienić na Twoją modłę
[ Dodano: 2006-08-29, 19:04 ]
Wszyscy jesteśmy grzeszni, skoro stosowanie środków antykoncepcyjnych jest grzechem to dlaczego akurat tak bardzo do tego przwiązyje wage a do innych wcale lub mniej, to jedno a drugie to wcale nie musi nikt automatycznie bo ja daje argumenty ogólnie wszystkim znane dlaczego należy stosować środki ostrożności...pani_minister pisze:On nie chce się pogodzić z jej przekonaniami... dlaczego automatycznie ma to oznaczać, że ona ma się pogodzić z jego?
[ Dodano: 2006-08-29, 19:07 ]
Chciałem sprostować że z definicji nie wynika iż nie ma czegoś takiego jak naturalna antykoncepcja... Jest tylko natyralna metoda zapobiegannia ciąży ,a to nie to samo chodz na jedno wychodzi...Sir Charles pisze:naturalne metody antykoncepcji
[ Dodano: 2006-08-29, 19:12 ]
Że wierzaca to dało się zauważyć ale że aż takie ma silnie uksztautowane przekonania w tej kwesti ... Ja daje argumenty bardzo mocne i wydaje mi sie że dla osoby wyksztauconej powinny trafiać.pani_minister pisze:Tymon nie zorientował się wcześniej, że ma wierzącą dziewczynę
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 426 gości