związek a status materialny

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
gracja
Maniak
Maniak
Posty: 653
Rejestracja: 22 gru 2003, 00:22
Skąd: z lasu ;)
Płeć:

Postautor: gracja » 18 sie 2004, 22:35

heh, a kto Cie utrzymuje? kochanki? ;) :564: :570:
greg
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 82
Rejestracja: 13 sie 2004, 17:46
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: greg » 19 sie 2004, 18:21

póki co ja tam nie nazekam !!


Jesteś pewien, że to zdanie wypowiedziałeś w 100 % szczerze ?
Awatar użytkownika
___ToMeK___
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 348
Rejestracja: 23 sie 2004, 22:57
Skąd: pomorze / WLKP
Płeć:

Postautor: ___ToMeK___ » 24 sie 2004, 16:27

oczywiscie, ze pieniadze maja znaczenie. Jakos do tej pory nie slyszalem o biednej ale szczesliwej rodzinie. Same pieniadze szczescia nie daja ale w zwiazku naprawde wiele ulatwiaja. Zreszta przy mezczyznie z pieniedzmi, potrafiacym o siebie zadbac, kobieta czuje sie bezpieczna. Poczucie bezpieczenstwa jest wazne chyba dla kazdej kobiety.
0101010001101111011011010110010101101011001000000100011101100101011100100110101101100101
-.-. .. . -.- .- .-- --- ... -.-. / .--. .. . .-. .-- ... --.. -.-- -- / -.- .-. --- -.- .. . -- / -.. --- / .--. .. . -.- .-.. .- / ---... .--.
Awatar użytkownika
Triniti19
Weteran
Weteran
Posty: 1072
Rejestracja: 20 maja 2004, 21:11
Skąd: Kołobrzeg
Płeć:

Postautor: Triniti19 » 24 sie 2004, 17:47

[quote]Jakos do tej pory nie slyszalem o biednej ale szczesliwej rodzinie. [/quote
Z tym zdaniem się nie zgadzam. Czy biedna rodzina musi być zarazem nieszczęśliwa? Przecież pieniądze nie dają szczęścia. No może i racja, że przy mężczyźnie z pieniędzmi kobieta czuje się bezpieczna ale serce to nie sługa. Zresztą czy mężczyzna bez pieniędzy nie może dać poczucia bezpieczeństwa? Może dać.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Awatar użytkownika
___ToMeK___
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 348
Rejestracja: 23 sie 2004, 22:57
Skąd: pomorze / WLKP
Płeć:

Postautor: ___ToMeK___ » 24 sie 2004, 18:05

Czy biedna rodzina musi być zarazem nieszczęśliwa?


Zalezy co rozumiemy przez pojecie "biedna". Dla mnie to oznacza brak pieniedzy na podstawowe potrzeby, tj srodki czystosci i zywnosc. Wg mnie jest tak, ze jak w jednej dziedzinie zycia sie nie powodzi, w tym przypadku w pracy, to automatycznie przenosi sie to jak zaraza na wszystkie inne. Dlatego w rodzinach biednych znacznie czesciej dochodzi do klotni, frustracja narasta. Dla mnie jest to ewidentny dowod na to, ze pieniadze w zwiazku sa wazne. Szczescia nie gwarantuja ale wiele ulatwiaja.
Ale rzecz jasna co za duzo to nie zdrowo... Zbyt wiele pieniedzy rowniez moze dzialac w druga strone.
0101010001101111011011010110010101101011001000000100011101100101011100100110101101100101
-.-. .. . -.- .- .-- --- ... -.-. / .--. .. . .-. .-- ... --.. -.-- -- / -.- .-. --- -.- .. . -- / -.. --- / .--. .. . -.- .-.. .- / ---... .--.
Jaga
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 111
Rejestracja: 24 lut 2004, 13:18
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Jaga » 24 sie 2004, 18:31

Pieniądze dają poczucie bezpieczeństwa, a jest ono potrzebne każdej rodzinie. Dopóki nie ma się dzieci, do szczęścia może wystarczyć sama miłość.
I jeszcze mam wielką ochotę powrócić do tematu "chańbiącej wykształconego człowieka pracy". Czy wszyscy grzebiący po śmietnikach emeryci, renciści, zasłużyli sobie na to? Czy mają tego nie robić i zdychać z głodu, czy zostawić to zajęcie psom, bo inaczej one pozdychają z głodu?! Nie żyjemy w socjalistycznym kraju, gdzie każdy miał swoje miejsce. W kraju kapitalistycznym, życie to brutalna walka. I ja mam szacunek do każdego przez kogo przemawia DZIAŁANIE, a nie do kogoś, kto uważa, że ma za szlachetne dłonie do sprzątania i że bozia stworzyła do tych celów innych.
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 24 sie 2004, 20:04

sa lepsi tylko dlategoiz potrafia sie sprzedać ! jak i to co umieją i sobą reprezentują !

A jeśli nic sobą nie reprezentują tylko umieją się dobrze sprzedać??
Przypomina mi to zakup pięknego zdezelowanego auta...
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 24 sie 2004, 21:14

Wtedy poredzej czy puzniej wyjdzie szydło z worka !! Mysiorek , przeciuez Ty tym wiesz , dlaczego wiec zadajesz takie pytanie ???? :564:
Auto nie moze byc piekne i zdezolowane !! no co Ty ????

Greg !! ponazekac zawsze mozna , tylko czy warto ??? póki co stać mnie na to co chce w miare normalnosci bo zawsze by sie chciało wiecej , ale , na wakacje mnie stać na utrzymanie tez , na paliwo też, na samochód też , na kochanę tez :D choc chciałbym nowszy model mercedesa , choc własciwie też mnie na niego stać , ale szkoda mi kasy !!
wiec ..... zawsze człowiek chce lepiej ! zwykła pruznosc !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 24 sie 2004, 21:26

No właśnie o tym wiem. Dlatego jak ktoś mi się sprzedaje, to tym bardziej jestem podejrzliwy. Życie nauczyło mnie obracać w palcach kilka razy znalezioną monetę. A jeśli spadłaby mi z nieba manna takich monet to nie rzuciłbym się od razu na nie, tylko musiałbym sprawdzić dlaczego.
Pytanie dlatego, ponieważ chciałbym przestrzec przed sprzedającymi się.
"Nie wszystko złoto co się świeci."
Tak jak i piękne auto, które ma zarżnięty silnik.
:564:
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 24 sie 2004, 21:35

Piekne auto z zarżnietym silnikiem to nie problem , naprawic silnik to pestka , gorzej jak jest odwrotnie !! A kogoś byś zatrudnił będac pracodawcą??? takiego wygadanego obrotnego ?czy cichego skromnego który sie wszystkiego boi??? i nie jest niczego pewnien ?? ludzie wola ludzi komunikatywnych i tak już pozostanie ! i BARDZO DOBRZE !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 24 sie 2004, 21:44

Do sprzątania, czy wycierania kurzów na pewno nie zatrudniłbym wygadanego.
Każdy ma swoje dobre i złe strony.
Tylko sprzedawanie siebie kojarzy mi się z oszustwem w salonie sprzedaży używanych aut.
Nie mam na myśli sprzedaż siebie na 1 noc, tylko na całe życie (z zamieszkaniem dopiero po slubie).
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 25 sie 2004, 10:12

do sprzatania to i małpe mozna zatrudnic , albo kota perskiego, niech se łazi po meblach i odkurza zarazem , przestam Mysiorek oj przestan !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
greg
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 82
Rejestracja: 13 sie 2004, 17:46
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: greg » 25 sie 2004, 10:57

Tylko sprzedawanie siebie kojarzy mi się z oszustwem w salonie sprzedaży używanych aut


Sprzedawanie siebie nie jest żadnym oszustwem. Takie są reguły. Aby coś zdobyć (pracę, pozycję) musisz kochoś zachęcić, czyli przedstawić korzyści wypływające z tego, że Cie np. zatrudni. A to nic innego, tylko sprzedaż. Nie zawsze jednak, za stworzoną przez sprzedającego się wizją coś stoi. Jeśli zostanie zdemaskowany (a tak z reguły się dzieje, choć nie zawsze), to albo wyciąga wnioski, albo próbuje dalej. Taki świat :-)
Awatar użytkownika
Triniti19
Weteran
Weteran
Posty: 1072
Rejestracja: 20 maja 2004, 21:11
Skąd: Kołobrzeg
Płeć:

Postautor: Triniti19 » 25 sie 2004, 17:14

Sprzedawanie siebie nie jest żadnym oszustwem. Takie są reguły.

Zależy jak się człowiek sprzedaje. Bo jeżeli pokazuje swoje najlepsze cechy a pomniejsza te gorsze to nie jest to oszustwo. Ale jeżeli tworzy z siebie zupełnie innego człowieka niż jest w rzeczywistości to jednak jest to oszustwo.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,

lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 06 wrz 2004, 17:35

Ale jeżeli tworzy z siebie zupełnie innego człowieka niż jest w rzeczywistości to jednak jest to oszustwo.

I o to mi chodziło. :564:
KOCHAJ...i rób co chcesz!

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Agnieszka i 528 gości