parę cytatów na początek (w nawiasach moje komentarze)
"David Buss, psycholog ewolucyjny z Uniwersytetu Stanu Teksas, wysłał ankiety do ponad 10 tys. mężczyzn i kobiet z 37 kultur i sześciu kontynentów. Okazało się, że ze wszystkich zakątków świata przychodziły takie same odpowiedzi – panie poszukują do stałych związków nie pięknych Adonisów, lecz zamożnych (jaka,kochanie,twoja cena? ), wpływowych, dominujących (jak nie trzaśniesz,to się nie zamknie. Przecież one to uwielbiają!! Och, tak, bądź draniem, to jest trendy!) mężczyzn jako znakomitych ojców dla swych dzieci. Ale nawet jeśli ich znajdą, mają ogromne kłopoty z nakłonieniem partnerów do wierności. Panowie bowiem zazwyczaj starają się rozprzestrzenić swe geny, kochając się z jak największą liczbą kobiet (bycie kur.wą mentalno-łóżkową nie zależy od płci). Mężczyźni, także żonaci, najczęściej bez wahania decydują się na „gorący seks podczas jednej nocy”(. Amerykańscy psychologowie(USraj...to wiele tłumaczy), Russel Clark i Elaine Hatfield, przeprowadzili charakterystyczny eksperyment – wysłali atrakcyjną kobietę na teren uniwersyteckiego kampusu, aby szeptała panom zmysłowo do ucha: „Czy chcesz spać ze mną dziś w nocy?” (co powie normalny facet w szczęśliwym związku takiej szmirze? Naraaaa!! Ale Facet (przez duże "F" , a nie jego marna podróba). Aż 75% zagadniętych było natychmiast gotowych. Podobny test z udziałem przystojnego podrywacza spalił na panewce. Tylko 6% pań zgodziło się pójść z nim do mieszkania, ale ani jedna wprost nie obiecała seksu."
"Austriacki profesor Karl Grammer uważa, że kobiety skłonne są do skoku w bok właśnie wtedy, kiedy prawdopodobieństwo poczęcia przez nie dziecka jest największe (jak do tego doszedłeś, geniuszu?). Grammer filmował kobiety w wiedeńskich dyskotekach i przeprowadzał z nimi wywiady, pytając o fazę cyklu i metody antykoncepcji (zaiste, dicho to najbardziej zajebiste miejsce i kandydatki do przeprowadzania takich testów. To tak,jak bym w San Quentin badał skłonność więźnów do seksu analnego :-P i wysnuwał wnioski) . Opracował nawet program komputerowy, który obliczał, jaki procent gołej skóry pokazują dyskotekowiczki (niesamowite!! ). Okazało się, że mężatki, które nie biorą tabletek antykoncepcyjnych, najczęściej przychodzą na tańce w fazie jajeczkowania. Wtedy też zakładają najbardziej skąpe stroje, odsłaniające do 40% powierzchni ciała. Naukowcy nazywają tego rodzaju strategię rozrodczą pań gene-shopping, czyli zakupy genowe (sic!? rotfl). Przypuszczalnie kobiety potajemnie zwiększały w ten sposób „jakość” swych dzieci od zamierzchłych czasów. "(przypuszczalnie, autor jest idiotą. Ale to "przypuszczalnie")
i nalepszy
"panowie ze skłonnością do wierności nie są zazwyczaj,niestety, tytanami w łóżku" (a to już brednia do kwadratu. Za Chiny Ludowe nie widzę związku)
I słowo komentarza:
ręce opadają, czytając takie farmazony. Tym bardziej smutne, że tak spsiał "Przegląd". Tygodnik, który kiedyś wyznaczał naprawdę niezły poziom. Weźmie taka jedna z drugą, "zabawowa" taki tekst, przeczyta, pokiwa główką i UWIERZY, że jej trwanie w patologii to norma. Ba! Że to genetyczna konieczność
Rotfl za rotflem waliłem, czytając te wypociny [/b]
genetycznie uwarunkowana skłonność do zdrady?
Moderator: modTeam
genetycznie uwarunkowana skłonność do zdrady?
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
TedBundy pisze:"panowie ze skłonnością do wierności nie są zazwyczaj,niestety, tytanami w łóżku" (a to już brednia do kwadratu. Za Chiny Ludowe nie widzę związku)
Pewnie idiota opiera to na fakcie, ze ci wierni maja jakoby mniejsze doswiadczenie seksualne, bo mieli mniej partnerek. Naprawde naukowe podejscie do sprawy.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
TedBundy pisze:mężczyzn jako znakomitych ojców dla swych dzieci
A jak nie chcę miec dzieci to szukam przeciwieństwa?
BTW: tutaj jest artykuł
Ted - czyzby Tobie też włączała się lampka ostrzegawacza na słowa "amerykańcy badacze"?
No coz... Mi sie zdawalo ze kobiety wychodza za maz z milosci a nie zeby zdobyc dobry material genetyczny dla swoich dzieci Bo skoro kocha faceta to dla niej jest najwspanialszy...
Tak samo mezczyzna skoro zdecydowal sie na slub to chyba nie bez powodu...
Ale naukowcy przeciez wiedza lepiej Tak trzymac <browar>
Tak samo mezczyzna skoro zdecydowal sie na slub to chyba nie bez powodu...
Ale naukowcy przeciez wiedza lepiej Tak trzymac <browar>
- Black007_pl
- Uzależniony
- Posty: 334
- Rejestracja: 27 lut 2006, 09:27
- Skąd: Gliwice
- Płeć:
Fajny topic.
Świetne komentarze Ted.
Co do teorii o rozprzestrzenianiu genów przez "samców", to już cxzytałem 10tki artykułów. Powiem tylko tyle, ze chociaż to logiczne, to jednak ja się nieco różnię od zwierzęcia i nie odczuwam potrzeby skokania do wyra innej, żeby ją zapłodnić - mi styknie dwójka własnych z ukochaną kobietą (jak ją już znajdę ).
Pozdro.
Świetne komentarze Ted.
Co do teorii o rozprzestrzenianiu genów przez "samców", to już cxzytałem 10tki artykułów. Powiem tylko tyle, ze chociaż to logiczne, to jednak ja się nieco różnię od zwierzęcia i nie odczuwam potrzeby skokania do wyra innej, żeby ją zapłodnić - mi styknie dwójka własnych z ukochaną kobietą (jak ją już znajdę ).
Pozdro.
"I save all the bullets from ignorant minds
Your insults get stuck in my teeth as they grind
Way past good taste, on our way to bad omens
I decrease, while my symptoms increase "
Your insults get stuck in my teeth as they grind
Way past good taste, on our way to bad omens
I decrease, while my symptoms increase "
AgataS. pisze:No coz... Mi sie zdawalo ze kobiety wychodza za maz z milosci a nie zeby zdobyc dobry material genetyczny dla swoich dzieci Bo skoro kocha faceta to dla niej jest najwspanialszy...
Tak samo mezczyzna skoro zdecydowal sie na slub to chyba nie bez powodu...
Ale naukowcy przeciez wiedza lepiej Tak trzymac <browar>
Z naukowego/biologicznego pukntu widzenia milosc czujemy wlasnie do tych, ktorzy maja material genetyczny zgadzajacy sie z naszym
Wiara jest wtedy, gdy nie wierzysz, że to, co przeszłe było kłamstwem, a to, co teraźniejsze, jest złym snem...
Tam wszedzie jest mowa o nie myslacych ludziach, wtedy to faktycznie geny im karza zdradzac bo jak ktos troche mysli to tego od tak nie robi. Poza tym ciekawy jestem jak by odpowiadali ludzie w bibliotece a nie na dyskotece i jak panie ktore chca zeby je zaplodnic ubieraja sie do biblioteki
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "
hyhy e(L)o
hyhy e(L)o
- Black007_pl
- Uzależniony
- Posty: 334
- Rejestracja: 27 lut 2006, 09:27
- Skąd: Gliwice
- Płeć:
To ja jakiś dziwny jestem - uważam, że jestem tylko inteligentnym zwierzakiem, a mimo to będąc w związku nawet nie oglądam się za innymi...
"I save all the bullets from ignorant minds
Your insults get stuck in my teeth as they grind
Way past good taste, on our way to bad omens
I decrease, while my symptoms increase "
Your insults get stuck in my teeth as they grind
Way past good taste, on our way to bad omens
I decrease, while my symptoms increase "
Nie chcę nikogo załamywać ale te badania to w dużej mierze prawda.
Dla kobiety najlepsza strategia to "na kukułkę" (bogaty, wierny i nic niewiedzący mąż plus kochanek pełen wigoru i fantazji samiec -ojciec dziecka)
Dla faceta, zapłodnić jak najwięcej kobiet, ale płacić i wychowywać jak najmniej dzieci (nawet swoich a co dopiero cudzych).
Oczywiście, to "tylko" z punktu widzenia biologii...
Dla kobiety najlepsza strategia to "na kukułkę" (bogaty, wierny i nic niewiedzący mąż plus kochanek pełen wigoru i fantazji samiec -ojciec dziecka)
Dla faceta, zapłodnić jak najwięcej kobiet, ale płacić i wychowywać jak najmniej dzieci (nawet swoich a co dopiero cudzych).
Oczywiście, to "tylko" z punktu widzenia biologii...
"Bądźmy niewolnikami prawa, abyśmy mogli być wolni."
Cyceron (Cicero Marcus Tullius, 106-43 p.n.e.)
Cyceron (Cicero Marcus Tullius, 106-43 p.n.e.)
Black007_pl pisze:To ja jakiś dziwny jestem - uważam, że jestem tylko inteligentnym zwierzakiem, a mimo to będąc w związku nawet nie oglądam się za innymi...
A myslicie, ze wszystkie zwierzeta tak sobie zapladniaja co sie tylko da? Podobno az 97% ptakow ma jedna partnerke w zyciu
Wiara jest wtedy, gdy nie wierzysz, że to, co przeszłe było kłamstwem, a to, co teraźniejsze, jest złym snem...
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
A ja zastanawiam się nad tym, dlaczego Ted dał taki, a nie inny tytuł temu topicowi.
Jednak prawdą jest to, że kobiety odczuwają największy pociąg w trakcie jajeczkowania, bo to jest raczej logiczne. Jednak nie świadczy to odrazu o tym, że kobieta musi zdradzić.
Jeśli chodzi zaś o wybór samca, to też logiczne jest, że jeśli postawimy przed kobietą dwuch obcych jej panów i jedyne, co będzie wiedziała o nich, to ich stan majątkowy, to niestety większość pań wybierze tego bogatszego. Dlaczego? Bo kobieta szuka zaradnego samca.
Oczywiście potem może okazać się, że to cham i gbur, ale to potem...
Jednak prawdą jest to, że kobiety odczuwają największy pociąg w trakcie jajeczkowania, bo to jest raczej logiczne. Jednak nie świadczy to odrazu o tym, że kobieta musi zdradzić.
Jeśli chodzi zaś o wybór samca, to też logiczne jest, że jeśli postawimy przed kobietą dwuch obcych jej panów i jedyne, co będzie wiedziała o nich, to ich stan majątkowy, to niestety większość pań wybierze tego bogatszego. Dlaczego? Bo kobieta szuka zaradnego samca.
Oczywiście potem może okazać się, że to cham i gbur, ale to potem...
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker
Joe Cocker
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 81 gości