Dziwny, tajemniczy "wstęt"
Moderator: modTeam
- hasan-beja
- Bywalec
- Posty: 42
- Rejestracja: 22 cze 2006, 23:27
- Skąd: Polska
- Płeć:
Dziwny, tajemniczy "wstęt"
Witam!
Przedstawiona poniżej sytuacja dotyczy mnie:) -
Ja - 17 Ona - 17 ;P
>>>>>> wspólna utrata dziewictwa <<<<<<
Dziewczyna od początku deklaruję maksymalne uczucie, miłość i wręcz opętanie przezee mnie:). Wierzę i czuję:). Mój poprzednik chłopiek starszy o 4 lata nalegał gdy z nią był na zbliżenie, peting i itp. Często ją delikatnie zmuszał do sytuacji uchodzących za seksualne.
Zdradziła mi kiedyś sekret, iż budził jej wstęt, obrzydzeni i niesmak wszelkie sytaacjie z nim szczególnie te o charakterze erotycznym.
Generalnie nigdy nie byłem człowiekiem zazdrosnym, bo i po co?? . Można soba manipulować i tlumić niektóre zbędne uczucia...
Jednak zastanowil mnie fakt noszenia jego zdjęc jeszcze w jej portfelu oraz poprzedniego przed poprzednim bylego - obecnie przyjaciela.. (generalnie takie pytanie: czy pozwalacie drodzy faceci nosić zdjecia innych panów w portfelach swoich pań? - ja toleruje i staram się rozumieć ale czy czasem nie jest to zbyt wielka tolerancja?).
I mnie intruguje ta sytuacja - jak to możliwe że facet który budzi jej wstęt, zmusił ją do delikatnie, przyśpieszajac jej życie seksualne (lekko;/) a mimo to posiada jego zdjęcie (x2) oraz prowadzi z nim całkiem przyjazną korespondencje...;/ przyznaje ze wstydem że raz w życiu przejrzałem telefon... Pierwszy i ostatni bo czułem się potem jak szpieg, ale to nie jest moim problemem w tym poście:)
Jak mam to rozumieć?
Przedstawiona poniżej sytuacja dotyczy mnie:) -
Ja - 17 Ona - 17 ;P
>>>>>> wspólna utrata dziewictwa <<<<<<
Dziewczyna od początku deklaruję maksymalne uczucie, miłość i wręcz opętanie przezee mnie:). Wierzę i czuję:). Mój poprzednik chłopiek starszy o 4 lata nalegał gdy z nią był na zbliżenie, peting i itp. Często ją delikatnie zmuszał do sytuacji uchodzących za seksualne.
Zdradziła mi kiedyś sekret, iż budził jej wstęt, obrzydzeni i niesmak wszelkie sytaacjie z nim szczególnie te o charakterze erotycznym.
Generalnie nigdy nie byłem człowiekiem zazdrosnym, bo i po co?? . Można soba manipulować i tlumić niektóre zbędne uczucia...
Jednak zastanowil mnie fakt noszenia jego zdjęc jeszcze w jej portfelu oraz poprzedniego przed poprzednim bylego - obecnie przyjaciela.. (generalnie takie pytanie: czy pozwalacie drodzy faceci nosić zdjecia innych panów w portfelach swoich pań? - ja toleruje i staram się rozumieć ale czy czasem nie jest to zbyt wielka tolerancja?).
I mnie intruguje ta sytuacja - jak to możliwe że facet który budzi jej wstęt, zmusił ją do delikatnie, przyśpieszajac jej życie seksualne (lekko;/) a mimo to posiada jego zdjęcie (x2) oraz prowadzi z nim całkiem przyjazną korespondencje...;/ przyznaje ze wstydem że raz w życiu przejrzałem telefon... Pierwszy i ostatni bo czułem się potem jak szpieg, ale to nie jest moim problemem w tym poście:)
Jak mam to rozumieć?
"Koniec wieńczy dzieło" Owiudiusz
>> "Behind Me Lies Another Fallen" As I Lay Dying <<
>> "Behind Me Lies Another Fallen" As I Lay Dying <<
Ja jestem strasznie zazdrosna bo moj chlopak tez ma w swoim portfelu zdiecie bylej z ktora obecnie sie przyjazni, jednak ma tez tam zdiecia innych znajomych a pozatym mu ufam. Jak lubi zdiecia znajomych to niech nosi. A co do zmuszania to nie zawsze jak mowimy ze nie to tak naprawde jest. Czasem sie po prostu boimy czy obawiamy i jesli bedzie to zrobione odpowiednio i nam sie spodoba to nie mamy nikomu nic za zle. A co do telefonu to raczej trzeba ufac jednak jak chciala bym upewnic sie ze wszystko wpozadku to przewaznie mowie mojemu facetowi ze chcialabym obejzec jego telefon i sama go dostaje i moge patrzec i czytac co chce
- Black007_pl
- Uzależniony
- Posty: 334
- Rejestracja: 27 lut 2006, 09:27
- Skąd: Gliwice
- Płeć:
TFA pisze:Jak slysze gdzies z ust jakiejs kobiety "to tylko przyjaciel" albo kolega to caly sie trzese. Juz znalem paru takich "przyjaciol" dziewczyn, a po pol roku sie okazywalo ze ma brzuszek z przyjacielem.
Przykro mi .
A co do posta, to genralnie, trzeba znać swoje granice i granice drugiej osoby w zwiazku. Są ludzie, ktorzy będąc w związku, tak jak ja są tak wierni, że nawet nie flirtują niewinnie na GG, czy na dyskotekach - takie maja granice - a mam kumpla, ktory z dziewczyna ma takie uklady, ze sobie do woli flirytuja na dyskotekach i podrywaja innych - znaczy tancza, zagaduja itp. ale nic wiecej - dla mnie dziwne, bo ja jestem zazdrosny i mam duze poczucie terytorializmu (dotykasz mojej kobiety w tancu - wchodzisz na moje terytorium ) - a oni sa szczesliwi tak, jak jest. Czyli, jesli ci to przeszkadza, pogadaj z nia o tym, zwiazek polega na kompromisach, jelsi moze, to nie bedzie nosila ich zdjec, a jesli musi, to niech np. zrobi cos w zamian z nimi - glebiej schowa, a twoje ma na wiercchu czy cos
Pozdrawiam.
"I save all the bullets from ignorant minds
Your insults get stuck in my teeth as they grind
Way past good taste, on our way to bad omens
I decrease, while my symptoms increase "
Your insults get stuck in my teeth as they grind
Way past good taste, on our way to bad omens
I decrease, while my symptoms increase "
- ..::WdOwA::..
- Pasjonat
- Posty: 244
- Rejestracja: 08 mar 2006, 08:27
- Skąd: Stąd:D
- Płeć:
TFA pisze:Jak slysze gdzies z ust jakiejs kobiety "to tylko przyjaciel" albo kolega to caly sie trzese. Juz znalem paru takich "przyjaciol" dziewczyn, a po pol roku sie okazywalo ze ma brzuszek z przyjacielem.
a czy nie bierzesz pod uwage, że kobieta na prawde moze miec kolegów, kumpli czy przyjaciół
Ja nie nosze fot przy sobie. ale w albumie mam foty moich byłych, swoje foty z nimi. Nie widze powodu by sie ich pozbywac.
- zagubiona_wenus
- Pasjonat
- Posty: 190
- Rejestracja: 05 lip 2006, 10:24
- Skąd: dolnyśląsk
- Płeć:
Dzindzer pisze:a nie nosze fot przy sobie. ale w albumie mam foty moich byłych, swoje foty z nimi. Nie widze powodu by sie ich pozbywac.
dokładnie. ja też mam foty facetów eks nawet takich którzy mnie zranili w jakiś sposób. nie widze powodów zeby je wyrzucać.
grzeczne dziewczynki idą do nieba... niegrzeczne idą tam gdzie chcą!
ja fotki swoich byłych zachowałam ale nie w portfelu (tylko jednego mam w portfelu z byłych ale to tak głęboko zachomikowane nawet nie wiem po co je tam nosze dopiero niedawno to zauważyłam i je wyciągnełam) a tak w ogóle to nie chciałabym żeby moj chłopak nosił w portfelu fotke swojej byłej a kysz... a tym bardziej mówił ze sie z nią przyjaźni oczywiście nie bronie mu mieć przyjaciółek ale nie wśród byłych dziewczyn!!
Na każdy dzień gotowy plan,by zapomnieć i nie myśleć o tym czego brak..
*qbass* pisze:Mam w portwelu swoją Ukochaną i mi wystarczy.
a ja peeleny i kartę do bankomatu Kobietę mam na komórze
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Z tymi peelenami, to ostatnio ciężkoTedBundy pisze:a ja peeleny i kartę do bankomatu
Dzindzerko, nie "ktoś" tylko Twój facet. Nie uwazasz, ze to egoistyczne?Dzindzer pisze:a tak swoja droga czy to nie jej sprawa co trzyma w portwelu
gdyby mi ktos grzebał i oceniał a co gorsza kazął cos usuwac to bym sie wsciekła
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 73 gości