Zdradzam

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
zagubiona_wenus
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 190
Rejestracja: 05 lip 2006, 10:24
Skąd: dolnyśląsk
Płeć:

Postautor: zagubiona_wenus » 03 sie 2006, 15:19

Ibra pisze:Jak można żyć z człowiekiem, któy nas zdradził?

jakoś można bo jest wiele takich związków w których doszło do zdrady i ludzie sie często wypowiadają na ten temat że ich związek przeszedł próbe i teraz jest silniejszy
Ibra pisze: Ja bym nie zważał na nic

nie można każdej zdrady wkładać do jednego worka i generalizować, bo są róże sytuacje w życiu.
Ibra pisze:Ten kto zdradza, jest zerem. Ten kto wybacza zdradę? jest również zerem.

to co tu piszesz jest dla mnie chore! zachowujesz sie jak jakiś fagas który cierpi na syndrom niższości, jak można w ogóle pisać że ten kto wybacza jest zerem? czy ty masz jakieś drastyczne przeżycia że wszystko tak do jednego odnosisz?
grzeczne dziewczynki idą do nieba... niegrzeczne idą tam gdzie chcą!
Awatar użytkownika
Lagartija
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 378
Rejestracja: 08 sie 2005, 09:43
Skąd: z Kolumbii
Płeć:

Postautor: Lagartija » 03 sie 2006, 15:54

zadurzona pisze:ah skad ja to znam... tez zdradziła, nie załuję zrobłam to dwa razy z dwuma innymi kolegami... i nie było te sex tylko czyste pieszczoty etc... przekonałam się jedynie ze z nikim innym nie jest tak jak z nim... niktnie wpływa na mnie tak jak on... sumienie nie gryzło... a jak teraz sobie o tym pomyślę... to o matko... :/ on nigdy się nie dowie... wiem co by wtedy zrobił...
Pewnie by Cie zostawil i tego sie boisz prawda? Ale dlaczego?przeciez go zradzilas i nie zalujesz tego? Nadal chcesz z nim byc?Hmm chyba tak, ale po co?Dobrze Ci z nim?No tak przeciez sama to napisalas. A wiec Cie naprawde podziwiam:D Malo jest takich wrednych egoistek jak Ty - gratuluje. Boisz sie powiedziec bo by odszedl? I by bardzo dobrze zrobil...az mi go zal.
Ibra pisze:Ten kto wybacza zdradę? jest również zerem.
Uwazasz, ze nigdy nie wybaczysz zdrady prawda? Ja tez tak mysle...ale zycie sie roznie uklada.
...Te Quiero Mi Amor...
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 03 sie 2006, 15:56

zagubiona_wenus pisze:to co tu piszesz jest dla mnie chore! zachowujesz sie jak jakiś fagas który cierpi na syndrom niższości

po prostu mówi czysto teoretycznie, czego to on by nie zrobił. Na szczeście nie musiał decydowac co zrobić w obliczu zdrady :]
Ibra
Początkujący
Początkujący
Posty: 3
Rejestracja: 03 sie 2006, 10:35
Skąd: la curva nord
Płeć:

Postautor: Ibra » 03 sie 2006, 16:15

Mówcie sobie co chcecie, ale ja wiem jedno - nie wybaczę. Zniszczę wszystko.
Kompleks niższości? wręcz przeciwnie. Nie mógłbym być z kobietą, która mnie zdradziła. Bo kto wtedy byłby moim ideałem? do kogo bym się modlił? nie byłoby żadnej Jasności.
Nie wiem jak wy, ale ja szanuję swoją miłość.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 03 sie 2006, 16:17

Ibra pisze:. Bo kto wtedy byłby moim ideałem? do kogo bym się modlił?


rotfla zaliczyłem <hahaha> Modlił? Ołtarzyk stawiał? Na tym związek polega? <diabel> Litości....
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
izabela
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 14
Rejestracja: 03 sie 2006, 08:35
Skąd: szczecin
Płeć:

Postautor: izabela » 03 sie 2006, 16:34

jezeli ktos jest niedojrzaly to niech bedzie sam ze soba zeby nie niszczyl inychc swoja glupota
Awatar użytkownika
Lagartija
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 378
Rejestracja: 08 sie 2005, 09:43
Skąd: z Kolumbii
Płeć:

Postautor: Lagartija » 03 sie 2006, 16:41

Ibra, Wiesz co? jeste zalosny. Forum jest dla prostakow tak? To spadaj z niego;) Idz poruchac swoja panne - o ile potrafisz w przerwie modlenia sie do niej;)
...Te Quiero Mi Amor...
Awatar użytkownika
zagubiona_wenus
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 190
Rejestracja: 05 lip 2006, 10:24
Skąd: dolnyśląsk
Płeć:

Postautor: zagubiona_wenus » 03 sie 2006, 16:48

Ibra pisze:Bo kto wtedy byłby moim ideałem? do kogo bym się modlił? nie byłoby żadnej Jasności.

ideały nie istnieją już to powinieneś wiedzieć!! a modli to sie do Boga a nie do ludzi!!
Ibra pisze:Kutasiłbie i ty, suko.

żałosne, dno...
Ibra pisze:Te forum to idiotyzm

to po co na nim siedzisz??
grzeczne dziewczynki idą do nieba... niegrzeczne idą tam gdzie chcą!
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 03 sie 2006, 16:49

dobra, naczalstwo; posprzątajcie po dzieciaku, bo paskudzi tylko topic :D
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 03 sie 2006, 17:25

Ibra pisze:Mówcie sobie co chcecie, ale ja wiem jedno - nie wybaczę.

a kto ci kaze wybaczac, jescze nie masz czego a powtarzasz to ile wlezie.l
Ty nie musisz wybaczac, ale jesli ktos chce to go nie obrazaj.
Poglady pogladami, ale przy tym wszystkim trzeba zachowac jakas kulture
Ibra pisze:do kogo bym się modlił?

w moim swiecie jesli juz ktos musi sie modlic to modli sie do jakiegos boga.
Ibra pisze:nie byłoby żadnej Jasności.

ja w twoim kontekscie juz wice ciemnośc. . .
Ibra pisze:Kutasiłbie i ty, suko

Ted ale ci walna komplement, tylko która z nas jest ta suka :?
Dzieciatko dawno sie tak nie ubawiła, chociaz czy chamstwo i brak umiejetnosci czytania ze zrozumieniem powinny byc zabawne
nie wiem, ale ktos żałosny jak ty moze byc mimo wszystko zabawny
Awatar użytkownika
sadi
-#
-#
Posty: 826
Rejestracja: 17 kwie 2005, 00:53
Skąd: płynie czas?
Płeć:

Postautor: sadi » 03 sie 2006, 18:27

Ej kurde ja chce byc moderatorem bo mam silne przeczucie ze bede mial wiele satyfsakcji z wywalania takiego gowna jak Ibra ;DD


Carol - dawaj zdjecie na PW, chcialbym cie uniknac w przyszlosci w razie czego ;DD
Zadurzona - daj tel. do twojego chlopaka sam mu powiem o twoich wybrykach ;DD
Po co to pisze? Bo jestescie zalosne. A skad to wiem? Bo sposrod tych wszystkich tematow o zdradzie jawi sie tylko jedna prawda - nic jej nie usprawiedliwia ;DD A wy to probujecie robic. Bo on sie nie buntowal, bo sprawdzalam jak jest z innymi...LOL

[ Dodano: 2006-08-03, 18:28 ]
Ibra pisze:Kutasiłbie i ty, suko.
ps. może mój kumpel wyruchać ci pannę?

<hahaha> Kurde co za koles...nadal sikasz na siedzaco?? ;DD
<zmieszany> -> uwielbiam tę mordę
<sex> -> ta też jest fajna
<hahaha> -> często sie śmieję...ze wszystkiego...
<fuckoff> -> jak mnie ktos wku$%^&!
;DD -> jeszcze ta mi lezy
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 03 sie 2006, 18:29

sadi pisze:nic jej nie usprawiedliwia ;DD

z tym sie chyba zgadzam. ale sa rzeczy które ja wyjaśniaja.
sadi pisze:Po co to pisze? Bo jestescie zalosne.

załosne bo zdradziły, przepraszam zdradziłysmy, bo ja tez zdradziłam, ale jakos tej załosnosci do siebie nie biore
Awatar użytkownika
zagubiona_wenus
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 190
Rejestracja: 05 lip 2006, 10:24
Skąd: dolnyśląsk
Płeć:

Postautor: zagubiona_wenus » 03 sie 2006, 18:34

Dzindzer pisze:tylko która z nas jest ta suka

chyba ja bo go skrytykowałam <fuckoff> <fuckoff> <fuckoff>
sadi pisze:Bo sposrod tych wszystkich tematow o zdradzie jawi sie tylko jedna prawda - nic jej nie usprawiedliwia

pewnie że sie nie usprawiedliwia ale może są jakieś okoliczności łagodzące?
Nie wiem nigdy nikogo nie zdradziłam ale myśle że są róże sytucje i różni ludzie, nie lubie generalizować
grzeczne dziewczynki idą do nieba... niegrzeczne idą tam gdzie chcą!
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 03 sie 2006, 18:46

zagubiona_wenus pisze:Nie wiem nigdy nikogo nie zdradziłam ale myśle że są róże sytucje i różni ludzie, nie lubie generalizować

jasne, że zdrada zdradzie nierówna. Inna jest kiedy laska po trzech miesiacach znajomosci, bez deklarowania uczuc głebszych przespi sie na boku z innym, a inna kiedy po kilku latach małzeństwa zdradzi meza z jego szefem, jeszcze inna kiedy ona ma od lat chorego meza, on nie moze uprawiac seksu. a jeszcze inna kiedy maz nie okazuje zonie od dawna czułosci, daje tylko kase a nie widzi w niej kobiety
Wszystko to zdrada, wszystko wielka krzywda, ale okolicznosci rózne
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 03 sie 2006, 18:53

sadi pisze:Po co to pisze? Bo jestescie zalosne. A skad to wiem? Bo sposrod tych wszystkich tematow o zdradzie jawi sie tylko jedna prawda - nic jej nie usprawiedliwia

Hajle Selasje, Alleluja i szlus z przytupem :]
Dzindzer pisze:Wszystko to zdrada, wszystko wielka krzywda, ale okolicznosci rózne

Nadal jednak sadze, ze najprostszego rozwiazania, czyli rozmowy, jest najprosciej uniknac. A jak sie nie uklada rozmowa i dalej co jest czarne jest biale to rozwod, koniec zwiazku i wtedy idziesz do innego.
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 03 sie 2006, 19:42

runeko pisze:adal jednak sadze, ze najprostszego rozwiazania, czyli rozmowy, jest najprosciej uniknac.

no pewnie. tylko, że czasami trudno jest rozmawiac, zwłaszcza jesli jedna ze stron nie ma na to najmniejszej ochoty nie widzac problemu.
Teraz gdybym miała problemy, nie mogła sie porozumiec z partnerem, gdyby on wszystko olał, zwiazek by zdtchał to bym odeszła. Uwazam, że trzeba walczyc o zwiazek, ale sa pewne granice.
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 03 sie 2006, 19:47

Dzindzer pisze:zwłaszcza jesli jedna ze stron nie ma na to najmniejszej ochoty nie widzac problemu.

To wtedy rezygnujemy z takiego zwiazku bo skoro czlowiek sie z drugim nie dogaduje to co to za zwiazek?
Dzindzer pisze:Teraz gdybym miała problemy, nie mogła sie porozumiec z partnerem, gdyby on wszystko olał, zwiazek by zdtchał to bym odeszła. Uwazam, że trzeba walczyc o zwiazek, ale sa pewne granice.

Egzakli.
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 03 sie 2006, 19:56

runeko pisze:To wtedy rezygnujemy z takiego zwiazku bo skoro czlowiek sie z drugim nie dogaduje to co to za zwiazek?

tylko, że to wymaga pewnych poswiecen. Bo mimo, że ten maz nie zwraca na mnie uwagi, to jednak jest, daje te kase. a tak to musiała bym byc sama, poradzi sobie, ludziom sie tłumaczyc.
Albo zdradze po tzrech miesiacach znajomosci przeciez i tak nic w zasadzie nie czujemy, ale jesli powiem, że to koniec to zostane sama, przeciez z niego nie jest taki zły materiał na faceta. Jak mi z tym Markiem wyjdzie to go zostawie, ale na razie moze byc.

Własnie dlatego zdrada jest tak kuszaca, bo jest ryzykiem tego, że zycie ulegnie zmianie, a nie totalna zmiana tak jak rozstanie.

Ja zdradziłam bo nagle cos poczułam do innego, silna namietnośc, jakies zauroczenie. nie powiedziałam facetowi, ale nic nie było juz takie samo. rozstałam sie niecały miesiac później. Miałam potem schizy, że oni sie spotkaja, że wyjdzie.
To było z mojej strony wyjatkowo głupie. miałam wtedy lat 17, jednak to nie jest wytłumaczenie. to była mopja pierwsza i ostatnia zdrada.
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 03 sie 2006, 19:57

Dzindzer pisze:tylko, że to wymaga pewnych poswiecen

Czyli zdrada jest po prostu dla leniwych.
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 03 sie 2006, 20:07

runeko pisze:Czyli zdrada jest po prostu dla leniwych.

cześciowo na pewno dla leniwych, równiez dla tych którzy chca ciagnać 2 sroki zaogon, dla tych którzy boja sie cos zrobic ze swoim zyciem. Równiez dla wygodnickich. Bo fajnie jest byc panem prezesem z zonka djka dzieci i seksowna kochaneczka na boku
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 03 sie 2006, 20:45

TFA pisze:Jak czegos brakuje, to sie zostawia a nie zdradza, a gadanie ze mimo zdradzania tej osoby dalej sie z nia zostaje, bo sie ja "kocha", to egoizm w czystej postaci.

to nie egoizm , to asekuranctwo . Egoizm, z czego by nie wynikal - w gruncie rzeczy nie jest zly.
Carol pisze:Nigdy nie mówiłam, że egoistką nie jestem, bo jestem i to jak najbardziej. Wynika to z mojego charakteru niestety, a może i stety, ale to kwestia oceny indywidualnej.

kazdy jest , to cecha czlowieka - nie charatkeru
TFA pisze:Grzeszki jak juz mowilem sa to niewinne wybryki np. spanie z kim popadnie, ale pod warunkiem ze sie nie krzywdzi innych. A zdrada to jest zwykle swinstwo i brak szacunku do innych ludzi, chyba ze oboje sie na to godza.

a czym jest sypianie z kobieta , ktora nas kocha i nie widzi poza nami swiata , a my mamy do niej obojetny stosunek ? zdrada tego nie nazwiesz, ale pokusilabym sie o to swinstwo i o ten brak szacunku ;) zatem uwaga, bo mozna kogos niesprawieliwie osadzic ;)
Carol pisze:Czy już jestem rozgrzeszona? Czy mam się dalej kajać?

to zalezy jak sama sie z tym czujesz , ja radze odpuscic chloste i zyc dalej - byc szczesliwa . Wskazowek zegara nie zawrocisz. "przyczyny bledow bywaja zazwyczaj grozniejsze od nich samych " - zatem ciesz sie ze zmienilas "przyczyne" i ciesz sie tym co masz ;)
runeko pisze:Albo piatej klepki.

nie . Piatej klepki brak temu, ktory chodzi na boki, a ma to wszystko pod nosem.
zadurzona pisze:ah skad ja to znam... tez zdradziła, nie załuję zrobłam to dwa razy z dwuma innymi kolegami... i nie było te sex tylko czyste pieszczoty etc..

mozesz opisac jasniej czym byly te pieszczoty i etc , chcialabym bardziej zorientowac sie co JUZ jest seksem, a co JESZCZE nim nie jest
TedBundy pisze:Raz wybaczyłbym.

mysle ze latwiej jest wybaczyc, niz byc wciaz razem
sadi pisze:Po co to pisze? Bo jestescie zalosne. A skad to wiem? Bo sposrod tych wszystkich tematow o zdradzie jawi sie tylko jedna prawda - nic jej nie usprawiedliwia

uwazaj zebys na swojej drodze nie spotkal kiedys kogos, kto wytknie Ci bledy podobnej "tresci" ;)
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
sadi
-#
-#
Posty: 826
Rejestracja: 17 kwie 2005, 00:53
Skąd: płynie czas?
Płeć:

Postautor: sadi » 04 sie 2006, 01:57

Wstreciucha pisze:uwazaj zebys na swojej drodze nie spotkal kiedys kogos, kto wytknie Ci bledy podobnej "tresci"

Spokojna twoja rozczochrana ;DD Ja jestem zupelnie innym typem czlowieka co moze niektorych dziwic bo dla mnie jest sporo rzeczy ktore zawsze beda przed kobieta chocby nie wiem jak piekna ;DD A tym samym nie dopuszcze sie zdrady, bo predzej zostawie kobiete z ktora jestem. To kwestia wychowania w duzej mierze ;DD
<zmieszany> -> uwielbiam tę mordę

<sex> -> ta też jest fajna

<hahaha> -> często sie śmieję...ze wszystkiego...

<fuckoff> -> jak mnie ktos wku$%^&!

;DD -> jeszcze ta mi lezy
onlyjusti
Maniak
Maniak
Posty: 519
Rejestracja: 20 maja 2006, 22:45
Skąd: zeświata
Płeć:

Postautor: onlyjusti » 04 sie 2006, 23:46

duren - zdradzisz swoja anrzeczona jeszcze nier az i aż Mi Jej zal...i zal Mi Ciebie bo widać ze myślisz juz nie tylko sercem i glową...
OnlyJusti
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 04 sie 2006, 23:51

Wstreciucha pisze:a czym jest sypianie z kobieta , ktora nas kocha i nie widzi poza nami swiata , a my mamy do niej obojetny stosunek ? zdrada tego nie nazwiesz, ale pokusilabym sie o to swinstwo i o ten brak szacunku ;) zatem uwaga, bo mozna kogos niesprawieliwie osadzic ;)


Ale ona tego chce i wie ze ja jej nie kocham, niczego jej nie obiecywalem <aniolek>
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 05 sie 2006, 01:06

TFA pisze:Ale ona tego chce i wie ze ja jej nie kocham, niczego jej nie obiecywalem <aniolek>

to szanowanie ludzi dzieli sie na tych , ktorzy tego szacunku chca, i na tych ktorzy w imie "czegos" z niego rezygnuja ;) To nie byl personalny przytyk, ja sama w ten sposob kogos wykorzystalam :)
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 05 sie 2006, 02:25

Wstreciucha pisze:runeko napisał/a:
Albo piatej klepki.

nie . Piatej klepki brak temu, ktory chodzi na boki, a ma to wszystko pod nosem.

No przeciez o tym wlasnie napisalam.
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 05 sie 2006, 11:19

runeko pisze:No przeciez o tym wlasnie napisalam.

nie wiem, nie dowidzialam chyba
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 05 sie 2006, 12:37

Wstreciucha pisze:to szanowanie ludzi dzieli sie na tych , ktorzy tego szacunku chca, i na tych ktorzy w imie "czegos" z niego rezygnuja ;) To nie byl personalny przytyk, ja sama w ten sposob kogos wykorzystalam :)


Ale jej nie oszukuje i nie oklamuje <foch>
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
zdruzgotana
Początkujący
Początkujący
Posty: 9
Rejestracja: 30 kwie 2007, 14:30
Skąd: Katowice
Płeć:

Czy powinien wybaczyc? Czy to zdrada?

Postautor: zdruzgotana » 30 kwie 2007, 15:15

chcialabym zebyscie pomogli. co zrobic? jak odzyskac zaufanie? bo ja sama nie wiem.
zawsze lubialam zartowac z kolegami. kiedys zazartowalam za debilnie.
prawie rok temu spotkalam sie z chlopakiem poznanym przez internet.. (znalismy sie 5lat), zostawil dla mnie dziewczyne po 3ch latach zwiazku. gdy minely 2 tygodnie naszego zwiazku zazartowalam z kumplem i napisalam na gg 2 zdania.. cybersex. kompletny zart. z mojej strony nie bylo to nic powaznego. zeszlo na temat i zaczelismy sie z tego smiac. Moj chlopak przeczytal ta rozmow po 10 miesiacac i nie wie czy chce do mnie wrocic. ja wiem, ze jest miloscia mojego zycia i nie wiem czy potrafilabym bez niego zyc. kazdego dnia uswiadamialam sobie, ze kocham go coraz bardziej i nigdy w zyciu nie zdradzilabym go. bardzo dojrzalam dzieki temu zwiazkowi i teraz wiem, czego od zycia chce.. chce byc z nim, a tamto to byl tylko jeszcze niedojrzaly zart.
czy ja naprawde nie zasluguje juz na jego milosc? czy skoro tak mocno go kocham powinnam dac mu odejsc i znalezc inna? nigdy sobie nie wybacze tego, ze tak postapilam.. napiszcie co robic..
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 30 kwie 2007, 15:20

zdruzgotana pisze:prawie rok temu spotkalam sie z chlopakiem poznanym przez internet.. (znalismy sie 5lat), zostawil dla mnie dziewczyne po 3ch latach zwiazku. gdy minely 2 tygodnie naszego zwiazku zazartowalam z kumplem i napisalam na gg 2 zdania.. cybersex. kompletny zart. z mojej strony nie bylo to nic powaznego. zeszlo na temat i zaczelismy sie z tego smiac. Moj chlopak przeczytal ta rozmow po 10 miesiacac i nie wie czy chce do mnie wrocic

A możesz jeszcze raz i chronologicznie? Bo ja naliczyłam tutaj trzech facetów, a nie mam pojęcia, z którym byłaś / jesteś / nie byłaś i nie jesteś.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 300 gości