Spotkaliśmy się 2 dni temu i poruszyłem tez temta lojalnośći i zazdrośći. zapytałem się jej ( rozmawialiśmy o wielbicielu Andrzeju, wczesniej nadmieniłem o nim) czy to był tylko jeden koleś który ją tam "czarował" powiedziała że tak , kłamała bo był jeszcze Patryk.
Powiedziałem jej że mi zależy na niej i zapytałem się czy jest typem "zazdrośnicy" odpowiedziała że tak i że potrafi być o małe rzeczy zazdrosna i ze zrobiłaby mi awanture gdybym gdzieś wylazł z jakąś paniną na miasto bez jej wiedzy , Powiedziałem "ok ale wiedz że ja tak samo reaguje i że też jestem zaborczy w pewnym stopniu"

Myśle że wzieła sobie to do serca bo jak zagadałem do niej jako Patryk pisała że nie ma czasu, wykręcała się ze musi posprzątać podczas gdy ze mną rozmawiała cały czas, myśle że ona po prostu nie potrafi powiedzieć wprost "odwal sie koleś" nie jest asertywna więc dlatego testuje ją bo wiem że nie jest doświadczona uczuciowo, ale mimo to zależy mi na niej i zabiegi które stosuje na niej są jak najbardziej w trosce o nią bo nie moge mieć pewności że będziemy razem (chociaż bardzo bym chciał) więc powinna zdobyć jakieś doswiadczenie żeby właśnie była w porządku i nie była następną kobietą-wampem, gładą arystokratką co podrywa a później rzuca tak dla sportu

. POZDRO <browar>
P.s Usunąłem ten profil tego Patryka , więcej było z tego nerwów niż pożytku, co ma być to będzie, jak mam cierpieć to będe, takie życie...
Cause I got too much life running through my veins, going to waste...