wspólna kąpiel w uczuciu milości

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Damian
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 174
Rejestracja: 06 gru 2003, 23:54
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Damian » 12 sie 2004, 00:46

Uuuu... rzeczywiście - dobrze, że nie zapytał. Mogłoby być ciekawie :)
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 12 sie 2004, 01:05

A sadzicie iż nie wiedział gdzie jest ???? :547:
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 12 sie 2004, 07:12

Na pewno wiedział. Chociaż...
Jeśli mają duży dom, może piętrowy to mogą mieć z 2, 3 łazienki. Ojciec by mógł nawet nie wiedzieć, że kolega przyszedł! Zdarza się i tak. Jak ja jestem u mojej dziewczyny to też tak często jest, że ani ja nie wiem kto przyszedł ani nikt nie wie, że ja jestem. :)

PS
Moja dziewczyna nie za bardzo chce się zgodzić na wspólną kąpiel, gdy ktoś jest tam u niej w domu. Boi się, ze ktoś będzie chciał coś od niej i wyjdzie nieciekawa sytuacja. A żadko jesteśmy sami tam u niej. :(
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 12 sie 2004, 07:41

taka_jedna pisze:dobrze, że nie spytał gdzie jest ;)

Po co miał pytać, skoro własnie się dowiedział.
:D
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
taka_jedna
Maniak
Maniak
Posty: 648
Rejestracja: 29 kwie 2004, 23:49
Płeć:

Postautor: taka_jedna » 12 sie 2004, 11:24

A sadzicie iż nie wiedział gdzie jest ????

Po co miał pytać, skoro własnie się dowiedział.


hm...myślicie że wiedział? To musi mi bardzo ufać, nie spodziewałam sie :) Chociaż jak zepsuło mi się łóżko (coś się złamało) to powiedział "za bardzo się tam kochacie" :) Mój kochany utrzymuje ze oboje moi rodzice wiedzą...mama już bardziej ale tato pytał kiedyś czy jak śpię u niego to "czy mają wolny pokój":)
Myślę że gdyby wiedzieli na 100%, pokusili by się (każde z osobna) o jakieś małe kazanie, jeśli nie o "za wczesnie" to o zabezpieczeniach
"Bierz od świata to, co Ci daje, ale nie domagaj się tego, czego Ci dać nie chce. Natomiast prosić możesz zawsze."
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 12 sie 2004, 11:33

Moi rodzice dopiero mi po slubie powiedzieli iz wiedzieli dokladnie (znaczy sie mama) kiedy sie kochalismy jak jeszcze bylismy na etapie chodzenia ze soba i przebywalismy w domu w moim pokoju z obecną zoną ! Powiedziała mama iż miałem dostać po pysku za pierwszym razem :547: (bo niby za młody byłem !) A ja zawsze myslałem iż to nie mozliwe by sie rodzice skapneli !!
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
taka_jedna
Maniak
Maniak
Posty: 648
Rejestracja: 29 kwie 2004, 23:49
Płeć:

Postautor: taka_jedna » 12 sie 2004, 11:52

no, ja po pysku nie dostanę, ale mojego faceta chyba będę musiała ostrzec :D
"Bierz od świata to, co Ci daje, ale nie domagaj się tego, czego Ci dać nie chce. Natomiast prosić możesz zawsze."
Awatar użytkownika
Triniti19
Weteran
Weteran
Posty: 1072
Rejestracja: 20 maja 2004, 21:11
Skąd: Kołobrzeg
Płeć:

Postautor: Triniti19 » 12 sie 2004, 15:13

taka_jedna pisze:Myślę że gdyby wiedzieli na 100%, pokusili by się (każde z osobna) o jakieś małe kazanie, jeśli nie o "za wczesnie" to o zabezpieczeniach

No właśnie u mnie wczoraj tato już wieczorkiem przyszedł do mnie dał mi kazanie na temat antykoncepcji itp. Sama nie wiem co go do tego skłoniło ale chyba myśli, że zaczeliśmy to już robić (choć niedługo minie rok od mojego 1 razu). Co do mamy to wie, że nie jestem dziewicą od dwóch miesięcy. Wszystko wyszło w sumie przypadkowo jak mieliśmy z moim ukochanym wyjeżdżać na weekend. Wtedy mama chciałą mi dać kaznie odnośnie seksu itp. ale ja nieopatrznie powiedziałam, że wiem wszystko i tak od słowa do słowa wyszło już wszystko.

Natomiast co do kąpieli to interesujący pomysł. Jak w ten weekend nie będzie moich rodziców to chcemy zrobić sobie taką nocną kąpiel w takim pontonowym basenie w ogrodzie. Choć wtedy trzeba będzie uważać ze świeczkami i już w nocy jak sąsiedzi będą spać :). Niestety tak jak napisała wilczyca my z moim ukochanym w normalnej wannie na taką przyjemną kąpiel nie mamy co liczyć. po prostu jest za mała. A w domu mojego lubego jest tylko prysznic.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
robi
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 146
Rejestracja: 06 lip 2004, 10:53
Płeć:

Postautor: robi » 12 sie 2004, 16:33

ciekawe jak moja zaaraguje na tą ale wspólną kapiel hm ciekawe...ja mam taki problem że jest dziewczyną która nie puszcza sygnałów.....jeśli chce sie przytulić to to robi a nie pyta sie czy mnie przyt.czy coś wtym stylu,lub tak samo z całowaniem jak chce to to robi,jak chce spac ze mną to mówi''śpisz za mną'',nie owijała w bawełne czy chcę.itd.
Więc jak będzie z tą kapiela to nie wiem ale mam nadzieję ze jak zaczne delikatnie temat to jeszcze nie skończe a juz będziemy sie pluskać.To tak optymistycznie a pesymistycznie bede zdołowany ,dobity
A jak nie daje jednoznacznych sygnałów,jak sie pytałem dlaczego nie mówi to twierdzi że woli tak odrazu czynic jak pisałem wyżej a nie otym mówic bo nie UMIE?
Nie ukrywam ze jestem troche zaklopotany bo nie wiem czy kochanie sie jest dla niej czymś czy tylko lekcją.
Acha pytała sie czy jak przyjedzie na pare dni to czy bedziemy sami...oczywiście móżna interpretowac to róznie
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 12 sie 2004, 18:21

Acha pytała sie czy jak przyjedzie na pare dni to czy bedziemy sami...oczywiście móżna interpretowac to róznie


Ja to interpretuję w jeden jedyny sposób. :P:P
Chłopie, będziesz brany! :564:

PS
Kiedyś przyjechałem do panny (ale nie do domu tylko do mieszkania jej babci). Miało nikogo nie być. Była babcia. A ona ją przekonała, że powinna jechać do domu, bo dawno nie była, bo coś tam, bo coś tam... :547: :547:
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.

Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.

Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.

Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 240 gości