Samotnść

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Mroczny Piskacz
Maniak
Maniak
Posty: 721
Rejestracja: 26 kwie 2004, 18:00
Skąd: Kraina Śmierci
Płeć:

Postautor: Mroczny Piskacz » 18 lip 2006, 17:58

zenon pisze:To całkiem normalne. Każdemu tego trzeba...


Jeśli tego brak w związku i z tego powodu człowiek się rozstaje też chyba nie jest egoizmem, chociaż sam już nie wiem :/ Wiem że na pewno nie będę się kisił w związku który przestanie dawać mi satysfakcję, bo to jednak nie o to chodzi i czasem trzeba zerwać taki związek który jeszcze się nie zepsuł ale dobry też nie jest. Może to i pójście na łatwiznę, a może zdrowy rozsądek ?
Widzę że z czasem sens słów się zmienia
Słowa nabierają nowego, innego znaczenia
Choć z pozoru dobre, przyczyną są cierpienia
<zakochany>
Obrazek
zenon
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 208
Rejestracja: 21 cze 2006, 18:31
Skąd: bo ja wiem?
Płeć:

Postautor: zenon » 18 lip 2006, 17:58

Mroczny Piskacz pisze:Propozycja z mojej strony była, wynik "nie mam pieniędzy, dopiero szukam pracy" :|


Kajak = 200-300/parę za weekend (z żarciem) dolicz tylko browar, choć lepiej mało, jeśli romantycznie ma być
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 18 lip 2006, 17:58

Swoją drogą "podfruwajka"...


za młoda, za młoda :D Ja przyjąłem zasadę: z "jedynką" na przedzie nie tykam <evilbat> Z czystego wyrachowania. Po prostu nie chcę powielać dawnych błędów. Im więcej lat, tym lepiej. Najlepiej min. 24 :D I najlepiej taka, co już dostała po pupie, głupoty z łebka wywietrzały i doskonale wie, czego chce. Proste. I wściekle logiczne 8)
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 18 lip 2006, 17:59

Blazej30 pisze:typowe dla kobiety. Przeczyc samej sobie w jednym zdaniu.

Gdzie jest to miejsce zaprzeczenia?

Blazej30 pisze:wolę określenie cynik

Blazejkuto siedz dalej w swojej beczce(cynicy wiedza o to biega <diabel> )

Blazej30 pisze:tarantula napisał/a:
Juz widze jak "wygladaja te Twoje przyjaciolki"
mogę przesłać foto <diabel>


Zapodawaj!
Blazej30 pisze:Zapewniam was jednak że to na co zwracam uwagę w kobieciej urodzie nie da się tak łatwo zaklasyfikować.

Da sie-parenascie postow wczesniej napisales :"moja idealna partnerka musi-miec wystajace kosci policzkowe,duze usta,duze oczy,zeby byla szczupla ale nie za bardzo"
Z tego wnioskuje ,ze rozum to juz nadbagaz.

TedBundy pisze:Piskaczu, ona jest młoda, prawda? Tu może leżeć clou problemu :/

Ted dobrze mowi Piskaczu.Z drugiej strony masz prawo domagac sie czulosci od partnerki.
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 18 lip 2006, 18:00

Blazej30 pisze:Na " sympatii" miał chyba kilka tysięcy wejść.


Kila mi się przypomniał: "nie po to ma dychę na Fotce, by za paszczury się brać" <hahaha> Nie mogę..... <pijaki> Modelki? Tym gorzej <fuckoff> Wziąłbyś sobie modelkę, Błażeju? Odpowiedz szczerze...
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Mroczny Piskacz
Maniak
Maniak
Posty: 721
Rejestracja: 26 kwie 2004, 18:00
Skąd: Kraina Śmierci
Płeć:

Postautor: Mroczny Piskacz » 18 lip 2006, 18:02

zenon pisze:Kajak = 200-300/parę za weekend (z żarciem) dolicz tylko browar, choć lepiej mało, jeśli romantycznie ma być


Akurat to nie trafia w gusta ani moje, ani jej :] Ale weekend romantyczny nad jeziorkiem lub w górach w podobnej cenie... nawet mniej. Z tym że ona na utrzymaniu rodziców, a wiadomo jak to wygląda.

Widzisz Ted, byłem ze starszymi od siebie i byłem z tymi w swoim wieku. Jednakże dopiero z tak młodą czułem się dobrze w związku. Może nadal czuję? Choć nie w tej chwili :( Może to że dopiero teraz w związku mi dobrze wynika z tego że ja bardziej dojrzałem, sam nie wiem. Są obawy że zniszczę coś pięknego, a są też obawy że to coś się już zniszczyło albo jest na dobrej drodze ku temu.
Widzę że z czasem sens słów się zmienia
Słowa nabierają nowego, innego znaczenia
Choć z pozoru dobre, przyczyną są cierpienia
<zakochany>
Obrazek
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 18 lip 2006, 18:04

Blazej30 pisze:I nie leciał na byle co. Dwie jego byłe to modelki.

Az krew sie we mnie zagotowala-Twoje zapatrywanie na plec piekna Blazej zaczyna mnie denerwowac-to znaczy ,ze jak nie modelka to co?GOWNO??!!Juz widze weglug jakiej skali mierzysz.Masz u mnie big minusa <foch>
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.

Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,

czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko

inne."
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 18 lip 2006, 18:04

Mroczny Piskacz pisze:Czy to że mi brakuje czułości w związku i kontaktu z partnerką jest egoizmem? Czy to że nie wiem czy pociągnę taki związek to egoistyczne myślenie? :| Czy naturalne że nie potrafię żyć w związku który daje mi więcej smutku i tęsknoty niż tych przyjemności? :|
To wszystko jest normalne <przytul>
Młoda jest, pewnie maturę miała teraz to może się stresuje wynikami itp?
Obrazek
zenon
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 208
Rejestracja: 21 cze 2006, 18:31
Skąd: bo ja wiem?
Płeć:

Postautor: zenon » 18 lip 2006, 18:06

Mroczny Piskacz pisze:...Ale weekend romantyczny nad jeziorkiem lub w górach w podobnej cenie... nawet mniej...

To sypnij kasą sam, chyba Cię stać...
Awatar użytkownika
Mroczny Piskacz
Maniak
Maniak
Posty: 721
Rejestracja: 26 kwie 2004, 18:00
Skąd: Kraina Śmierci
Płeć:

Postautor: Mroczny Piskacz » 18 lip 2006, 18:08

Joasia pisze:To wszystko jest normalne <przytul>
Młoda jest, pewnie maturę miała teraz to może się stresuje wynikami itp?


Co do przyjazdu do mnie na parę dni mają matury? Sorry, nie widzę pochodnych, nawet drugiego i dalszego stopnia :|

Wyniki już ma, teraz czeka na wyniki na dostanie się na studia. Co to ma jednak wspólnego z tym że w czasie matur [gdy miała najwięcej stresu] częściej się widywaliśmy niż teraz? :| I nie było wtedy problemów z nocowaniem...

[ Dodano: 2006-07-18, 18:09 ]
zenon pisze:To sypnij kasą sam, chyba Cię stać...


Proponowałem... jaka była odpowiedź ? "Nie potrafiłabym tak" :|
Widzę że z czasem sens słów się zmienia
Słowa nabierają nowego, innego znaczenia
Choć z pozoru dobre, przyczyną są cierpienia
<zakochany>
Obrazek
Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 18 lip 2006, 18:09

Mroczny Piskacz pisze:I nie było wtedy problemów z nocowaniem...
i wychodzi szydło z worka :D

Mroczny Piskacz pisze:proponowałem

to nic dziwnego, że się nie zgodziła- nie proponuj tylko powiedz jej: jedziemy na weekend w góry- tak aby nie mogla nawet protestować.
Ostatnio zmieniony 18 lip 2006, 18:10 przez Jawka, łącznie zmieniany 1 raz.
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

Awatar użytkownika
Mroczny Piskacz
Maniak
Maniak
Posty: 721
Rejestracja: 26 kwie 2004, 18:00
Skąd: Kraina Śmierci
Płeć:

Postautor: Mroczny Piskacz » 18 lip 2006, 18:09

Jawka pisze:i wychodzi szydło z worka :D


To znaczy jakie szydło ??

Cały czas chodzi o to, że nie chce przyjechać na parę dni a tylko na kilka godzin. W czasie których nawet przytulić się nie zdąży człowiek, ja niestety potrzebuję więcej czasu razem.

[ Dodano: 2006-07-18, 18:12 ]
Jawka pisze:to nic dziwnego, że się nie zgodziła- nie proponuj tylko powiedz jej: jedziemy na weekend w góry- tak aby nie mogla nawet protestować.


Propozycja była jasna, to zaczęła pieniędzmi się tłumaczyć. Mówię że opłacę, nie ma problemu, to się znalazły inne powody... a cały czas przebąkiwanie że nie potrafi tak nie za swoje...
Widzę że z czasem sens słów się zmienia
Słowa nabierają nowego, innego znaczenia
Choć z pozoru dobre, przyczyną są cierpienia
<zakochany>
Obrazek
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 18 lip 2006, 18:13

Mroczny Piskacz pisze:Wyniki już ma, teraz czeka na wyniki na dostanie się na studia. Co to ma jednak wspólnego z tym że w czasie matur [gdy miała najwięcej stresu] częściej się widywaliśmy niż teraz? :| I nie było wtedy problemów z nocowaniem...

A to dziwne.Faktycznie...ale wiesz moze jej rodzice maja cos do tego nocowania albo ona boi sie ,ze Twoi maja.
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.

Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,

czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko

inne."
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 18 lip 2006, 18:14

Jak ja zdawałam maturę to tak się denerwowałam że nie mogłam się na niczym skupić.
Może ona reaguje tak że nie ma ochoty się widzieć tylko chce być sama? No nie wiem trochę naciągana teoria bo mówisz że w czasie matur było ok no ale może coś w tym jest :P
Obrazek
zenon
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 208
Rejestracja: 21 cze 2006, 18:31
Skąd: bo ja wiem?
Płeć:

Postautor: zenon » 18 lip 2006, 18:15

One tak czsem mają, że facet musi zadecydować... :>
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 18 lip 2006, 18:15

Mroczny Piskacz pisze:a cały czas przebąkiwanie że nie potrafi tak nie za swoje...

Bo to trzeba ostro wzisc panne.Jak ktos wyzej pisal-za fraki i bez dyskusji zeby nie miala czasu nawet oddechu zlapac.
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.

Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,

czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko

inne."
Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 18 lip 2006, 18:17

Mroczny Piskacz pisze:Cały czas chodzi o to, że nie chce przyjechać na parę dni a tylko na kilka godzin. W czasie których nawet przytulić się nie zdąży człowiek, ja niestety potrzebuję więcej czasu razem.

może jej rodzice nie pozwalają?? tak tez czasami bywa... boją się o cnotę córeczki....
a może boi pokazać Ci się rano bez makijażu.... a może... a możę...
uwierz kobiecy umysł i zasady jego dzialani są naprawdę nieodgadnioną tajemnicą... :)

Mroczny Piskacz pisze:Propozycja była jasna, to zaczęła pieniędzmi się tłumaczyć. Mówię że opłacę, nie ma problemu, to się znalazły inne powody... a cały czas przebąkiwanie że nie potrafi tak nie za swoje...
to się mówi twardo: jutro widzę Cię z walizkami o 6 rano przed moim blokiem, tak aby nie mogła protestować.
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

zenon
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 208
Rejestracja: 21 cze 2006, 18:31
Skąd: bo ja wiem?
Płeć:

Postautor: zenon » 18 lip 2006, 18:20

Jawka pisze: ...to się mówi twardo: jutro widzę Cię z walizkami o 6 rano przed moim blokiem, tak aby nie mogła protestować.

Chyba "masz byś spakowana - o 6:00 Cię zabieram" - tak bardziej po "facetowemu... :>
Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 18 lip 2006, 18:22

zenon pisze:Chyba "masz byś spakowana - o 6:00 Cię zabieram" - tak bardziej po "facetowemu...

no właśnie... po fecetowemu hehehe
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

Awatar użytkownika
Mroczny Piskacz
Maniak
Maniak
Posty: 721
Rejestracja: 26 kwie 2004, 18:00
Skąd: Kraina Śmierci
Płeć:

Postautor: Mroczny Piskacz » 18 lip 2006, 18:44

Jawka pisze:może jej rodzice nie pozwalają?? tak tez czasami bywa... boją się o cnotę córeczki....


Rozmawiałem z jej mamą, powiedziała że nie ma sprawy. Tym bardziej że wcześniej nie robili problemów a i po paru miesiącach znajomości puścili nas razem na 2 tyg nad morze.

Jawka pisze:a może boi pokazać Ci się rano bez makijażu.... a może... a możę...


Widziałem ją dwa tygodnie codzien rano na wakacjach rok temu, to nie to.

Jawka pisze:to się mówi twardo: jutro widzę Cię z walizkami o 6 rano przed moim blokiem, tak aby nie mogła protestować.


Cóż, tego nie próbowałem a teraz nie mam ochoty już nawet.

Dałem ultimatum, ciekawe co teraz powie. Ciekawe czy w ogóle spróbuje załatwić ten wyjazd do mnie <sad>
Widzę że z czasem sens słów się zmienia
Słowa nabierają nowego, innego znaczenia
Choć z pozoru dobre, przyczyną są cierpienia
<zakochany>
Obrazek
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 18 lip 2006, 18:52

tarantula pisze:Zapodawaj!
poproszę o maila.
tarantula pisze:"moja idealna partnerka musi-miec wystajace kosci policzkowe,duze usta,duze oczy,zeby byla szczupla ale nie za bardzo"
temat był chyba o ideale kobiety. Moim ideałem powinna być "byle jaka " ??
TedBundy pisze:Wziąłbyś sobie modelkę, Błażeju?
znam jedną. Bardzo przyzwoita dziewczyna.
tarantula pisze:Twoje zapatrywanie na plec piekna Blazej zaczyna mnie denerwowac-to znaczy ,ze jak nie modelka to co?GOWNO??!!Juz widze weglug jakiej skali mierzysz
sęk w tym że mam dziwaczne gusta. Musi mnie coś w kobiecie zauroczyć. Czasmi sa to oczy, czasami stopy. Coś od czego niemógłbym oderwać oczu. A co do charakteru to liczy się przedewszystkim poczucie humoru <diabel>
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 18 lip 2006, 18:59

Blazej30 pisze:poproszę o maila.

Zapodaj na priva
Blazej30 pisze:temat był chyba o ideale kobiety. Moim ideałem powinna być "byle jaka " ??

Faktycznie jak nie ma tych kosci to juz byle co.Ja tam takie podejscie mialam w 6klasie podstawoki-albo bedzie jak Keanu Reeves albo cnoty nie oddam zadnemu <pijak>
Blazej30 pisze:sęk w tym że mam dziwaczne gusta.

Chociaz w jednym sie zgadzam z Toba.
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.

Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,

czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko

inne."
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 18 lip 2006, 19:55

Blazej30 pisze:Niera zusłyszałem :"spadaj frajerze"

Błażej, z kim Ty sie zadajesz? :|
Blazej30 pisze:brednie do n-tej potęgi. I wiem to z życia. Mam kumpla. Typ "chłopak z gitarą". laski rwią go na stojąco. Sam byłem świadkiem jak jedna podeszła do naszego stolika w pubie i dała mu swój numer telefonu napisany na kartce. I co ?? Facet ma sporo kopleksów. To nie pasuje mi do waszej teorii.

Nie wiem, jak ma się ten Twój kumpel do tego, co pisałam (tych bredni właśnie :> ). Co mnie obchodzą jego kompleksy i to, że jakaś małolata najchętniej pewnie przeleciałaby go w toalecie tego pubu? Powtórzę: żadna kobieta (w miarę normalna, ale większość tych nienormalnych także) nie wpakuje się w związek dlatego, że facet jest ładny. Co najwyżej do łóżka go zaciągnie, w przypadku, gdy nie rozczaruje jej zupełnie seksualnie - może zaciągnie go więcej niz raz. Jeśli ma się z nim zadawać bardziej poważnie, facet musi prezentować sobą coś więcej niż ciałko i buzię.
Arczi - kobieta nie będzie patrzyła na dwóch gości przy barze i wybierała, który ładniejszy, żeby do niego podejść. Co najwyżej zachęci uśmiechem tego, który wydaje jej się fajniejszy. I tyle. Jeśli zaś ten mniej atrakcyjny, zamiast smęcić, ruszy tyłek i podejdzie z dobrze dobranym komplementem, to ten drugi równie dobrze w teh chwili może przestać istnieć.
Blazej30 pisze:Na " sympatii" miał chyba kilka tysięcy wejść.

<hahaha> Ludzie, którzy mają po kilkaset tysięcy wejść na uglypeople.com powinni wobec tego w wyborach Miss World i Mistera Universum startować :D
Mako
Bywalec
Bywalec
Posty: 44
Rejestracja: 18 lip 2006, 19:19
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Mako » 18 lip 2006, 20:09

A ja tak czytam, czytam temaciki tu już od tygodnia, aż w końcu zdecydowałem się założyć kontko :) więc piszę.
Hyh, moja sprawa wygląda podobnie, też łapie dołki, ale po jakimś czasie z nich wychodzę, uff na szczeście. U mnie sprawa wygląda tak, że..za mną już 5 przeprowadzek, jakbym miał mieć jeszcze jedną to bym wykitował. Jestem jeszcze młody, ale że młody nie oznacza, że nie wrażliwy. Czasami jest mi cieżko, też czuję się samotny. Gdy zaczynało się coś budować, każda kolejna przeprowadzka to burzyła. Nie jestem jakimś przystojniakiem/mięśniakiem, jestem szczuplutki i coraz cześciej smutniutki, bo nigdy nie miałem dziewczyny <chlip> :'( czasem chciałbym się do kogoś przytulić, porozmawiać.
Obecnie mieszkam w niedużej mieścinie, poznałem parę osób, kolegów w szkole, które jakby nie chcą mnie zaakceptować, nie mam przyjaciół, którzy odgrywają ogromną rolę. Wiem co czujesz Hung, a doskonale rozumiem to, że bez znajomych ciężko wyjść pokazać się, bo mam ten sam problem. Nikt do jasnej ciasnej nawet na piwko mnie nie chce wyciągnąć :/ , a sam nie mam zwyczaju się pchać. Więc siedzę sobie w domu samotnie spędzając wakacje przed monitorem :(. Nie wiem czemu, ale dziewczyn nigdy nie potrafiłem sobą zainteresować, gdyż uważam, że jestem brzydal :) Wszyscy zakochani, wakacje, wszystko git, a ja jestem sam i takie deprechy łapie, że nie wiem jak dlugo pociągnę. Pewnie powiecie, że jestem młody, mam czas.. ale jak teraz nie znajdę deski ratunku to nic się nigdy już nie zmieni i będzie to tylko mnie przygnębiało, że inni się dobrze bawią, a ja siedzę sam.. Wyjść z domu SAMEMU, jest ciężko, bo od razu mi się nasuwa myśl: " będę łaził po ulicach, jak jakiś przygłup.."

Nie wiem jest jakaś recepta na samotność ???
Redi
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 10
Rejestracja: 16 lip 2006, 12:34
Skąd: Katowice
Płeć:

Postautor: Redi » 18 lip 2006, 22:28

TedBundy pisze:
Swoją drogą "podfruwajka"...

za młoda, za młoda :D Ja przyjąłem zasadę: z "jedynką" na przedzie nie tykam <evilbat> Z czystego wyrachowania. Po prostu nie chcę powielać dawnych błędów. Im więcej lat, tym lepiej. Najlepiej min. 24 :D I najlepiej taka, co już dostała po pupie, głupoty z łebka wywietrzały i doskonale wie, czego chce. Proste. I wściekle logiczne 8)


Cała prawda i tylko prawda w powyższych słowach! :D
laska jest za młoda, niech skończy szkołę, ze dwa semestry zaliczy to się troche wyluzje i może ustali czego jej trzeba. Mnie się wydaje, że ona jeszcze sama nie wie. <tak>
Awatar użytkownika
Mroczny Piskacz
Maniak
Maniak
Posty: 721
Rejestracja: 26 kwie 2004, 18:00
Skąd: Kraina Śmierci
Płeć:

Postautor: Mroczny Piskacz » 18 lip 2006, 22:47

Problemem jest to że ona za bardzo daje się kierować rodzicom i nie potrafi postawić na swoim. Niestety to przyszłości i kariery jej nie wróży, a nawet przyszłości ze mną... bo niestety ale nie chcę by ewentualni teściowie w przyszłości z butami mi w życie włazili.
Widzę że z czasem sens słów się zmienia
Słowa nabierają nowego, innego znaczenia
Choć z pozoru dobre, przyczyną są cierpienia
<zakochany>
Obrazek
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 18 lip 2006, 22:53

tarantula, pani_minister, reasumując. Wy o jednym ja o jednym. Lecz prawda leży po środku. Nie patrzymy na człowieka jednostronnie. Na nasze postrzeganie ma wpływ zarówno wygląd człowieka jak i jego urok osobisty, zachowanie czy mniemanie o sobie. I bardzo dobrze. Bo mam nadzieje złapać na mój tyłeczek jakiegos szczupaczka. Mimo że do Pudziana mi daleko <diabel> Bardzo ważny wpływa na postrzeganie nas przez innych ludzi ma postrzeganie samych siebie. To widać jak na dłoni. Mimo wszystko patrząc czasami w lustro udaje mi się odnaleźć coś... Nie jest tak zawsze, ale... Mako, Tez tak miałem. Ale niestety nie miałem na podorędziu wtedy agnieszki. w ogóle wtedy internetu nie było <boje_sie> jasne że powinieneś wychodzić z domu. Jęśli nie masz gdzie to poszukaj kogos kto podziela twoje zainteresowania. Choćby drużyny harcerskiej <aniolek>
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
Hung
Bywalec
Bywalec
Posty: 42
Rejestracja: 15 lip 2006, 11:42
Skąd: z nienacka
Płeć:

Postautor: Hung » 18 lip 2006, 23:55

Mako pisze:Wszyscy zakochani, wakacje, wszystko git, a ja jestem sam i takie deprechy łapie, że nie wiem jak dlugo pociągnę. Pewnie powiecie, że jestem młody, mam czas.. ale jak teraz nie znajdę deski ratunku to nic się nigdy już nie zmieni i będzie to tylko mnie przygnębiało, że inni się dobrze bawią, a ja siedzę sam.. Wyjść z domu SAMEMU, jest ciężko, bo od razu mi się nasuwa myśl: " będę łaził po ulicach, jak jakiś przygłup.."


Ja swojego czasu właśnie tak bezsensownie się błąkałem. Nic to nie dało, poza dołem. Chodząc patrzałem tylko jak inni sobie chodzą na piwko, spotykają się ze znajomymi, wyjeżdzają z nimi, pary chodzą za rękę, całują się itd. Ten widok sprawiał że czułem się gorszy.

Nie wiem czy zainteresowałbym na tylę kobiętę, żeby się ze mną związała. Mółbym się jednak jakoś starać. Najgorsze jest samo poznanie i zainteresowanie, na tyle by nawiązać rozmowę i luźną znajomość. Z tym mam problem, bo niestety bez znajomych, trudniej też poznać kogoś nowego, zwłaszcza wolną dziewczynę.
Arczi
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 121
Rejestracja: 11 maja 2006, 21:48
Skąd: ze Śląska
Płeć:

Postautor: Arczi » 19 lip 2006, 10:05

Hung rozumiem Cię i wiem co masz na myśli.
Ja też nie mam zbyt wielu znajomych. Co z tego że kiedyś kumpel poznał mnie z pewną wolną dziewczyną? Co z tego że się zakochałem? Skoro nie potrafiłem ją zainteresować sobą.
Kumpel który mnie z nią poznał nie ma teraz na nic czasu ( tak przynajmniej twierdzi ) nawet jeśli mogę z nim na gg pogadać to tylko od przysłowiowego święta. Nawet dla innych podobno nie ma czasu. We czterech mieliśmy taką swoją małą paczkę, z 2 kumplami stale kontakt utrzymuje, z tym trzecim też, tyle że on się nie stara. Nie gadałem z nim od chyba 2 miesięcy, a on z 2 kumplami od prawie roku. Ja nie wiem ona nas olewa?

A choćby nawet ktoś mnie teraz poznał z jakąś fajną dziewczyną to nie sądzę bym miał ochotę się z nią umówić ( nie mówię kategorycznie nie bo z miłością bywa różnie ).
kłębek
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 25
Rejestracja: 13 maja 2006, 16:30
Skąd: Łódź
Płeć:

Postautor: kłębek » 19 lip 2006, 11:08

chłopak ma o tyle gorzej że to on powinien zrobić pierwszy krok a może być przecież nieśmiały bądź zamknięty w sobie...ja właśnie swego czasu byłem takim samotnikiem a dziewczyny wolą przecież wygadanych, szczerych i ujmujących rozmową prawda?? jeśli chłopak niewykarze właśniej inicjatywy to nawet uroda ani IQ mu niepomogą!! wiem to na własniej skórze..

ps. może pisze brednie :P

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 487 gości