Nieszczęśliwa miłość

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 11 lip 2006, 09:25

Nanusia pisze:
Andrew pisze:nie jestes , bo inaczej tak bys wlasnie nie pisała

Ale każdy pisze co myśli...

Zgadza sie , sek w tym , ze niektórzy nie powinni pisac co myslą i nikogo personalnie tu nie mam na mysli , by mi sie ktos nie obraził
to co napisalem ma głebszy wymiar , ot co ! <aniolek>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Nanusia
Bywalec
Bywalec
Posty: 36
Rejestracja: 10 lip 2006, 21:17
Skąd: Gdynia =)
Płeć:

Postautor: Nanusia » 11 lip 2006, 09:28

KocurekV pisze:A co on na to jak mu powiedziałaś ,że jest inny?

Przyznał mi racje...Powiedział,że postara sie być tak jak kiedyś,że się zmieni na lepsze...chociaż ja w to nie wierze :( bo już nie raz to powtarzał,a wcale nie ejst dobrze...Bylo dwa dni dobrze,potem nagle zaczął odwalać swoje fochy...
Potem pojechliśmy pod namiot no i tam byli koledzy...
Olał mnie zupełnie...
Ja byłam po jednej stronie jeziora ze znajomymi,a On po drugiej,chociaż mieliśmy być razem no,ale cóż....
Potem jak Mu sie odegrałam tym samym,to dopiero sie zczcaił,że źkle robi :|
Jeśli Będę Taka Jakiej Nie Rozumiesz To O Jedno Cię Prosze Kochaj Mnie Jak Umiesz=*
Awatar użytkownika
KocurekV
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 310
Rejestracja: 14 maja 2006, 13:52
Skąd: Heaven
Płeć:

Postautor: KocurekV » 11 lip 2006, 09:28

Andrew pisze:Zgadza sie , sek w tym , ze niektórzy nie powinni pisac co myslą i nikogo personalnie tu nie mam na mysli , by mi sie ktos nie obraził
to co napisalem ma głebszy wymiar , ot co ! <aniolek>

without comments

[ Dodano: 2006-07-11, 09:31 ]
Widzisz Nanusia niekiedy trzeba im pokazać że źle robią ;)
Słowa nie zawsze wystarczą,hihi.
Mam nadzieje,ze wam się ułoży...tylko musicie się starać oboje ;)
Myślę,że w końcu to zrozumie jeśli nie chce Cię stracić
Carpe diem!
Awatar użytkownika
Sasetka
Maniak
Maniak
Posty: 641
Rejestracja: 29 maja 2005, 12:34
Skąd: że znowu
Płeć:

Postautor: Sasetka » 11 lip 2006, 09:33

wiesz nanusia... o toksycznych zwiazkach i osobach wiem bardzo duzo niestety.. jakbys chciala kiedys pogadac to zapraszam :) wiesz co ja mysle, ze jednak nie wart. nie angazuj sie w ten zwiazek jesli nie jestes z niego zadowolona , nie ustepuj, nie wybaczaj.. a wiesz czemu? bo pozniej bedziesz zalowac tak jak ja teraz zaluje.. no i najgorsze ze przez to wszystko co sie wydarzylo zrozumialam ze kocham tego idiote :/ ale co z tego. kazdy w zyciu chce byc szczesliwy. poznasz kogos kto da ci to szczescie. cale zycie przed nami, studia, wyjazdy, potem jakas fajna praca :) poogladaj sobie magde m albo jakis taki inny serial hehe mnie to strasznie dodaje wiary w to, ze tak kolo 30 zakocham sie taka miloscia gdzie nie bedzie juz lez i bolu... powodzenia <przytul>
Gdzie jestescie przyjaciele moi? Odplyneli w sinej mgle... Kogo to obchodzi kiedy boli?
Tylko Ciebie... kiedy idzie zle :*
Awatar użytkownika
Nanusia
Bywalec
Bywalec
Posty: 36
Rejestracja: 10 lip 2006, 21:17
Skąd: Gdynia =)
Płeć:

Postautor: Nanusia » 11 lip 2006, 09:47

Sasetka pisze:wiesz co ja mysle, ze jednak nie wart

A ja CI powiem,że mimo tego wszytskiego jest wart :) bo jak Go poznałam,to byłam w 7-ódmym niebie...tak mi było dobrze z Nim...
Sasetka pisze:nie angazuj sie w ten zwiazek jesli nie jestes z niego zadowolona

Tylko,że ja już jestem bardzo zangażowana...moja wada,że za szybko sie angażuje :(
Sasetka pisze:nie wybaczaj.. a wiesz czemu?

Nie umiem z Nim zerwać(,bo Go Kocham,a to jest silniejsze ode mnie i od tego żeby powiedzieć Mu,że już koniec z Nami....
Z tego co wiem...gadałam z Jego byłą i JEj siostra,z która On ma super kontakt(z Siostra byłej)(z która zerwał w sumie dla mnie i dlatego,że zrobiła Mu świństwo,którego raczej nikt nie jest w stanie wybaczyć)i wiemże jak bym z Nim zerwała to by sie załamał...Powiedziały mi,że mam z Nim nie zrywać,bo dla Niego był by to"cios z serce".Jeździ codziennie do mnie,a nie ma blisko(45 min jazdy)i mimo wszytskiego jest codziennie ze mna cały dzień spedzamy jakoś inaczej narazie...
Nie tak jak kiedyś...
W sumie kłótnie sie zaczęły przez to,że sie Nam nudzi...
Mieszkam w Gdyni i Gdynia niby takie miasto rozrywki,ale nudno tu ;/
I od tego sie wszytsko zaczęło,że On zaczął później przyjeżdżać do mnie wcześniej wracać,bo Mu nudno :|
A potem wrócili ci koledzy i On tam zaczął przesiadywać i wpadł w zło...
Jeśli Będę Taka Jakiej Nie Rozumiesz To O Jedno Cię Prosze Kochaj Mnie Jak Umiesz=*
Awatar użytkownika
Sasetka
Maniak
Maniak
Posty: 641
Rejestracja: 29 maja 2005, 12:34
Skąd: że znowu
Płeć:

Postautor: Sasetka » 11 lip 2006, 09:49

Nanusia pisze:wracać,bo Mu nudno

nie no zrobisz jak zechcesz, ale wiesz.. ja bym odpuscila po takim tekscie ;|
Gdzie jestescie przyjaciele moi? Odplyneli w sinej mgle... Kogo to obchodzi kiedy boli?

Tylko Ciebie... kiedy idzie zle :*
Awatar użytkownika
Nanusia
Bywalec
Bywalec
Posty: 36
Rejestracja: 10 lip 2006, 21:17
Skąd: Gdynia =)
Płeć:

Postautor: Nanusia » 11 lip 2006, 09:53

Ale przyznam,że mi też nudno i nie dziwię sie Mu nie raz,jak tu nie ma faktycznie,jak nie raz nie ma co tu robić...
Chociaż zawsze myślałam,że On przyjeżdża żeby spedzać ze mna czas i nie ważne czy jest nudno czy nie :|
Jeśli Będę Taka Jakiej Nie Rozumiesz To O Jedno Cię Prosze Kochaj Mnie Jak Umiesz=*
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 11 lip 2006, 16:59

Andrew pisze:NANUSIA nie rozumiem dlaczego piszesz tu na forum mając taka mamę , z nią pogadaj ! naprawde wystarczy

Bo to ja chciałam przeczytać to, co Nanka ma do napisania :)
Nanusia pisze:Bo już jestem przyzwyczajona tak pisać

Proszę, proszę i tak właśnie słucha starszych ;P

Ja podsumuję tę dyskusję tak: Dziecko, WYLUZUJ , bo masz 17 lat, a trosk tyle, że starczy na kupę lat. Odrzuć troski - nie musisz o nic martwić się, ale baw się (szczególnie w wakacje), śmiej się, a On jak nie chce, czy ma fochy, to Jego sprawa - Ty żyjesz i masz teraz właśnie żyć pełną piersią, poznawać świat, a nie zastanawiać się nad tym, czy jutro On strzeli focha. Wiem, że dla Ciebie, to jest problem i nie lekceważę w tym momencie tego, ale uważam, że po prostu przesadzasz, naprawdę. Przestaniesz martwić się i wyluzujesz, to On zacznie bardziej zwracać na Ciebie uwagę - 1000 razy już to mówiłam. Zrób tak, a przekonasz się <przytul>
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"

Joe Cocker
Awatar użytkownika
Hardcore
Weteran
Weteran
Posty: 1327
Rejestracja: 20 wrz 2004, 23:31
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hardcore » 11 lip 2006, 17:11

Nanusia pisze:Kiedy miałam 15 lat,poznałam super chłopaka,z którym byalm 1,5 roku,ale zerwalam z Nim,bo mnie bil i wyzywał,więc było troche bez sensu...
powiedz tylko kto to, to jedziemy po niego do tej Gdyni <rakiety> ;)

A tak na poważnie:
Jeśli chłop Cię olewa to Ty go olej. Chyba, że wyjdzie sobie na piwo z kumplami raz na jakiś czas to też przecież ma do tego prawo. Ale to wszystko zależy od indywidualnego przypadku. Musisz wiedzieć czego oczekujesz od partnera. Jeśli ewidentnie on odwala lipę, to po co takiego trzymać...? Powinnaś z nim o tym porozmawiać na poważnie - czego oczekujesz, bo facetowi czasem trzeba powiedzieć wprost (jasne zasady dla prostych istot :D ) - i dużo zależy od jego reakcji. Jeżeli weźmi sobie to do serca (a przecież jako kobieta wyczujesz to od razu) to powinno być dobrze, a jak to nic nie da to daj sobie z baranem spokój.
Ja tylko mogę ocenić tą sprawę tak jak ja to widzę, ale sama musisz zrobić tak jak uważasz, że będzie najlepiej :)
Życzę powodzenia w rozwiązywaniu tego problemu <browar>

[ Dodano: 2006-07-11, 17:13 ]
Mona pisze:Przestaniesz martwić się i wyluzujesz, to On zacznie bardziej zwracać na Ciebie uwagę
a to jest w 100% prawda, sam doświadczyłem tego na własnej skórze :)
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly

Obrazek
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 11 lip 2006, 17:44

przychylam się do opinii, że powinnaś trochę spasować. Faceci najczęściej (przepraszam drogich Panów za to co nastąpi dalej) jeśli są zlewani zaczynają się starać i zwracać na nas uwagę. Czasami naprawdę dobrze robi taki "odpoczynek" od siebie.
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 11 lip 2006, 18:06

Mona pisze:
Andrew pisze:NANUSIA nie rozumiem dlaczego piszesz tu na forum mając taka mamę , z nią pogadaj ! naprawde wystarczy

Bo to ja chciałam przeczytać to, co Nanka ma do napisania :)
Nanusia pisze:Bo już jestem przyzwyczajona tak pisać

Proszę, proszę i tak właśnie słucha starszych ;P
>

Ty chciałas ? to co Ona do Ciebie przyjsc i pogadac nie umie ? ale rozumiem ...za Miltonią <aniolek>
Jak jestes przyzwyczajona tak pisac , to wielki czas sie odzwyczaic ! chocby po to By mamusia nie musiała sie wstydzic , tak jak moje dzieci sie wstydza gdy mnie czytają , a raczej moje byki . <hahaha>
Dobrze , ze na forum nie siedzą <aniolek>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 11 lip 2006, 22:01

Mame masz ladna sama pewnie tez nie jestes brzydka, wiec jak zreszta mozna powiedziec po dotychczasowym twoim zyciu jeszcze spotkasz milion chlopakow:> Nie wiem na ile jestes "dojrzala" do naprawde czegos wielkiego i czego szukasz w facecie i w zyciu ale nadejdzie taki moment ze ta osoba bedzie rowniez na tyle dojrzala ze sie wam po prostu uda :D

Tyle teoria a w praktyce bywa roznie :D <mlotek>
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "

hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
Nanusia
Bywalec
Bywalec
Posty: 36
Rejestracja: 10 lip 2006, 21:17
Skąd: Gdynia =)
Płeć:

Postautor: Nanusia » 11 lip 2006, 23:09

Hyhy pisze:wiec jak zreszta mozna powiedziec po dotychczasowym twoim zyciu jeszcze spotkasz milion chlopakow:>

No tak, ale ja bym chciała znaleźć sobie chłopaka, a nie zmieniać ich jak rękwiczki :/
Bo jeżeli mam sie zakochiwać, a potem tracić Go i szukać innego, to wole zostac zakonnica :D

[ Dodano: 2006-07-11, 23:12 ]
Andrew pisze:Andrew napisał/a:
NANUSIA nie rozumiem dlaczego piszesz tu na forum mając taka mamę , z nią pogadaj ! naprawde wystarczy

Ale ja nie umiem z Nia na takie tematy gadać,bo Ona zaczyna zaraz krytykowac wszystko,a mnie to bardzo denerwuje i wtedy sie z Nia nie dogaduje :/
I zaraz mówi, że całe życie przede mną i ble, ble, ble...A niczego nie rozumie, tego co ja czuje :( i że też bym chciała być szczęśliwa i ułożyć sobie życie, chociaż mam 17-ście lat...
Jeśli Będę Taka Jakiej Nie Rozumiesz To O Jedno Cię Prosze Kochaj Mnie Jak Umiesz=*
alekz
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 153
Rejestracja: 26 maja 2006, 16:16
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: alekz » 11 lip 2006, 23:28

Nanusia pisze:No tak, ale ja bym chciała znaleźć sobie chłopaka, a nie zmieniać ich jak rękwiczki
Bo jeżeli mam sie zakochiwać, a potem tracić Go i szukać innego, to wole zostac zakonnica


Prawda jest taka, ze mloda jeszcze jestes i nie musisz tak kurczowo sie trzymac kazdego chlopaka z ktorym jestes w zwiazku :) Nie chodzi mi bynajmiej o to, zebys zmieniala co miesiac na lepszy model o nie. W Twoim wieku tez tak mialem, ze kazda wydawala mi sie ta jedyna, zbyt szybko sie angazowalem a z mojego zbyt szybkiego angazowania sie wynikalo to, ze gdzies tam w glowie sam sobie kreowalem utopijny obraz swojej partnerki - chociaz rzeczywistosc pokazywala, ze jest ona calkiem inna ja dalej wierzylem w ten obraz ze swojej wyobrazni :) Zbyt szybko sie angazujesz moim zdaniem, czasem warto sie zaangazowac na calego, bez obrazy ale w mlodocianym wieku nie dlatego, ze nie ma takiej mozliwosci, ze oboje sa na tyle dojrzali emocjonalnie zeby nie bylo scen typu przedstawione przez Ciebie.

Nanusia pisze:Ale ja nie umiem z Nia na takie tematy gadać,bo Ona zaczyna zaraz krytykowac wszystko,a mnie to bardzo denerwuje i wtedy sie z Nia nie dogaduje
I zaraz mówi, że całe życie przede mną i ble, ble, ble...A niczego nie rozumie, tego co ja czuje i że też bym chciała być szczęśliwa i ułożyć sobie życie, chociaż mam 17-ście lat...


Kiedy jeszcze siusialas w pieluchy mama zabronila Ci dajmy na to wsadzic lapki do ognia. Ryczalas wtedy bo przeciez dlaczego nie moge zobaczyc jak to jest:) Dzisiaj wydaje Ci sie to normalne. Za te kilka lat bedziesz albo zalowala, ze nie posluchalas rad mamy albo jej dziekowala, ze byla na tyle krytyczna.
Ulozyc sobie zycie w wieku 17 lat? Nieee. Najpierw przyloz sie do nauki, rozwijaj swoje zainteresowania, poznawaj swiat i baw sie zyciem, zyciem nie emocjami czy uczuciami bo na to jeszcze za wczesnie. Zastanow sie czego oczekujesz od zycia, kim chcesz byc i z kim chcesz byc :) To wszystko zaprocentuje kiedy wyjedziesz na studia tam znajdziesz juz kogos dojrzalego emocjonalnie i bedziesz gotowa na dorosly zwiazek :)
Uwierz, serce w Twoim wieku jest na tyle slepe, ze trzeba bardzo uwazac. Zakochujesz sie bez opamietania nie znajac wlasciwie tej drugiej osoby i wazna jest tylko milosc - ale milosc to takie cos na co sklada sie wiele skladnikow i niewiele z tych skladnikow spelniali Twoi ex czy ten terazniejszy.
A jesli juz chcesz ladowac wszystkie swoje emocje w jakiegos fagasa to najpierw na przeswietlenie do mamy go:)
Awatar użytkownika
Nanusia
Bywalec
Bywalec
Posty: 36
Rejestracja: 10 lip 2006, 21:17
Skąd: Gdynia =)
Płeć:

Postautor: Nanusia » 11 lip 2006, 23:56

to najpierw na przeswietlenie do mamy go:)
_________________

A to Mama z Nim bedzie czy ja :|
To chyba ja mam być szczęśliwa,a nie Ona...:/

[ Dodano: 2006-07-11, 23:58 ]
alekz pisze:Uwierz, serce w Twoim wieku jest na tyle slepe, ze trzeba bardzo uwazac. Zakochujesz sie bez opamietania nie znajac wlasciwie tej drugiej osoby i wazna jest tylko milosc

Niestety wiem to znaczy miłość w pewnym stopniu, a wolałabym nie wiedzieć...
I nie jest aż tak ślepe...
Pierwszą moja "prawdziwa miłość"znałam 3 lata za Nim zaczęłam z Nim być, ale jednak okazał sie jaki okazał no i trudno...
Trzeba iśc dalej z podniesioną głową, mimo tego, że było mi naprawde ciężko...
I przyznam, że wtedy Mama mi bardzo pomogła...:*
Jeśli Będę Taka Jakiej Nie Rozumiesz To O Jedno Cię Prosze Kochaj Mnie Jak Umiesz=*
Awatar użytkownika
Anula
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 272
Rejestracja: 05 maja 2006, 22:52
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Anula » 12 lip 2006, 00:02

Andrew pisze: Acha mama powiedziala , zebys po pzrecinku naciskała spacje

Jak jestes przyzwyczajona tak pisac , to wielki czas sie odzwyczaic ! chocby po to By mamusia nie musiała sie wstydzic , tak jak moje dzieci sie wstydza gdy mnie czytają , a raczej moje byki .

Andrew, a dzieci nie powiedziały, żebyś przed przecinkiem nie naciskał spacji (przed znakiem zapytania, kropką itp. też nie)? ;P
Przyganiał kocioł garnkowi <hahaha>

Nanusia, Twoja mama ma rację. Ciesz się wakacjami. To na pewno poważny problem dla Ciebie, ale jesteś jeszcze bardzo młoda. Masz jeszcze mnóstwo czasu, żeby ułożyć sobie życie. Na pewno to jest denerwujące, kiedy Ci się powtarza, że znajdziesz innego - a Ty chcesz właśnie tego. Ale tak to już jest w młodym wieku. Jeżeli jeszcze Twój chłopak jest Twoim rówieśnikiem, to tym gorzej. Musisz się pogodzić, że chłopcy na ogół są mniej dojrzali niż dziewczyny. Który 16-latek myśli o układaniu sobie życia? ;) 26-latek to może, ale 16-latek na pewno nie.
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 12 lip 2006, 00:02

Nanusia pisze:A to Mama z Nim bedzie czy ja :|
To chyba ja mam być szczęśliwa,a nie Ona...:/

Rodzicielska intuicja nie zawodzi. Nigdy.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
Nanusia
Bywalec
Bywalec
Posty: 36
Rejestracja: 10 lip 2006, 21:17
Skąd: Gdynia =)
Płeć:

Postautor: Nanusia » 12 lip 2006, 00:04

Anula pisze:Jeżeli jeszcze Twój chłopak jest Twoim rówieśnikiem, to tym gorzej.

Czemu gorzje?!
Nie znaczy, że każdy chłopak musi mieć źle w głowie...
Inni myśla inaczej, drudzy jeszcze inaczej :)
Jeśli Będę Taka Jakiej Nie Rozumiesz To O Jedno Cię Prosze Kochaj Mnie Jak Umiesz=*
Awatar użytkownika
Anula
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 272
Rejestracja: 05 maja 2006, 22:52
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Anula » 12 lip 2006, 00:10

Nanusia pisze:
Anula pisze:Jeżeli jeszcze Twój chłopak jest Twoim rówieśnikiem, to tym gorzej.

Czemu gorzje?!
Nie znaczy, że każdy chłopak musi mieć źle w głowie...

Nie mówię, że ma źle w głowie. Po prostu chłopcy później dojrzewają. Zarówno fizycznie jak i psychicznie. Już dokładnie nie pamiętam, ale coś mi się kojarzy, że w psychice ta różnica wynosi mniej więcej 3 lata. Więc jeżeli oboje macie po 16 lat, to on jest na poziomie dojrzałości trzynastolatki.
Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 12 lip 2006, 14:27

Nanusia pisze:Bo jeżeli mam sie zakochiwać, a potem tracić Go i szukać innego, to wole zostac zakonnica

Zawsze się może za mna umówić :D
Anula pisze:Więc jeżeli oboje macie po 16 lat, to on jest na poziomie dojrzałości trzynastolatki.

Wiesz, ja do trzenastolatków nic nia mam. Ale idą dalej Twoim tokiemm ja jestem na poziomie 14 latka. A wcale sie taki nie czuję. ;)
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Awatar użytkownika
Anula
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 272
Rejestracja: 05 maja 2006, 22:52
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Anula » 12 lip 2006, 21:28

Bash pisze:Ale idą dalej Twoim tokiemm ja jestem na poziomie 14 latka. A wcale sie taki nie czuję. ;)

Nie 14-latka, lecz 14-latki, a to różnica ;P Nie możesz powiedzieć, że się nie czujesz jak 14-latka, bo nie wiesz jak się czuje 14-latka. A podobno czuje się podobnie jak 17-latek ;)
Awatar użytkownika
Nanusia
Bywalec
Bywalec
Posty: 36
Rejestracja: 10 lip 2006, 21:17
Skąd: Gdynia =)
Płeć:

Postautor: Nanusia » 13 lip 2006, 00:32

Bash pisze:Zawsze się może za mna umówić

Tzn ;>?!
Jeśli Będę Taka Jakiej Nie Rozumiesz To O Jedno Cię Prosze Kochaj Mnie Jak Umiesz=*

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 368 gości