Moj problem polega na tym,ze bardzo malo sie widuje ze swoja miloscia.Stalo sie to od pewnego razu... Mama przestala ja wypuszczac gdziekolwiek tylko czasem ze mna,ale i nawet po czasie ze mna juz nigdzie jej nie wypuszczala

nie wiem czy jej mama mnie nie lubi czy ma cos do mnie... Moj Aniolek mowi,ze nic jej mama do mnie nie ma,ale moze jest jej glupio sie przyznac

nie wiem... Nawet teraz jak sa wakacje zobaczymy sie tylko raz na tydzien,nawet nie

nie wiem co mam robic? Teraz 11 lipca bedzie nasza rocznica.Mam zaplanowany caly dzien,ale pewnie nie wypali

wiem jedno,ze nie spotkalo mnie nigdy tyle przykrosci i cierpienia ze strony jej mamy niz z innego powodu.Nikomu nie zycze takiej sytuacji.Co mam robic??BARDZO JA KOCHAM,A ONA MNIE...
Pozdrawiam[/b]