Szperałem i szperałem na forum, a dokładnie w tym dziale i nie znalazłem akurat takiego problemu, a właściwie odpowiedzi na moje kilka pytań, otóż:
Jestem ze swoja dziewczyna grubo ponad 2 lata ale denerwuje mnie czasem jej podejście do kilku spraw od ponad roku , gdyz na początku związku tak się nie działo. Przykładów może być wiele, jednym który od razu nasuwa mnie się na myśl to np sytuacja w której ona siedzi na moim kompie i od razu zaczyna oglądać moje archiwum na gg oraz kogo mam na liście i jak zaraz zobaczy jakąś dziewczyne na liście to ma wielkie problem, o to po co ja z nią o czym gadam i w ogóle... mówię jej że przecież nic to takiego... po prostu sobie gadam, jest to moja koleżanka...nie wolno mi? ale kiedy pytam czy jest zazdrosna to oczywiście mówi, wprost z chamskim uśmieszkiem na twarzy, że nie bo nie ma o co ...
Denerwują mnie u niej takie krzywe akcje... jak już pisałem ze sytuacjia jest błaha a jednak ona za każdym razem łapie focha za to... a ja muszę później latać za nią żeby się nie gniewała.
Są np odpowiedzi na moje pytania typu bo tak, bo nie, nie wiem i jesczze mówione wręcz arogancko...
Powiedzcie mi co ja mam robić...uwielbiam z nią spędzać czas ale tylko wtedy kiedy jest miła ale kiedy nie jest to wole się nie odzywać no i cały dzień można powiedzieć stracony...
![:( :(](./images/smilies/smutny.gif)
Za kazdym razem mówi, że to ja jestem jakiś dziwny a to ona zachowuje się jak małe rozpieszczone dziecko czasem ...za każdym razem ona musi miec racje to ona musi decydować, kiedy ja chcę coś zrobić to mówi to idż sam, zrób to sam itp bo ja nie mam ochoty ale ja muszę robić to co ona chce... bo inaczej...foch ! ehhh próbuje ją zrozumiec przez te lata razem spędzone, próbuje działać po jej myśli , wszystko robię żeby było dobrze ale ona tego nie widzi....
![:( :(](./images/smilies/smutny.gif)