" I TAK MNIE KIEDYS RZUCISZ" 2...doradzcie cos ..

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 17 cze 2006, 15:41

qbass17 pisze:Tak samo jest np. z wiarą w Boga. Nie jestes na 100% pewna, że jest, ale wierzysz. (Oczywiście zakładając, że jesteś wierząca

heheheh baaaardzo źle trafiłeś :D jestem 100% ateistką :D
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 17 cze 2006, 15:46

lollirot pisze:
qbass17 pisze:Tak samo jest np. z wiarą w Boga. Nie jestes na 100% pewna, że jest, ale wierzysz. (Oczywiście zakładając, że jesteś wierząca

heheheh baaaardzo źle trafiłeś :D jestem 100% ateistką :D


I fundamentalistką ;P
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 17 cze 2006, 15:51

Sir Charles pisze:
lollirot pisze:
qbass17 pisze:Tak samo jest np. z wiarą w Boga. Nie jestes na 100% pewna, że jest, ale wierzysz. (Oczywiście zakładając, że jesteś wierząca

heheheh baaaardzo źle trafiłeś :D jestem 100% ateistką :D


I fundamentalistką ;P

why? :P
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 17 cze 2006, 15:54

Bo ten przykład co podał Qbass jest bardzo dobry. Tylko ja go sobie odwracam. Nie jestem na 100% pewien, że go nie ma, ale nie wierzę :P

A Ty musiałaś chłopakowi wszystko zepsuć ;)

A fundamentalistką, bo przecież sama się kiedyś do tego przyznałaś, przynajmniej w tej kwestii :)
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 17 cze 2006, 15:56

Sir Charles pisze:Bo ten przykład co podał Qbass jest bardzo dobry. Tylko ja go sobie odwracam. Nie jestem na 100% pewien, że go nie ma, ale nie wierzę :P

A Ty musiałaś chłopakowi wszystko zepsuć ;)

ależ ja nie neguję wartości tego przykładu!
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
paula19
Maniak
Maniak
Posty: 536
Rejestracja: 20 maja 2006, 19:33
Skąd: z nikad
Płeć:

Postautor: paula19 » 18 cze 2006, 12:53

Zaufanie to podstawa. Jak on moze się angażowac jak Ci nie ufa. Musisz mu powiedzieć, ze w takim układzie jest Ci źle. Nie możesz działać ciągle wbrew sobie. Potrzebujesz swobody, towarzystwa koleżanek, przyjaciół.
Jesli chodzi o sms-y umówcie się, ze jak chce niech pisze, ale ty nie będziesz na wszystkie odpisywać. Zagospodaruj sobie troche wolnego czasu dla siebie. Zróbcie coś zebyście mogli zatęsknic do siebie. To ozywi dodatkowo związek, gdy przez cały dzien nie będziecie mieli ze sobą kontaktu, a wieczorem sie zobaczycie.
Powinnaś go ciągle zapewniac że go kochasz i nie zostawisz go, ale równiez domagać się troche spokoju....
... każda dziewczyna powinna nosić głowę wysoko, z tego powodu, że jest kobietą, że była dla Stwórcy doskonale skończoną poprawką do spartaczonego Adama.
Awatar użytkownika
saker33
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 389
Rejestracja: 02 maja 2006, 21:18
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: saker33 » 18 cze 2006, 21:27

Powinnaś go ciągle zapewniac że go kochasz i nie zostawisz go
nie wszystko w slowach sie objawia :)
"...dziewczynka, gdy stanie się kobietą, będzie wiedziała, jak poruszać się w świecie."
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 18 cze 2006, 23:02

saker33 pisze:nie wszystko w slowach sie objawia

na irracjonalny strach słowa są najlepsze. mimo wszystko.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Tom
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 91
Rejestracja: 19 maja 2005, 12:30
Skąd: Pluton
Płeć:

Postautor: Tom » 19 cze 2006, 08:29

hmm A ja mam podobny problem, mnei tez zawsze dizewczyny robiły w censored, byłem zajebiscie dobry i w ogóle, teraz ciezko jest mi komus zaufac, moja ostatnio mnie zagieła bo powiedziałem jej ze za mało jest czułosci miedzy nami, ze nawet sie nie przytuli do mnie a ona na to " to juz twój problem" mnie to zagieło totalnie, jak to mozna zrozumiec bo mysle ze powina powiedziec cos inego , np. niewiedziałm nawet kochanie ze tak sie czujesz albo cos podobnego. :( I jak tu mozna komus ufac :( chyba sie z tego wycofam, oleje ja i tyle bo teraz to serio, nie bedzie tej atmosfery co była , nie wchodze w to gdzie mnie nie chcą, Facet musi miec pewnosc ze jest kochany. Co najlepsze juz z nio o tym rozmawiałem i powiedziała mi ze jej chodzi o cos innego w tym co mi powiedziała, a ja sobie zadałem pytanie, to jak to mozna rozumiec inaczej? , Ja jej powiedziałem, "to co teraz mówisz to tak jak bys miała mnie w dupie, ze nic dla ciebie nie znacze i tyle" hmm moze ja sie mało staram, ale wątpie bo robie dla niej wszytko,

co tu robic kochani ??

nie chce znowu byc naiwny tak jak to było z innymi laskami, nie chce tez robic złych decyzji
Awatar użytkownika
Mroczny Piskacz
Maniak
Maniak
Posty: 721
Rejestracja: 26 kwie 2004, 18:00
Skąd: Kraina Śmierci
Płeć:

Postautor: Mroczny Piskacz » 19 cze 2006, 08:35

Tom pisze:byłem zajebiscie dobry i w ogóle


Może byłeś za dobry? Nie można im za wiele dać :] Czasem muszą wiedzieć że masz alternatywy i jak Ona chce mieć kogoś tak wartościowego jak Ty to ona musi się starać.
Co do braku czułości to też kiedyś trafiłem na taką zimną rybę :/ Ja potrzebowałem przytulania, a ona w sumie nie wiem czego :| Niestety trzeba się dobrze dobrać Tom ;)

Nie za mało ! Starasz się za dużo moim zdaniem, a kobiety są jak kotki. Nudzą się uległymi zabawkami ;) Więc jak chcesz dalej próbować to raczej podejdź do tego bardziej na luzie i z większym dystansem. Mniej się staraj, niech ona się postara :]

Co do tematu, to sam kiedyś miałem takie obawy i powiem szczerze, wyleczyło mnie z nich tylko to że przestałem o tym myśleć :D Carpe diem moi kochani, carpe diem ;P
Widzę że z czasem sens słów się zmienia
Słowa nabierają nowego, innego znaczenia
Choć z pozoru dobre, przyczyną są cierpienia
<zakochany>
Obrazek
Awatar użytkownika
Tom
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 91
Rejestracja: 19 maja 2005, 12:30
Skąd: Pluton
Płeć:

Postautor: Tom » 19 cze 2006, 08:52

no tez tak mysle ze lepiej sie nie angazowac tak bardzo, nie byc takim zajebistym kolo, masz racje, one wtedy w pióra obrastają, ale powiem ci jest to bardzo wkurzające, bo ciezko jest udawac takiego co Olewa itd, chciałbym byc tako osobą, jednak wolałbym byc sobą i dawac tyle czułosci ile ja chce serio tego dac, a tak musze z tym stopowac, nie czuje sie przez to naturalnie, <pijak> hmmm najlepiej sie nie zakochiwac, wtedy spotykał bym sie z nio jak by zaczeła marudzic itd.

Nie rozumie tego, czemu tacy faceci sie laskom nudzą, przeciez sa pary co dnia bez siebie zyc nie potrafią, ale walic to chyba zaczne mniej sie starac, Nie wiem czy dobre jest komus tak mówic zbyt szczerze co sie w danej chwili czuje, Ona wtedy wszytko wie, ma mnie w garci, czuje sie bardzo pewnie taka laseczka, wychodze z założenia ze czasami nie warto byc szczerym wobec laski.
Awatar użytkownika
Mroczny Piskacz
Maniak
Maniak
Posty: 721
Rejestracja: 26 kwie 2004, 18:00
Skąd: Kraina Śmierci
Płeć:

Postautor: Mroczny Piskacz » 19 cze 2006, 08:56

Udawać? Nie mówię o udawaniu :] Mówię o zmianie swojego zachowania, naprawdę :D Inaczej ciężko Ci będzie z partnerką ;) Nauczyłem się z czasem że to dziecinne nastawienie do bycia "tym wymarzonym super partnerem" naprawdę jest tylko iluzją, bo ideałami po pewnym czasie się <belt> Nie mówię o nie byciu czułym, ale nie dawaniu na okrągło dowodów Twojego zaangażowania i miłości ;)
Osobiście polecam lekturę, nie do końca na poważnie :), książki Tajemnice Uwodzenia. Co nieco ciekawych rzeczy można wyłapać :)

Warto być szczerym, nie warto jednak samemu się wyrywać by wszystko mówić :P
Widzę że z czasem sens słów się zmienia
Słowa nabierają nowego, innego znaczenia
Choć z pozoru dobre, przyczyną są cierpienia
<zakochany>
Obrazek
Awatar użytkownika
Tom
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 91
Rejestracja: 19 maja 2005, 12:30
Skąd: Pluton
Płeć:

Postautor: Tom » 19 cze 2006, 09:06

Gorgon dałeś mi duzo do myslenia, w sumie racja powinno sie myslec "jak nie ta to inna" <pijaki> nauczyłem sie po sobie duzo ze nie warto byc takim kolesiem słodkim jak pączek <aniolek> , najgorsze jest to ze znowu sie z tym powtarzam :/ i wiem ze jak dalej tak bedzie to mnie pierdyknie, a wszytko przez to ze zalezy mi na niej :/ ale musze zacząc ją lekko olewac i nie robic to co ona chce bo to serio zle sie na tym wychodzi tak jak mówisz :)
Awatar użytkownika
Mroczny Piskacz
Maniak
Maniak
Posty: 721
Rejestracja: 26 kwie 2004, 18:00
Skąd: Kraina Śmierci
Płeć:

Postautor: Mroczny Piskacz » 19 cze 2006, 09:10

Tom, ja też zanim się zmieniłem musiałem wylać gorzkie łzy cierpnie i na własnej skórze odczuć że bycie zbyt "słodkim" to wada. Swoją drogą widziałeś kiedyś dresa z panieną? Do gentleman'a mu brakuje wiele lat ewolucji, a panience się to podoba :] Nie mówię żeby takie panienki podrywać <wsciekly> ani zachowywać się jak ten dres ;) Ale weź w rozwagę że działa tu coś na zasadzie osobnika alfa :D One nie mogą czuć że jest mniej wartościowy niż inni faceci, a jak jesteś miły to "podlizujesz się bo nie jesteś wystarczającym mężczyzną" ;) To tak mniej więcej :P Miłych facetów baby mogą mieć jako przyjaciół, mężczyzny potrzebują silnego i czasem szorstkiego :]
Widzę że z czasem sens słów się zmienia
Słowa nabierają nowego, innego znaczenia
Choć z pozoru dobre, przyczyną są cierpienia
<zakochany>
Obrazek
Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 19 cze 2006, 16:20

Tom i Gorgon...
Tacy mądrzy... Bardzo ciekawe, że jak jest ktoś w związku to stara się być miły opiekuńczy, jak najbardziej przypodobac sie dziewczynie. Ale jak ta owa osobniczka go rzuci, to twierdzi, ze był "ZA DOBRY". To moze uświadomicie dlaczego ta dobroć jest zła. Co mam być, opryskliwy, mieć humory jak baba co ma okres, krzyczeć, a może bić?
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 19 cze 2006, 16:29

Gorgon pisze:One nie mogą czuć że jest mniej wartościowy niż inni faceci, a jak jesteś miły to "podlizujesz się bo nie jesteś wystarczającym mężczyzną" ;) To tak mniej więcej :P Miłych facetów baby mogą mieć jako przyjaciół, mężczyzny potrzebują silnego i czasem szorstkiego :]


Przepraszam ale...zupelnie sie z tym nie zgodze.Bycie meskim i "milym" facetem sie w ogóle nie wyklucza.Nie podobaja mi sie faceci zniewiesciali bo tacy mescy nie sa ale mili???
Mili faceci-nie zmieniajcie sie <browar>
Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 19 cze 2006, 16:36

tarantula pisze:Mili faceci-nie zmieniajcie sie

Normalna kobieta :D
Ja dalej nie widze nic złego w mówieniu czułych słówek czu kupawaniu kwiatów. Oczywiście z umiarem, bo przesadzić nietrudno... A wtedy to juz lamerstwo jest :P
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 19 cze 2006, 17:28

a ja trochę, z perspektywy czasu, trochęmodeluję swój punkt widzenia. Też zakładałem, że dystans, że wredny, że inteligentnie robi sobie jaja, że przewrotnie złośliwy. Też. Oczywiście. Ale nie do końca. Cóż, kwestia trafienia na kogoś, kto doceni to, co w tobie najlepsze i chce się tym samym rewanżować - jest IMO jednak najważniejsza. Już bez tych cholernych gier, piętrowych podchodów etc
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 19 cze 2006, 17:49

tarantula pisze:Bycie meskim i "milym" facetem sie w ogóle nie wyklucz

w ogóle <cisza>

chodzi o to, żeby nie biegać za dziewczęciem jak wierny pies i nie robić wszystkiego pod nią - można być jednocześnie miłym i zająć się czasem sobą, postawić na swoim, czyż nie?
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 19 cze 2006, 17:51

lollirot pisze:chodzi o to, żeby nie biegać za dziewczęciem jak wierny pies i nie robić wszystkiego pod nią


to tak oczywiste, że nie warto o tym pisać :D
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 19 cze 2006, 17:53

TedBundy pisze:to tak oczywiste, że nie warto o tym pisać

tedi, przecież czytasz ten dział, więc powinieneś wiedzieć, że dla niektórych to nowość, że kobieta nie chce psiaka, tylko partnera.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
lady.26

Postautor: lady.26 » 19 cze 2006, 17:55

jaka kolwiek przezada w zwiazku nic dobrego nie przynosi( nadskakiwanie, inteligentnie robienie sobie jaja), czy przypadek w stylu autorki postu. Tu musi panować równiwaga, trzeba dbać o zwiazek i mieć również swoje sprawy i zainteresowania. Inaczej nic z tego dobrego nie będzie.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 19 cze 2006, 18:00

znów polecimy cytatem mojej:

"facet musi zaintrygować,zaciekawić i być wyzwaniem" :)
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
lady.26

Postautor: lady.26 » 19 cze 2006, 18:14

hmmm, TedBundy to dotyczy również kobiet. Jeśli ona przestanie zadziwiać , intrygować i byc wyzwaniem, to facet poszuka sobie innego obiektu do zdobywania, zaciekawiania..... itp
megane
Maniak
Maniak
Posty: 762
Rejestracja: 22 maja 2006, 13:13
Skąd: z południa
Płeć:

Postautor: megane » 19 cze 2006, 19:59

Z moich obserwacji widzę, że często faceci jednak nie chcą kobiet, które są intrygujące, są wyzwaniem, i mają za dużo do powiedzenia. To się tyczy tych zakompleksionych oczywiście głównie, chociaż z tego co widze moi z pozoru inteligentni koledzy też oglądają się raczej za kimś, kto nie ma w sobie za wiele charakteru.

A co do tego, że facet czasem musi być szorstki i chamski. Może niektórzy muszą, żeby swoje JA skuteczniej zamanifestowac, nie wiem. Mój facet jest raczej z gatunku tych miłych i za dobrych, kulturalnych i szarmackich momentami do przesady na dodatek - i wcale nie chcę żeby się zmieniał. Nie jest pantoflem ale wiem, że jak poproszę to zrobiłby dla mnie niemal wszystko.
Awatar użytkownika
Mroczny Piskacz
Maniak
Maniak
Posty: 721
Rejestracja: 26 kwie 2004, 18:00
Skąd: Kraina Śmierci
Płeć:

Postautor: Mroczny Piskacz » 20 cze 2006, 00:09

Bash pisze:Tacy mądrzy... Bardzo ciekawe, że jak jest ktoś w związku to stara się być miły opiekuńczy, jak najbardziej przypodobac sie dziewczynie.


Nie zrozumiałeś :] Nie mówię że masz być niewrażliwym draniem ;) Ale że co w jedną stronę się przesadzi to źle jak i w drugą :P Złoty środek :D

tarantula pisze:Mili faceci-nie zmieniajcie sie <browar>


Zawsze możecie być dobrymi kumplami Tych dziewczyn które Wam się tak podobają :P

Bash pisze:Co mam być, opryskliwy, mieć humory jak baba co ma okres, krzyczeć, a może bić?


No przeca już Ci wytłumaczyłem :P Złoty środek, nie pisałem nigdzie że masz wyzbyć się uczuć :P Czytaj ze zrozumieniem, a nie co 3cie słowo :P

Bash pisze:Oczywiście z umiarem, bo przesadzić nietrudno... A wtedy to juz lamerstwo jest :P


A jednak rozumiesz co mówię :P

lollirot pisze:chodzi o to, żeby nie biegać za dziewczęciem jak wierny pies i nie robić wszystkiego pod nią - można być jednocześnie miłym i zająć się czasem sobą, postawić na swoim, czyż nie?

]
<browar> dokładnie :]
Widzę że z czasem sens słów się zmienia
Słowa nabierają nowego, innego znaczenia
Choć z pozoru dobre, przyczyną są cierpienia
<zakochany>
Obrazek
Awatar użytkownika
saker33
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 389
Rejestracja: 02 maja 2006, 21:18
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: saker33 » 20 cze 2006, 16:35

zgodze sie ze wszystkim..ale dla chlopakow ktorzy z natury sa ulegli i ze tak to ujme podlizuja sie to ograniczanie swojego zachowania na ,,twarde" jest rzecza trudna i nie zawsze latwa do wykonania..
"...dziewczynka, gdy stanie się kobietą, będzie wiedziała, jak poruszać się w świecie."
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 20 cze 2006, 17:00

och, no ale w takim razie do kogo możecie kierować pretensje o niepowodzenia? trenować asertywność, panowie, znaleźć sobie hobby, żeby nie wisieć cały czas na kobiecie.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Soul
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 253
Rejestracja: 08 maja 2005, 18:00
Skąd: że
Płeć:

Postautor: Soul » 20 cze 2006, 19:38

saker33 pisze:zgodze sie ze wszystkim..ale dla chlopakow ktorzy z natury sa ulegli i ze tak to ujme podlizuja sie to ograniczanie swojego zachowania na ,,twarde" jest rzecza trudna i nie zawsze latwa do wykonania..

Powiem wiecej, to czasami niewykonalne ;) . Tylko ze czasami nie ma sensu sie zmieniac specjalnie pod "ta jedna", ktora wydaje sie w tym momencie najwazniejsza. Oklepane stwierdzenie, ale "najlepiej byc soba" ;] .
Sztuką jest nie szukając nigdy siebie,
wciąż na nowo się odnajdywać.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 20 cze 2006, 20:13

Soul pisze:Powiem wiecej, to czasami niewykonalne


da się :D Jeżeli mówimy o zmianie nie "pod kogoś" ale dla samego siebie. I rozumianej w o wiele szerszym kontekście ( z autopsji) <aniolek>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: BarbaraBix, Melodykix i 175 gości