Miłość na odległość w dodatku przez neta

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
ogi
Bywalec
Bywalec
Posty: 38
Rejestracja: 13 mar 2006, 14:27
Skąd: Ostrowiec Św.
Płeć:

Miłość na odległość w dodatku przez neta

Postautor: ogi » 14 mar 2006, 16:14

Mój kumpel z klasy jakiś miesiąc temu poznał pewną dziewczynę na gg, od razu mu mówiłem żeby się w nic nie angażował (jest strasznie głupi), sam się zarzekał że nic z tego nie wyjdzie. A tu tydzień temu dowiedziałem się od niego, że chce się z nią spotkać za wszelką cenę, w jego opisach na gg jest napisane, że ją kocha, że zrobi dla niej wszystko. Planują razem spędzić wakacje itd. Staram się mu wyjaśnić, żeby się nie angażował, bo może się bardzo rozczarować, ale nie chce mnie słuchać. Ja w ogóle nie rozumiem jak można kochać osobę, której się na oczy nie widziało (dodam, że ich środek kontaktu to gg, telefon i scype). Owa dziewczyna mieszka 400 km od naszego miasta. Czy myślicie, że takie coś ma sens? I czy nadal go uświadamiać by się tak nie angażował?
"Jestem jaki jestem, ktoś musi być"
Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 14 mar 2006, 16:37

Zostaw chłopaka, sam pozna gorzki smak tej znajomosci. Tak wogle, też sadze, ze nie mozna kochać osoby ktorej sięna oczy nie widziało. Co innego z przyjażnią, sa internetowe znajomosci, ktore przeradzaja sie w przyjazn. A wracajac do tego kumpla Twojego, nich sie spotka z dziewczyna to przeciez nie boli, i niech wakacje razem spedza. Co z tego wyniknie pozniej sie okaze. Nie mieszkaj sie do Jego zycia, kazdy jest wolny i ma prawo robic na co ma ochote.
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Qra
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 156
Rejestracja: 12 mar 2006, 17:55
Skąd: : dąkS
Płeć:

Postautor: Qra » 14 mar 2006, 16:41

Nastepny odcinek z cyklu..
"Psychiczna porażka nastolatka"..

Milosc przez neta.. Rozwalacie mnie ludzie..
Wez mu walnij w zeby jak facet..
Bedzie sie zakochywal w jakiejs lasce z neta jak
pewnie do okola niego roi sie od fajnych dziewczyn..

ehh.. ludzie.. <zalamka>
*qbass*
Weteran
Weteran
Posty: 1001
Rejestracja: 21 sty 2006, 23:39
Skąd: zewsząd :)
Płeć:

Postautor: *qbass* » 14 mar 2006, 16:51

Niech sam sie przekona, ze to nie wypali, chociaż zdarzają się na pewno jakieś przypadki, ze takie coś przetrwa...
<browar>
Awatar użytkownika
ogi
Bywalec
Bywalec
Posty: 38
Rejestracja: 13 mar 2006, 14:27
Skąd: Ostrowiec Św.
Płeć:

Postautor: ogi » 14 mar 2006, 16:56

Bash -> Może i powinienem dać mu spokój, ale jeśli to zrobię, to źle się dla niego skończy. Gdy chodził z swoją byłą, to notorycznie debil ciął się żyletką po rękach. Na szczęście udało mi się go wyciągnąć, po za tym on szybko się załamuje, a ja jestem typem, który martwi się o znajomych (i to za bardzo)

Qra -> On ma pełno koleżanek, i spore powodzenie, ale w końcu kretynowi nie wytłumaczysz
"Jestem jaki jestem, ktoś musi być"
*qbass*
Weteran
Weteran
Posty: 1001
Rejestracja: 21 sty 2006, 23:39
Skąd: zewsząd :)
Płeć:

Postautor: *qbass* » 14 mar 2006, 16:59

ogi pisze:notorycznie debil ciął się żyletką po rękach

W przenośni, czy w realu?? <boje_sie>
Boże, co za typ... <zalamka>
Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 14 mar 2006, 17:01

To on powinnem sie leczyc z głupich pomysłów, i teraz mówie całkiem poważnie.
Ty nie jestes jego duchem swietym, nie mozesz za niego myslec. Nabierz troche dystansu do jego spraw. wkoncu to jego życie, i jego sprawa jak sobie je ułoży.
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Awatar użytkownika
ogi
Bywalec
Bywalec
Posty: 38
Rejestracja: 13 mar 2006, 14:27
Skąd: Ostrowiec Św.
Płeć:

Postautor: ogi » 14 mar 2006, 17:11

qbass17 żebyś ty jego ręce widział, normalnie jakby go Kuba Rozprówacz dopadł, mówię serio.
Bash ale skoro on sam nie potrafi, to trzeba takiemu człowiekowi pomóc, tak myślę. Nie można nikogo zostawiać w potrzebie. Ale najgorsze jest to, że on się upiera, że wszystko będzie dobrze. A ja znam go zbyt dobrze, i wiem, że prędzej czy później się porządnie załamie.
"Jestem jaki jestem, ktoś musi być"
Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 14 mar 2006, 17:16

Nie ma on rodziny? Przeciez oni chyba widzą co sie z nim dzieje...
Twoja sprawa jesli mu cały czas pomagasz, oby się na tym ty nie przejechals kiedyś.
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Awatar użytkownika
ogi
Bywalec
Bywalec
Posty: 38
Rejestracja: 13 mar 2006, 14:27
Skąd: Ostrowiec Św.
Płeć:

Postautor: ogi » 14 mar 2006, 17:19

Po pierwsze i najgorsze, że jego ojciec to alkoholik, i więcej się kłócą niż ze sobą rozmawiają. Po za tym, ja się na tym nie przejadę, bo podchodzę do tego rozważnie i chcę mu tylko pomóc. A ty nie pomógł byś bliskiemu kumplowi, gdyby był w takiej sytuacji?,
"Jestem jaki jestem, ktoś musi być"
Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 14 mar 2006, 17:21

Pomógłbym, ale nie myślał za niego...
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Awatar użytkownika
ogi
Bywalec
Bywalec
Posty: 38
Rejestracja: 13 mar 2006, 14:27
Skąd: Ostrowiec Św.
Płeć:

Postautor: ogi » 14 mar 2006, 17:27

Ale ja nie powiedziałem, że za niego myślę. Po prostu nie wiem, jak mogę mu wytłumaczyć to, żeby tak się nie angażował, bo wiem, że ostro się na tym przejedzie (w tych sprawach, prawie zawsze mam rację, niestety)
"Jestem jaki jestem, ktoś musi być"
Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 14 mar 2006, 17:32

Jak się przejedzie, to bedzie miał nauczke na przyszlosc.
1. Słuchac Twoich rad.
2. Nie robić głupich rzeczy.
Raz, drugi i bedzie się normalnie zachowywał. Na swojej skórze najbardziej boli.
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Awatar użytkownika
ogi
Bywalec
Bywalec
Posty: 38
Rejestracja: 13 mar 2006, 14:27
Skąd: Ostrowiec Św.
Płeć:

Postautor: ogi » 14 mar 2006, 17:40

Już raz się przejechał ze swoją byłą, pomogłem mu wtedy, przestał się ciąć, zamartwiać i w ogóle. Wreszcie zaczął żyć jak normalny człowiek, ale od kiedy poznał tę pannę na gg znowu zachowuje się jak przedtem. Strasznie się wymądrza i jest zbyt pewny siebie, nawet mnie słuchać nie chce, a wiem, że mam rację. Nie mam do niego żalu, że mi nie ufa itd po tym jak mu pomogłem, bo zapłaty za to nie oczekuję. Oczekuję tylko, żeby zmądrzał wreszcie
"Jestem jaki jestem, ktoś musi być"
Awatar użytkownika
Nibeneth
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 90
Rejestracja: 17 sty 2006, 12:34
Skąd: z bardzo daleka
Płeć:

Postautor: Nibeneth » 14 mar 2006, 18:51

ogi, a to na pewno o kumpla chodzi ??
..czasami wolę być zupełnie sam,
niezdarnie tańczyć na granicy zła
i nawet stoczyć się na samo dno,
czasami wolę to,
niż czułość waszych obcych rąk..
Awatar użytkownika
ogi
Bywalec
Bywalec
Posty: 38
Rejestracja: 13 mar 2006, 14:27
Skąd: Ostrowiec Św.
Płeć:

Postautor: ogi » 14 mar 2006, 19:07

Nibeneth pewnie myślisz, że problem który opisuję dotyczy mnie. Jednak to co napisałem, to problem mojego kumpla
"Jestem jaki jestem, ktoś musi być"
Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 14 mar 2006, 19:11

A jaka to różnica. I tak Cie nie znamy, w sumie przyjemniej bluzga sie delikwenta niż jego przyjaciela :]
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Awatar użytkownika
ogi
Bywalec
Bywalec
Posty: 38
Rejestracja: 13 mar 2006, 14:27
Skąd: Ostrowiec Św.
Płeć:

Postautor: ogi » 14 mar 2006, 19:27

No tak tylko ja nie mam zwyczaju kłamać, i nie napisałem tego tematu po to żeby ktoś mi mówił, że to mój problem, tylko żeby mi ktoś doradził, jak pomóc koledze
"Jestem jaki jestem, ktoś musi być"
Awatar użytkownika
Koko
Weteran
Weteran
Posty: 1105
Rejestracja: 25 gru 2004, 00:31
Skąd: Małopolska
Płeć:

Postautor: Koko » 16 mar 2006, 01:01

Nie sprzeciwiaj mu się tak ostro. Na Twoje nie, On będzie reagował dwa razy większym. I Ci "udowodni" brak racji.
Powiedz, że Go rozumiesz, cieszysz się, iż poznał fajną Dziewczynę, ale zanim zacznie coś planować niech poczeka do ich spotkania. Nie sugeruj, że Ona może się okazać zła, że na pewno nie jest taką, jaką On sobie namalował, bo tego nie przyjmie, lecz np. powołaj się na Jego złe "doświadczenia", na to, że szybko nie znaczy dobrze.
Dasz radę, On też :)
Wiem słowo jak krem
krem na zmarszczki w mojej głowie.
Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 16 mar 2006, 09:44

A poza tym ta dziewczyna moze sie okazac naprawde cudowna osoba. Fakt, on nie powinien jeszcze tak bardzo sie angazowac, ale w tym wieku inaczej sie nie da i dobrze.
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Awatar użytkownika
ogi
Bywalec
Bywalec
Posty: 38
Rejestracja: 13 mar 2006, 14:27
Skąd: Ostrowiec Św.
Płeć:

Postautor: ogi » 16 mar 2006, 11:21

Ja wcale do tej dziewczyny nic nie mam, nawet jej nie znam. Ale mój kumpel zarzekał się, że gdy się spotkają to nawet nie będzie chodził do szkoły. Jakby mi chciał na złość zrobić. a jeśli już o to chodzi, to on naprawdę potrafi porządnie szkołę zawalić, o mało co nie zdał rok temu, gdy chodził ze swoją byłą.
"Jestem jaki jestem, ktoś musi być"
Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 16 mar 2006, 19:31

Kolejny przykład, że chłopak nie potrafi rozróżnić rzeczy ważnych od ważniejszych.
mam wrażenie, że jakby nie Ty, to on juz dawno gdzieś w rowie wylądowal.
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 16 mar 2006, 20:22

Ehh dzieci, dzieci. Podejrzewam, że On jest w Twoim wieku. I On tak sobie kupi bilet, sam se pójdzie do pociągu i do Niej pojedzie? To po prostu śmieszne. Pryśnie, jak pozna inną dziewczynę. Albo jak tamta pozna jakiegoś chłopaka.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
ogi
Bywalec
Bywalec
Posty: 38
Rejestracja: 13 mar 2006, 14:27
Skąd: Ostrowiec Św.
Płeć:

Postautor: ogi » 16 mar 2006, 20:44

Ech nawet go nie znasz, jeśli będzie chciał to pojedzie. Jest głupi i uparty
"Jestem jaki jestem, ktoś musi być"
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 16 mar 2006, 20:46

ogi pisze:Ech nawet go nie znasz

Ale jestem realistką. Głupi i uparty to czasami za mało. Żeby Go policja nie przycięła za wagary. :)
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 16 mar 2006, 20:51

Dalej jestem za tym, abys dał mu na jakis czas spokój. Niech sam zasmakuje smaku porazki. twierdzisz, ze się jesczze krzywde zrobi - trudno, to jego życie, sam sobie je rezyseruje. Wy macie 17 lat ! 13 latki sa bardziej okrzesane niż Wy...
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Awatar użytkownika
ogi
Bywalec
Bywalec
Posty: 38
Rejestracja: 13 mar 2006, 14:27
Skąd: Ostrowiec Św.
Płeć:

Postautor: ogi » 16 mar 2006, 20:57

twierdzisz, ze się jesczze krzywde zrobi - trudno, to jego życie, sam sobie je rezyseruje.

Jeśli naprawdę broń Boże zrobiłby coś takiego, to bym sobie nie wybaczył. On jest dla mnie prawie jak brat. Wiem, że powinienem dać mu spokój, ale raz wywlekłem go z kłopotów i zrobię to po raz kolejny, bo On ma naprawdę przekopane życie
"Jestem jaki jestem, ktoś musi być"
Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 16 mar 2006, 21:01

ogi pisze: bo On ma naprawdę przekopane życie

??
Raczej totalnie nieodpowiedzialny. Pomyśl, czy ty przez całe zycie bedziesz za niego myślał? Chodził za nim? Wyciągał z kłopotów?
Kiedyś nadejdzie kres, i powiesz "dam spokój", ale lepiej to robić systematycznie, powoli...
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Awatar użytkownika
ogi
Bywalec
Bywalec
Posty: 38
Rejestracja: 13 mar 2006, 14:27
Skąd: Ostrowiec Św.
Płeć:

Postautor: ogi » 16 mar 2006, 21:20

Będę mu pomagał dotąd, aż wreszcie zdecyduje się wziąć porządnie w garść. A jeśli nie będzie chciał, to tyle co będę mógł robić, to wysłuchać go i doradzić[/fade]
"Jestem jaki jestem, ktoś musi być"
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 16 mar 2006, 21:22

Ja tam i tak podtrzymuję, że na gadaniu i rzucaniu się skończy. Rozumiem temperament, ale wszystko ma swoje granice.
Jednak jak chce, niech jedzie. Jeśli się zawiedzie, będzie mógł mieć pretensje do siebie.
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 676 gości