Zgadzam się. Nie potrafiłbym spojrzeć drugiej osobie w oczy i powiedzieć jej, że drugi (czy tam n'ty) raz zawiodłem. Jak dla mnie facet już jest stracony.Olivia pisze:On już nie popełni błędu przyznania się
Wybaczenie!!
Moderator: modTeam
"Spróbuj powiedzieć to,
nim uwierzysz, że nie warto mówić kocham,
Spróbuj uczynić gest,
nim uwierzysz, że nic nie warto robić..."
nim uwierzysz, że nie warto mówić kocham,
Spróbuj uczynić gest,
nim uwierzysz, że nic nie warto robić..."
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
And- pisze:Gloria, chyba nie powiesz, ze po tym co zrobil nadal bezgranicznie mu ufasz...
A co do sprawy Glorii macie rację, ale ona czuje sie szcześliwa wiec git. Kiedys sie przekona.
Widocznie, krukowi zapchano gębę wroną... Jeeeezor ... bo się wepchała nieproszona Usmiechnij sie!
Ty też jeszcze swoje 3 grosze dorzucasz? ;P Mam nauczkę żeby od razu po pysku walić a nie sie cackać.
Ja zdradziłem, tzn pocałowałem inna ale miałem takie wyrzuty sumienia że powiedziałem o tym mojej pani. To wydarzenie uświadomiło mi tylko że kocham tylko moja i nikt nie jest mi w stanie dać tego co ona. Wybaczyła mi
Żałuje tego i już nigdy tego więcej nie zrobię. Mam po prostu blokadę. Moja pani jest nie powtarzalna, a tamta sytuacja była wynikiem tego że ona wyjechała, cos się między nami psuło, a ja potrzebowałem jej, ale jak sie przekonałem żadne substytuty nie istnieją 
ej ej, nie. on to zrobil w tym samym momencie niemalze, kochani panstwo
ten sam wyjazd, te same cholerne dni mlodziezy w Kolonii. dluga i smutna to historia, ze wszystkimi aspektami... kogo to interesuje? nikogo, to tylko glupie forum i moj glupi problem ;] w kazdym badz razie wierzcie mi, docenil
gdybym nie widziala jego lez i tego, jak on wygladal kiedy mi wszystko opowiadal i jak zachowywal sie od tamtego czasu, nie bylabym z nim. uczucia uczuciami, ale tylko glupie desperatki/etap gimnazjum pod tytulem 'och ach nie zostawiaj mnie ja cie tak szalenie kocham nad zycie!' trzyma sie kogos, kto nie jest tego wart. zawsze kiedy en temat wraca, jak nieproszony gosc, ma szkliste oczy. nie sadze, ze on to symuluje za kazdym razem zeby mnie udobruchiwac, nie? gargul, chyba byscie sie dogadali.
i docenia - chociazby dzis bylismy u fotografa po klisze, mily pan ktory jego zdaniem wyglafal na pedofila (<szczerbaty>) po wysluchaniu naszych zachwytow n/t czarno-bialych fotografii artystycznych zaproponowal mi sesje (mnie! mnie! zakompleksionej i w ogole mnie!). dal mi wizytowke, ale na jego stronie dominowaly akty... oj, ale byl zazdrosny. o taka glupote ;] swoja droga, to bylo mile. musze sie kiedys wybrac ;]
i docenia - chociazby dzis bylismy u fotografa po klisze, mily pan ktory jego zdaniem wyglafal na pedofila (<szczerbaty>) po wysluchaniu naszych zachwytow n/t czarno-bialych fotografii artystycznych zaproponowal mi sesje (mnie! mnie! zakompleksionej i w ogole mnie!). dal mi wizytowke, ale na jego stronie dominowaly akty... oj, ale byl zazdrosny. o taka glupote ;] swoja droga, to bylo mile. musze sie kiedys wybrac ;]

Olivia pisze:Przypadek Glorii to dowód, że faceci nie doceniają wybaczenia... I zdradzają dalej. Tylko, że On już nie popełni błędu przyznania się. Ot co!
To tyczy się również kobiet.
Glorio faceci-fotografowie-pedofile-zboczeńcy są zawsze bardzo mili i znają się na rzeczy. To są naprawdę dobrzy psychologowie. Ja bym uważał z tą sesją. Ja bym Ci jednak proponował żebyś pozwoliła swojemu chłopakowi zrobić Ci taką sesję. Może i zdjęcia nie będą profesjonalne, ale zabawa będzie przy tym dużo przyjemniejsza.
-
- Początkujący
- Posty: 1
- Rejestracja: 27 sty 2006, 19:19
- Skąd: matrix
- Płeć:
witajcie
ja chyba wiem co wam odpowiem na zadane wyżej pytanie
bo właśnie przeżyłem taką historię
dowiedziałem sie kilka dni temu ze moja żona poznała gościa przez gg czat czy cuś
i tak jakos do tego doszło że chyba zaczeli sie spotykac
zdradziła mnie <wsciekly>
i wiecie co było dalej
no jasne że nie
ano było to
a potem
w końcu rozmowa powazna bez sciemy
wiecie co to znaczy stracic zaufanie do swojej ukochanej zony
najpierw ufasz jej wierzysz w każde słowo potem układacie sobie życie
a potem ona nagle stwierdza że cie nie kocha i dostajesz z buta w twarz
co czujesz
tego nigdy sie nie dowiesz
nie życzę tego nikomu jest to bardzo cieżkie do zrozumienia
ciągłe pytanie "dlaczego"
nawet jesli juz jej wybaczyłem (bo jakos nie potrafię sobie wyobrazic życia bez niej)
to co dalej
boje sie jej zaufać
boje sie jej uwieżyć
boje sie wszystkiego ale chyba szczególnie tego że ją stracę
myśli w głowie duzo
czy to kolejna ściema
czy to kolejny kaprys
a może znów sie to stanie
niewiem
staram sie ponownie zaufac ponieważ myślę że skoro ona chce to znaczy że jej zależy powiedziałą mi wszystko i jeszcze to że juz niechce do tego wracać głupio zrobiła i teraz chce to naprawić
...i jak myslicie to jest możliwe
ja chyba wiem co wam odpowiem na zadane wyżej pytanie
bo właśnie przeżyłem taką historię
dowiedziałem sie kilka dni temu ze moja żona poznała gościa przez gg czat czy cuś
i tak jakos do tego doszło że chyba zaczeli sie spotykac
zdradziła mnie <wsciekly>
i wiecie co było dalej
ano było to


a potem

w końcu rozmowa powazna bez sciemy
wiecie co to znaczy stracic zaufanie do swojej ukochanej zony
najpierw ufasz jej wierzysz w każde słowo potem układacie sobie życie
a potem ona nagle stwierdza że cie nie kocha i dostajesz z buta w twarz
co czujesz
tego nigdy sie nie dowiesz
nie życzę tego nikomu jest to bardzo cieżkie do zrozumienia
ciągłe pytanie "dlaczego"
nawet jesli juz jej wybaczyłem (bo jakos nie potrafię sobie wyobrazic życia bez niej)
to co dalej
boje sie jej zaufać
boje sie jej uwieżyć
boje sie wszystkiego ale chyba szczególnie tego że ją stracę

myśli w głowie duzo
czy to kolejna ściema
czy to kolejny kaprys
a może znów sie to stanie
niewiem

staram sie ponownie zaufac ponieważ myślę że skoro ona chce to znaczy że jej zależy powiedziałą mi wszystko i jeszcze to że juz niechce do tego wracać głupio zrobiła i teraz chce to naprawić
...i jak myslicie to jest możliwe
miłość to bój i cierpienie
miłość to szczęście
znajdź różnicę
miłość to szczęście
znajdź różnicę
- pszczółka maja
- Entuzjasta
- Posty: 111
- Rejestracja: 18 sty 2006, 14:44
- Skąd: z daleka
- Płeć:
dżony11palców pisze:a potem ona nagle stwierdza że cie nie kocha
W tym przypadku nie...
dżony11palców pisze:staram sie ponownie zaufac ponieważ myślę że skoro ona chce to znaczy że jej zależy powiedziałą mi wszystko i jeszcze to że juz niechce do tego wracać głupio zrobiła i teraz chce to naprawić
A tutaj tak.. Trudno osbudować zaufanie, ale kochasz i to mocno. A ona moze sie naprawde starać zmienić. Dla Ciebie. Jakoś wynagrodzić to ze Cię zraniła. Nie chce do tego wracać bo jest jej głupio... Ale jeśli żałuje to jest jeszcze szansa na uratowanie związku. Z tym że oboje będziecie musieli się mocno starać.
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 319 gości