Hehehe, osobiście znam ludzi w wieku 23 lat , których jedyną aspiracją i ideałem jest skoszenie największej kasy "kasa mnie bardziej kręci niż dupy" - standardowa argumentacja i rżnięcie wszystkiego, co chętne i na drzewo nie ucieka. Jeżeli miałbym uznać takie widzenie świata za standard oraz prawdę objawioną, wolałbym sobie strzelić w głowę - bo to zdecydowanie nie jest mój świat.....odszedłym bez żalu, ale z hukiem:)
Najbardziej upiorne jest to , że czasami ogarnia mnie nieciekawa refleksja..."a co, jeżeli oni - tak! właśnie oni - mają rację????....
Wróciłem przed chwilą od kumpla, który przedstawia taki sposób na życie - to ciekawe doświadczenie - długi pokaz zdjęć z różnorakich imprez,wyjazdów i jeszcze ciekawsze komentarze...przytoczę parę:
1. "Zobacz tą - białorusinka, ma faceta w Mińsku, X ją wylizał, Y strzelił z palca...."
2. "Albo tą - popatrz, z Katowic jest, X ją wymacał, ja wylizałem, Z przeleciał....
i tak dalej......moje argumenty, że pan ów sam zawsze potwierdza swoją tezę, wybierając li tylko i wyłącznie z kręgów blacharstwa bądź pseudoblacharstwa zbija swoją
"no co ty??? to nie dupcie z jednej szkoły, osiedla, uczelni - to studentki, bardzo mądre i inteligentne...o patrz - tą znałem godzinę, a już badałem językiem migdałki
i tak w koło Macieju:)
i ciekawy komentarz kumpla - WSZYSTKIE to zdziry i szmaty, im prędzej to pojmiesz tym dla ciebie Tedziu lepiej....
zaniechałem dyskusji , dodając jedynie - kręgi może różne , ale podstawa wspólna - mentalne kure.stwo.....nic już nie odpowiedział

(nie siliłem się już na zbijanie argumentów że on uogólnia, nadinterpretuje etc)
urocze..... <boje_sie>