ile jestescie w stanie wytrzymac ?

[AlicE!]

Ja tam zgadzam sie z Krystianem, w ogóle dla mnie zabawa w zdobywce to zenada, albo ludzie oboje wykazuja inicjatywe albo nic z tego nie bedzie.

No widzisz, a niektórym to pasuje:) I na tym polega cała gra, kazdy ma inne zasady:)
ale ja tez bym sobie spokoj dała po jednym razie..Dla mnie to nie jest tlumaczenie, ze ona chce sprawdzic czy Ci zalezy. Po prostu to JEJ nie zalezy. Ale moze sie mylę.

[TFA]

Hmmm ja powiem tak, jak sie kobiecie podobam, to chce zeby okazywala mi to wprost, a nie bawila sie w kotka i myszke, a jak sie bawi w kotka i myszke, chce sprawdzac czy mi zalezy blablabla, to daje sobie spokoj, bo mecza mnie takie gierki, a to swiadczy tez w jakis sposob o charakterze tej laski i ze w przyszlosci tez pewnie w zwiazku bedzie sie bawila ze mna w jakies chore "estrogenowe" gierki,fochy i domysly, a ja tego nie znosze, lubie otwarte i bezposrednie kobiety, bez glupich gierek i fochow.

[Krystian]

Ja tam zgadzam sie z Krystianem, w ogóle dla mnie zabawa w zdobywce to zenada, albo ludzie oboje wykazuja inicjatywe albo nic z tego nie bedzie.

Jeszcze dodam że to strata czasu. Poza tym ewentualny "związek" który się urodzi z takiego zdobywania może być conajmniej jednostronny. Znam takie.

[TFA]

Poza tym ewentualny "związek" który się urodzi z takiego zdobywania może być conajmniej jednostronny. Znam takie.

Dokladnie, jak ja zdobedziesz, to potem bedzie wymagala zebys sie plaszczyl zeby ja przy sobie utrzymac, a ja dziekuje za taki uklad.

[Ripper]

No nie ma co gratuluje samozapracia.

[prien]

Ja dałbym sobie spokój. Jakieś takie sprawdzanie raczej dyskwalifikuje dziewczyne w moich oczach

[Pegaz]

moze chce Ciebie sprawdzic

Idiotyzmem jest sprawdzanie w ten sposób.. <aniolek2>

[AlicE!]

Idiotyzmem jest sprawdzanie w ten sposób..

miłość jest ślepa;)))))

[Wstreciucha]

Wszystko zależy od siły uczuć, poziomu zakręcenia relacji itd.

jakiej sily uczuc, jakich relacji, chyba tylko zakrecenia. T tego co opisuje nasz "adorator" to miedzy nimi wlasciwie nic sie "nie zadzialo".

zajmujacym zajac

maslo maslane

Szukajcie a znajdziecie!" kto takie rzeczy wymysla i po co to komu

Jeszcze docenisz "wymyslacza"

a jak nie to pogadajcie

w koncu cos madrego

Ja tam zgadzam sie z Krystianem, w ogóle dla mnie zabawa w zdobywce to zenada, albo ludzie oboje wykazuja inicjatywe albo nic z tego nie bedzie.

A ja nie mam nic przeciwko zabawie w zdobywanie, tyle ze to ma byc zabawa a nie natrectwo, jesli czuje ze ktos ma do mnie olewczy stosunek to byeeeee! Takie rzeczy przeciez sie czuje, nie "bawie sie " w zdobywanie kogos kto nie daje mi mozliwosci "zabawy". <aniolek2>

miłość jest ślepa;)))))

autor tematu tez trzeba byc slepym by nie widziec ze lasce zwisaja i powiewaja jego umizgi