Jak walczyć z niezdecydowaniem ???

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Spinka
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 140
Rejestracja: 30 wrz 2005, 09:32
Skąd: Warsaw
Płeć:

Postautor: Spinka » 01 paź 2005, 20:42

Ja bez bielizny nie wyjdę, taka moja uroda :( Właściwie to na bieliznę wydaję więcej pieniędzy niż na całą pozostałą garderobę, może nie licząc butów (mam słabość do nowych sportowych kolekcji :( ).
Jeśli chodzi o niezdecydowanie, to zauważyłam u siebie, że miewam dni, w których nie potrafię podjąć żadnej decyzji, i chciałabym, i boję się. Jeśli rano zastanawiam się, czy wybrać jogurt truskawkowy, czy morelowy, to znak, że należałoby wyrzucić te jogurty i pojść spac, żeby przespać dzień niezdecydowania do następnego. Pół biedy, jesli to niedziela ;)
Jestem osobą raczej we wszystkim zdecydowaną i wiem, czego chcę. Ale jesli chodzi o sprawy sercowe, to mi szalenie trudno cokolwiek zdecydować - właśnie i chciałabym, i boję się. Z reguły się nie decyduję i zapewne tracę w ten sposób dużo i nie daję komuś szansy, bo się boję, że to nie jest dobry pomysł.
kasiaW28
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 24
Rejestracja: 30 sie 2005, 13:12
Skąd: łódź
Płeć:

Postautor: kasiaW28 » 01 paź 2005, 21:36

Buty! właśnie <brawo1>
słabośc i daje się odczuć po kieszeni. Nie tylko sportowe...ogólnie buty i torebki.
Na bieliźnie nie oszczedzam ale na pewno fortuny na nią nie tracę
Awatar użytkownika
Spinka
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 140
Rejestracja: 30 wrz 2005, 09:32
Skąd: Warsaw
Płeć:

Postautor: Spinka » 01 paź 2005, 21:49

kasiaW28 pisze:Na bieliźnie nie oszczedzam ale na pewno fortuny na nią nie tracę

Ja niestety potrafię zapłacić fortunę za majtki składające się z jednego jedwabnego trójkącika i dwóch koronkowych pasków :( O jedwabnych koszulkach w niespotykanym kolorze nie wspomnę. I pończochach :( Co poradzę, że mam na tym punkcie skrzywienie :(
kasiaW28
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 24
Rejestracja: 30 sie 2005, 13:12
Skąd: łódź
Płeć:

Postautor: kasiaW28 » 01 paź 2005, 23:45

ale to piekne skrzywienie i na pewno warto.
ja mam swój limit, wiecej niż 50 zł za stringi nie płacę a za stanik 100 no chyba ze sa wyjątkowo oszołamiające ale to rzadko mi się zdarza

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 291 gości