Czy dziewczynie wypada robić ten pierwszy krok ????

[AlicE!]

Eee czy ja wiem... Chociaz ja odezwalam sie pierwsza i teraz jestem happy^^
Ale ogolnie to faceci powinni:P:P:P

[nefretete]

A czy facetowi wypada robic pierwszy krok? Dzisiaj chyba nie powinno byc podzialu w tych sprawach.

[ksiezycowka]

Fitti, nie obraź się,ale wiele dziewczyn po podejściu do niesmiałego faceta nie podejdzie do niego nigdy więcej. Cóż niesm,iałość jest chorobą, którą należy leczyc.

[cubasa]

[...]wiele dziewczyn po podejściu do niesmiałego faceta nie podejdzie do niego nigdy więcej.

A według mnie, jeśli dziewczynie podoba się chłopak to nieśmiałość wcale nie musi stanowić bariery nie do przebycia. Jeżeli natomiast kobieta jest nieśmiała, a chłopak do niej podchodzi, to ta jej nieśmiałość jest pociągająca. Przynajmniej dla mnie

Cóż niesm,iałość jest chorobą, którą należy leczyc.

<brawo1>

[deyla]

<3m_się> no cóż to jest ciężkie pytanie.. myśle że warto robic perwszy krok aby czegos nie stracić, aczkolwiek wiem jakie to trudne dla dziewczyn, bo ja sama nigdy nie zrobiłam niczego pierwsza, ale to może wynikał bardziej z dumy niz z jakiejs niemocy. Trzeba to wreszcie głośno powiedziec, kobiety maja swoja dume i wiekszość z nich nie podejmie sie żadnych działań, często przy tym tracąc... <brawo1>

[mariusz]

Ale ogolnie to faceci powinni:P

Powinni.. A gdzie to jest napisane?

aczkolwiek wiem jakie to trudne dla dziewczyn,

Dla facetów też jest to trudne, na początku. Potem już samo idzie.

Trzeba to wreszcie głośno powiedziec, kobiety maja swoja dume i wiekszość z nich nie podejmie sie żadnych działań,

Bo conajmniej jak jakaś feministyczna propaganda

[AlicE!]

AlicE! napisał/a:
Ale ogolnie to faceci powinni:P

Powinni.. A gdzie to jest napisane?

O rety...Czy ja sie urwalam z jakiejs innej eopki i teraz to dziewczyny mają podrywać?
Rety..Panowie się rozleniwili troszkę przez to całe równouprawnienie:D

deyla napisał/a:
Trzeba to wreszcie głośno powiedziec, kobiety maja swoja dume i wiekszość z nich nie podejmie sie żadnych działań,

Bo conajmniej jak jakaś feministyczna propaganda

Dla mnie to nie nie jest feministyczna propaganda:P Ja po prostu jestem strasznie nieśmiała a nie unoszę się dumą:P No ale ok, skoro ja mam z tym problem to inni tez mogą i ja się juz kłocic nie będę:P

[ksiezycowka]

A według mnie, jeśli dziewczynie podoba się chłopak to nieśmiałość wcale nie musi stanowić bariery nie do przebycia. Jeżeli natomiast kobieta jest nieśmiała, a chłopak do niej podchodzi, to ta jej nieśmiałość jest pociągająca. Przynajmniej dla mnie

Nie wiem ja lubię ludzi konkretnych, stanowczych, z jajami a nie zahukanych. Tych po prostu uważam za słabych i nie wartych uwagi. I 95% moich koleżanek moze nie jest tak radykalnych jak ja, ale nieśmiałych facetów nie lubią tak samo.

[nEO~]

Więc musze sie leczyć.. <zly1> <zly1> <zly1>

[ksiezycowka]

Nie obraź się, ale według mnie tak. Bo to,że dziewczyna sama podejdzie to tylko jedna błahostka. Potem tez się w odważnego faceta nie zmienisz ot tak. Więc po pierwsze praca nad sobą, ptem nad kontaktami damsko-męskimi. Takie moje zdanie.

[mariusz]

Czy ja sie urwalam z jakiejs innej eopki i teraz to dziewczyny mają podrywać?

Tego nie powiedziałem

[nEO~]

Spoko, nie obrażam się, ale co moge zrobić zeby to zmienic

[mikaaa]

staraj sie ryzykowac, jak raz ci sie uda to juz inaczej bedziesz do tego podchodził.I nie myśl o porazkach jakie moga cie spotkać , palniesz gafe smiej sie z tego
Daj na luz wkońcu to nie koniec swiata nawet jesli cos nie wyjdzie...
A uwierz mi im wiecej bedziesz z tym walczył tym nieśmiałość zniknie....

[nEO~]

yy, jak palne gafe i jeszcze sie bede z tego śmiał, to bedzie "PAPA", ale spoko, spróbuje ;D

[mikaaa]

zalezy o jakiej gafie mowisz , no nie zaqwsze wypada sie smiac ,ale chodzi po prostu o to ze msz sie nie przejmowac, wiecej pewnosci siebie!

[ksiezycowka]

Doradziłabym Ci, ale sama nie do końca pamiętam jak to było u mnie.
Tak, tak..też kiedyś byłam chorobliwie nieśmiałym odludkiem
Mi chyba pomogło dojście i trzymanie się myśli "censored mam dośc, raz kozie śmierć a jak nie to biada wszystkim wkoło" coś w tym stylu. Doszłam do tego,że musze zaryzykowac, bo tak jak jest dalej być nie moze.

[Pegaz]

Heh...Ja tam nie wiem wyrosłem z nieśmiałośći ale wygodniej jest kiedy to dziewczyna podchodzi jako pierwsza przynajmniej można zalożyć że nie ma się za niewiadomo co <aniolek2>

[Natalia]

Ok, piszecie ,ze dziewczynie wypada zrbić ten pierwszy krok
,że nawet powinna go wykonać -ogólnie w porządku .
Gdyby nie fakt,iż osoba,która
okazuje uczucia bądź zainteresowanie ta drugą osobą z góry jest skreślona przez to ,ze
wyszła z inicjatywą .

[ksiezycowka]

okazuje uczucia bądź zainteresowanie ta drugą osobą z góry jest skreślona przez to ,ze
wyszła z inicjatywą .

A niby czemu skeslona?Nie łapie.

[cubasa]

okazuje uczucia bądź zainteresowanie ta drugą osobą z góry jest skreślona przez to ,ze wyszła z inicjatywą .

Właśnie, ja też nie łapię. To jest tylko podjęcie ryzyka. Kto nie ryzykuje ten nie ma. Zawsze może się okazać, że jest np zajęty/-a, ale może być tez tak że się zainteresuje

[AlicE!]

Ok, piszecie ,ze dziewczynie wypada zrbić ten pierwszy krok
,że nawet powinna go wykonać -ogólnie w porządku .
Gdyby nie fakt,iż osoba,która
okazuje uczucia bądź zainteresowanie ta drugą osobą z góry jest skreślona przez to ,ze
wyszła z inicjatywą

Natala ale tak robia osoby ktore same nie wiedza czego chca;]
Kumple maja 15 lat i szukaja sobie lasek ale zawsze dziwnym trafem zakochuja sie w takich ktore nie chca na nich patrzec...A te ktore ich zaczepiaja odpadaja "bo tak" ...
Załamujące ale tak robią;/
Dobra nie kazdy ale znam takich;]

[redbart]

Kumple maja 15 lat i szukaja sobie lasek ale zawsze dziwnym trafem zakochuja sie w takich ktore nie chca na nich patrzec...A te ktore ich zaczepiaja odpadaja "bo tak" ...

Z reguły wydaje mi się że jest tak, iż jak jedna strona się bardziej zaanagżuje to druga mniej. Być może jest to syndrom ofiary zdobytej, a coś zdobytego własnego mniej pociąga. Im jedna strona bardziej się stara, tym druga mniej. Hmm...

15 lat i zakochanie w laskach jakich ? Jesionowych czy dębowych, prostych czy wygiętych (mój pierwszy banan )

[Pegaz]

Kumple maja 15 lat i szukaja sobie lasek ale zawsze dziwnym trafem zakochuja sie w takich ktore nie chca na nich patrzec...A te ktore ich zaczepiaja odpadaja "bo tak" ...

dobrze że jestem stary

[Natalia]

heh ...muszę Wam cos wyznać.
Zaryzykowałam i wgrałam!!! <jasne> <browar> <jol>

[___ToMeK___]

heh ...muszę Wam cos wyznać.
Zaryzykowałam i wgrałam!!! <jasne> <browar> <jol>

dzidziusia? gratulacje!

[Natalia]

D
wszystko w swoim czasie

[Grzesiek*]

utarlo sie ze to chlopak powinien wszystko zaczynac... ze te pierwsze kroki naleza do niego. co dla mnie jest troche glupie, bo przeciez czasem jest tak ze jesli dziewczyna czegos nie zacznie to chlopak mysli, ze albo nie chce albo nie wiem... po prostu martwi sie, ze dana rzecz moze sie zle skonczyc.