Zerwałem z nią...

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

victor7577
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 15
Rejestracja: 26 lip 2005, 12:16
Skąd: Radom
Płeć:

Zerwałem z nią...

Postautor: victor7577 » 17 sie 2005, 00:09

Dzisiaj zerwałem z moja kochana dziewczynką.Nasz związek nie miał szans na przetrwanie.Czuję sie podle i okropnie i boję się o każda myśl jak ona się teraz czuje i w ogóle :( Jest noc nie wiem co mam ze sobą zrobić.Dzisiaj nie wysyłaliśmy już sobie smsów na dobranoc.Tak naprawdę to za nią tęsknię...Nie wiem jak długo wytrzymam.Mm ochotę powiedziec jej że to nieprawda i że będziemy razem... <mysli>
nie wkurzaj się tylko mścij :)
Awatar użytkownika
___ToMeK___
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 348
Rejestracja: 23 sie 2004, 22:57
Skąd: pomorze / WLKP
Płeć:

Re: Zerwałem z nią...

Postautor: ___ToMeK___ » 17 sie 2005, 00:19

z jednej strony:
victor7577 pisze:Nasz związek nie miał szans na przetrwanie.

a z drugiej:
victor7577 pisze:Tak naprawdę to za nią tęsknię...Nie wiem jak długo wytrzymam.Mm ochotę powiedziec jej że to nieprawda i że będziemy razem... <mysli>


Dlaczego uwazasz, ze Wasz zwiazek nie mial szans na przetrwanie? Zerwales z nia, a nadal do niej cos czujesz.
Przemysl cala sytuacje. No i dobrze by bylo gdybys napisal cos wiecej, przede wszystkim dlaczego ten zwiazke nie mial szans przetrwac. Inaczej ciezko bedzie Tobie pomoc ;)

pzdr!
0101010001101111011011010110010101101011001000000100011101100101011100100110101101100101
-.-. .. . -.- .- .-- --- ... -.-. / .--. .. . .-. .-- ... --.. -.-- -- / -.- .-. --- -.- .. . -- / -.. --- / .--. .. . -.- .-.. .- / ---... .--.
Kobieta z Venus
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 22
Rejestracja: 02 lip 2005, 14:07
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Kobieta z Venus » 17 sie 2005, 00:32

Uważam tak jak Tomek, że musisz nam zdradzić więcej szczegółów dotyczących waszego związku, bo bez tego możemy sie tylko domyślać powodów do zerwania :P mam wrażenie, że decyzję o zerwaniu podjęłeś pochopnie :P a lepiej się zastanowić dwa razy ( a jak nie pomaga to i więcej ) po co później żałować :P a i dziewczyna z pewnością zacznie Cię teraz inaczej traktować :/ trzymaj siem :P
....Kto zmienia kochanki jak rękawiczki, najczęściej chodzi w używanych....
Awatar użytkownika
Sebastian
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 73
Rejestracja: 09 sie 2005, 20:22
Skąd: Gliwice
Płeć:

Postautor: Sebastian » 17 sie 2005, 00:55

a moze trzeba bylo szanse Waszego zwiazku przedyskutowac?? Napisz o co chodzilo dokladniej bo z Twojego postu wywnioskowalem tylko tyle ze zrobiles blad :/
Awatar użytkownika
CichyPL
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 110
Rejestracja: 14 sie 2005, 17:44
Skąd: ŁDZ
Płeć:

Postautor: CichyPL » 17 sie 2005, 00:59

Zgadzam sie z przedmowcami, warto sie dwa razy zastanowic. Moze wystarczy troche czasu bez siebie na przemyslenie roznych spraw. Zwiazek to sztuka kompromisow, a zerwanie jest ostatecznoscia.. Trzymaj sie i przemysl wszystko jeszcze raz!
She's my angel, she's my lover, she's my very best friend... KC
victor7577
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 15
Rejestracja: 26 lip 2005, 12:16
Skąd: Radom
Płeć:

Postautor: victor7577 » 17 sie 2005, 07:46

Jedyne co moge wam podać za przyczynę to post tutaj

Nie wiem może i zbyt pochopnie ale po prostu moje uczucia jakoś wygasły (chyba) a ja nie chcę jej oszukiwać.Ona mi mówi że mnie kocha i czeka żebym ja jej to samo odpowiedział z tym że ja nie potrafię.Mam jej kłamać i dawac złudną wiarę że jest ok? Nie wiem może ja potrzebuje czasu żeby to wszystko przemyśleć.Nie wiem co zrobię.Nie myślałem że może być to takie ciężkie.
nie wkurzaj się tylko mścij :)
Awatar użytkownika
Martyna
Maniak
Maniak
Posty: 534
Rejestracja: 28 sty 2004, 00:42
Płeć:

Postautor: Martyna » 17 sie 2005, 08:21

Może faktycznie potrzebujesz czasu na wyciszenie się, na przemyślenie całej sprawy. Dobrze jest złapać troche świerzego powietrza i nabrać sił. Może jeszcze się coś ruszy...
smutna
Bywalec
Bywalec
Posty: 39
Rejestracja: 29 lip 2005, 10:25
Skąd: Elbląg
Płeć:

Postautor: smutna » 17 sie 2005, 09:08

victor7577 pisze:Jedyne co moge wam podać za przyczynę to post tutaj

Nie wiem może i zbyt pochopnie ale po prostu moje uczucia jakoś wygasły (chyba) a ja nie chcę jej oszukiwać.Ona mi mówi że mnie kocha i czeka żebym ja jej to samo odpowiedział z tym że ja nie potrafię.Mam jej kłamać i dawac złudną wiarę że jest ok? Nie wiem może ja potrzebuje czasu żeby to wszystko przemyśleć.Nie wiem co zrobię.Nie myślałem że może być to takie ciężkie.


Wiesz...Przezywam cos takiego juz prawie 2 miesiace...Czasami jest mi tak cholernie ciezko,ze nie wiem co robic...Moj chlopak o wszystkim wie i stara mi sie pomoc.Nie chce konczyc tego zwiazku,bo wiem,ze nie wytrzymam bez mojego chlopaka.Ciagle mam nadzieje,ze mi minie.Zobaczymy.
Awatar użytkownika
mikaaa
Maniak
Maniak
Posty: 769
Rejestracja: 01 lip 2005, 08:40
Skąd: miasto
Płeć:

Postautor: mikaaa » 17 sie 2005, 11:01

ja od paru dni mam jakas depreche, po prostu jakoś drażni mnie mój chlopak.Wiem ze bardzo go kocham i nie wytrzymam nawet dnia bez niego ale denerwuje mnie ..Chyba po prostu stałam sie bardziej wymagająca bo on jest cały czas taki sam.Ale czuje sie przy nim jakoś dziwnie ostatnio... czekam az mi przejdzie.
you touch me
in special places...
cubasa
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 15 gru 2004, 01:46
Skąd: VV@r52@vv@
Płeć:

Postautor: cubasa » 17 sie 2005, 12:22

victor pisze:Nie wiem może i zbyt pochopnie ale po prostu moje uczucia jakoś wygasły

Mikaaa pisze:Chyba po prostu stałam sie bardziej wymagająca bo on jest cały czas taki sam.Ale czuje sie przy nim jakoś dziwnie ostatnio... czekam az mi przejdzie


Normalna rzecz - zauroczenie minęło. I tak naprawde, cała sztuka w tym, aby nadal pasjonować się drugą mimo tej przemijalności.
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
Awatar użytkownika
mikaaa
Maniak
Maniak
Posty: 769
Rejestracja: 01 lip 2005, 08:40
Skąd: miasto
Płeć:

Postautor: mikaaa » 17 sie 2005, 16:47

no chyba mineło mineło bo nie raz aż karce sie w myslach bo przychodza takie złośliwie za każdym razem kiedy zrobi cos co mnie denerwuje.Choć moze to wszystko wynikać też z ostatnich wydarzeń i oto boje sie najbardziej.Najgorsze jest to ze ja nie chce tak sie zachowywać wobec niego ale to tak samo do środka.... wku.... mnie to....
you touch me

in special places...
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 17 sie 2005, 17:01

Masz mikaa ostatnio stresujace zycie?A moze za fajne?Trzeba sie powyzywac :D

Wy macie w genach takie cos:D

Powiem Wam tylko tyle, moja mala tez przez ok 2 miechy mowila ze nie czuje do mnie chyba tego co powinna. Przeszlo, bo to byly geny :D i jestesmy razem i jest fajnie.

Kobiety niestety nie potrafia sie zadeklarowac raz a porzadnie, rtoobia sobie w mozgach balagan a potem zwalaja na nas :D

Koledze moglbym doradzac, ale teoretycznie bo moja dziewczyna nie ma chorego brata. Moge tylko pomyslec jakby to bylo i mysle ze bym sobie z tym poradzil i ja wspieral, i pomagal jej nawet przy nim. Ale do wszystkiego trzeba dorosnac. A jak by bylo faktycznie, tez nie wiem w 100%. Chlopie censored a jak dziecko ci sie urodzi z niedorozwojem mozgu i bez nogi to zostawisz swoja kobiete bo bedzie trzeba sobie z tym radzic i kochac to dziecko? Jesli tak, to nie mamy o czym gadac. Bierz sie w gArsc!
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "

hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
mikaaa
Maniak
Maniak
Posty: 769
Rejestracja: 01 lip 2005, 08:40
Skąd: miasto
Płeć:

Postautor: mikaaa » 17 sie 2005, 18:47

oj chyba rzeczywiście za dużo stresu ostatnio, myślisz ze to moze być przez to??


a co do zalozyciela topiku to rzecyzwiście chyba musi dorosnac do takiegoo zwiazku, różnie w życiu bywa i nikt nie mówi ze cały czas bedzie kolorowo
you touch me

in special places...
Awatar użytkownika
Sasetka
Maniak
Maniak
Posty: 641
Rejestracja: 29 maja 2005, 12:34
Skąd: że znowu
Płeć:

Postautor: Sasetka » 17 sie 2005, 20:06

dupa jestes, nie facet.
Gdzie jestescie przyjaciele moi? Odplyneli w sinej mgle... Kogo to obchodzi kiedy boli?
Tylko Ciebie... kiedy idzie zle :*
victor7577
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 15
Rejestracja: 26 lip 2005, 12:16
Skąd: Radom
Płeć:

Postautor: victor7577 » 17 sie 2005, 20:49

Asiula mogłbyś mnie nie obrażac smarkulo.Przeżyj i przejdź tyle co ja albo inni to wtedy pogadamy. Widać że jeszcze nigdy nie byłaś zakochana prawdziwie bo w tym wieku to tylko mżonki a nie poważny związek więc nie odpisuj na tematy które cie przerastają.

Dorosnąć do związku? Chyba nie wiecie jak to jest w takiej sytuacji.Nie macie pojęcia jak można się czuć jak rodzona matka was krzywdzi i co się wtedy mysli.A w małżeństwie to nie jest tylko mąż i żona ale też i rodzina i różne problemy.A dzisiaj daliśmy sobie jeszcze szansę szczera rozmowa pomaga ale na jak długo to nie wiem.
nie wkurzaj się tylko mścij :)
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 17 sie 2005, 21:07

victor7577 pisze:Widać że jeszcze nigdy nie byłaś zakochana prawdziwie bo w tym wieku to tylko mżonki a nie poważny związek więc nie odpisuj na tematy które cie przerastają.

hola , hola co tu za ogolniki znow <zly1> . Ja nie uwazam swojego zwiazku za mzonki mimo, ze jestem tylko rok starsza. A Ty byles zakochany prawdziwie, jak zostawiasz kobiete, bo jej mamuska Ci nie pasuje ?? Zreszta sam mowisz, ze to nie to,ze to wygasa, czy milosc wygasa ?? Wiec kto kocha ten kocha !
Wlasnie takie sytuacje jak Twoja pokazuja czy to prawdzia milosc. Bo milosc to nie tylko sielanka.
victor7577 pisze:Przeżyj i przejdź tyle co ja

Wiemy tylo tyle o Twoim zyciu no napisales i z tego ja wsioskuje rowniez, ze jak sie kocha to sie kogos z problemami nie zostawia.
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 17 sie 2005, 21:15

Znalazł się weteran życia. Co z tego, że Yasmine albo Asiula mają po 18 lat, a Ty aż 26? Z postów Yasmine ja na przykład wnioskuję, że pomimo młodego wieku (ode mnie jest młodsza o 6 lat) nie ma nasrane we łbie, jakby powiedział niejeden starszy wiekiem.

Trochę szacunku dla młodszych. :>

Zachowałeś się moim zdaniem pochopnie. Nie wiem, może w gorącej wodzie jesteś kąpany i stąd taka szybka decyzja.
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 17 sie 2005, 21:39

Imperator pisze:Z postów Yasmine ja na przykład wnioskuję, że pomimo młodego wieku (ode mnie jest młodsza o 6 lat) nie ma nasrane we łbie, jakby powiedział niejeden starszy wiekiem.

oooo dziekuje :}
Swoja droga juz to kilka razy w zyciu slyszalam, ze wygladam i "gadam" jak starsza :).
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 17 sie 2005, 21:43

Za to ja słyszałęm o niejednym trzydziestolatku że gada i zachowuje się jak dziecko. :D
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.

Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.

Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.

Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 17 sie 2005, 21:44

Mam sie ja wypowiedziec ? ale co zrobie jak mnie nazwie gówniarzem ? <aniolek2>
Po tym jednak co pzreczytałem "Jedyne co moge wam podać za przyczynę to post tutaj"
na podstawie tylko tego co umiesciłeś w necie i co mogę sobie wyobrazić z racji znania życia .....musze sie niestety zgodzić z ta osobą która napisała słowa a które Cie dotkły <browar> Nie martw sie , wszystko sie zmienia <aniolek2>

no i co z tego ze gada i zachowuje sie jak dziecko ?? to jeszcze o niczym nie swiadczy , a moze swiadczyc jedynie o stylu bycia , kazdy ma dwa oblicza ! Choc moze byc i inaczej ! :>
Ostatnio zmieniony 17 sie 2005, 21:46 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Runa
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 216
Rejestracja: 11 lip 2005, 20:14
Skąd: Narnia
Płeć:

Postautor: Runa » 17 sie 2005, 21:44

Victor pisze:A dzisiaj daliśmy sobie jeszcze szansę szczera rozmowa pomaga ale na jak długo to nie wiem.


Jak dla mnie to Ty ją wykańczasz psychicznie. Fundujesz jej dodatkowe niezdrowe emocje...
Gratulacje - przez twoje niezdecydowanie ona traci oparcie w teoretycznie <w tym wypadku> najbliższej osobie. Próbuję się postawic w jej sytuacji i myślę że jej naprawdę nie potrzeba dodatkowego niepokoju, czy ją nie zostawisz w momencie, kiedy Cię będzie potrzebować najbardziej, bo Ciebie sytuacja przerośnie.

Zrób jej przysługę, zastanów się nad tymi wszystkimi możliwościami i zdecyduj raz a porządnie. Takie "na razie się kochamy, a potem się zobaczy" jest o tyle egoistyczne, że ona traci możliwość poznania kogoś kto nbie będzie bał się kochać jej z całym bagażem.

Wiem, że jest to trudna sytuacja... ale pomyśl jak bardzo jej mieszasz w sercu i życiu stojąc jedną nogą w związku a drugą nogą - poza nim.
Ostatnio zmieniony 18 sie 2005, 10:48 przez Runa, łącznie zmieniany 1 raz.
ciesz się sobą
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 17 sie 2005, 21:55

Runa, to nie ja napisalam !! :).
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 17 sie 2005, 21:58

Gdyby chodziło o styl bycia, to by się uwagi nie zwróciło na to znów takiej. <browar>
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.

Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.

Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.

Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
xiu
Bywalec
Bywalec
Posty: 43
Rejestracja: 08 maja 2005, 10:31
Skąd: bydgoszcz
Płeć:

Postautor: xiu » 17 sie 2005, 22:05

zrywac z dziwczyna z tak blachego powodu... <bicz2>

zenuajce

tyle.
Red wine and sleeping pills
Help me get back to your arms
Cheap sex and sad films
Help me get back where I belong


Obrazek
Awatar użytkownika
mikaaa
Maniak
Maniak
Posty: 769
Rejestracja: 01 lip 2005, 08:40
Skąd: miasto
Płeć:

Postautor: mikaaa » 17 sie 2005, 22:29

moze i swoje przeżyłes ja tam nie wiem.Ale współczuje twojej przyszłej rodzinie , gdyż biedacwa beda sobie same musiały radzic z problemami bo tatus bedzie znikał gdy tylko pojawi sie niedogodna sytuacja.... moze i nie masz łatwo ale jak sie kogos kocha to nie nie jest wazne.
A apropo tego ze dyskwlifikujesz kogoś z powodu jego wieku gdyz yuważasz ze nic o zyciu nie wie to wlasnie chciałam ci powiedziec ze wiek nie ma tu nic do rzeczy, znajdzie sie wiele osob dużo mlodszych od ciebie których los nie oszczędzał...
Mówisz ze dużo oprzezyłes to stwaw sie teraz w sytuacje swojej dzieczyny.
you touch me

in special places...
Awatar użytkownika
xiu
Bywalec
Bywalec
Posty: 43
Rejestracja: 08 maja 2005, 10:31
Skąd: bydgoszcz
Płeć:

Postautor: xiu » 17 sie 2005, 22:31

ano wlasnie :) post mikaaa'i jest bardziej rozbudowana sentencja mojego poprzendiego postu :P
Red wine and sleeping pills

Help me get back to your arms

Cheap sex and sad films

Help me get back where I belong





Obrazek
Awatar użytkownika
Runa
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 216
Rejestracja: 11 lip 2005, 20:14
Skąd: Narnia
Płeć:

Postautor: Runa » 18 sie 2005, 10:51

Yasmine pisze:Runa, to nie ja napisalam !! .


wiem, wiem - jakoś samo się tak "podpisało" jak wstawiałam cytat ;)
<browar>
ciesz się sobą
Awatar użytkownika
Sasetka
Maniak
Maniak
Posty: 641
Rejestracja: 29 maja 2005, 12:34
Skąd: że znowu
Płeć:

Postautor: Sasetka » 18 sie 2005, 14:41

victor7577 pisze:Asiula mogłbyś mnie nie obrażac smarkulo.Przeżyj i przejdź tyle co ja albo inni to wtedy pogadamy. Widać że jeszcze nigdy nie byłaś zakochana prawdziwie bo w tym wieku to tylko mżonki a nie poważny związek więc nie odpisuj na tematy które cie przerastają.


:D :D :D
no dla mnie ktos kto zostawia dziewczyne tylko dlatego, ze jest jej ciezko to nie jest facet :) hehe skad wiesz ile przezylam? tak sie sklada ze bardzo wiele jak na swoj wiek :] a to ze w moim wieku przezywales jedynie mzonki oznacza ze teraz tez twojego zwiazku do powaznych bym nie zaliczyla, zwlaszcza ze odchodzisz przy pierwszej lepszej okazji ;)
hehehe no ale pozdro, jakos tak rozbawil mnie twoj post, prawie jak jakis winia czy tam minia ktory zarzucil mi ze mam sie isc malowac bo to jedyne co potrafie robic <lol>
Gdzie jestescie przyjaciele moi? Odplyneli w sinej mgle... Kogo to obchodzi kiedy boli?

Tylko Ciebie... kiedy idzie zle :*
Awatar użytkownika
gloria
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 113
Rejestracja: 28 maja 2005, 19:42
Skąd: lubelszczyzna
Płeć:

Postautor: gloria » 18 sie 2005, 15:23

hm, mysle ze victor7577 ma chyba jakies ukryte kompleksy, bo jego zdaniem wszyscy przezywali mrzonki i sa za mlodzi. niby prosi o rade, a na kazdy post sie burzy.

panie, daj pan spokoj! albo dorosnij do dyskusji <szczerbaty>
Obrazek
victor7577
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 15
Rejestracja: 26 lip 2005, 12:16
Skąd: Radom
Płeć:

Postautor: victor7577 » 18 sie 2005, 16:50

myślałem że ktoś będzie mógł coś doradzić a tymczesem jest wymądrzanie i nic więcej.Nie uciekam przy pierwszej lepszej okazji bo cały czas od kilku miesięcy wierzyłem że coś uda mi się zmienić że będzie troche lepiej a tymczasem nic nie udało mi się zrobić i tkwię w jednym punkcie. Pisanie o kimś że jest dupa to nie jest żadna pomoc a na to liczyłem.Więc jeżeli ktoś potrafi tylko rzucić epitet i nic nie doradzić to o czyms świadczy.Nieważne zresztą.Nic tutaj nie dostanę od was.Może chociaż ktoś zna jakiś centrum leczenia depresji (nie dla mnie zaznaczam) albo miejsce gdzie można się zapisać na spotkania bo lekarze to szuje i dają adresy gdzie spotkania są od 60 zł za godzinę wzwyż :( Po drugie - jeszce nikogo nie zostawiłem bo nie potrafię.Myślałem że to mi się uda ale nadal jesteśmy razem.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 409 gości