Rozbijanie małzeństwa

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 29 cze 2005, 21:08

Facet sie nie zna !! <aniolek2> moze Ci obić "pysk " i mozeswz go sobe podawac do sadu i tak mu nic nie zrobią póki Cie nie pobije w miejscu publicznym przy swiadkach ! <aniolek2> <aniolek2>
Myslisz ze on sie tak naprawde przed Tobą otworzył do konca ??? to sie mylisz ! dalej juz nie pisze bo to nie ma sensu <browar>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Misiek80
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 17
Rejestracja: 28 cze 2005, 17:20
Skąd: WWA
Płeć:

Postautor: Misiek80 » 29 cze 2005, 21:13

Wlasnie o to chodzi, ze spotkalismy sie w miejscu publicznym, bo doskonale wiem ,ze bez swiadkow to Mu moge nagwizdac.

Poza tym to nie ten typ czlowieka - raczej spokojny czlowiek z Niego
Awatar użytkownika
lorenzen
Maniak
Maniak
Posty: 678
Rejestracja: 03 lip 2004, 11:11
Skąd: koniecpolski
Płeć:

Postautor: lorenzen » 29 cze 2005, 21:22

Jasne Miśku80 zdaję sobie sprawę, że piszę tu tylko na podstawie tego, co Ty nam tu powiesz ... podałeś nowe fakty, to i pewnie inaczej bym napisał...
Ale jednego nie kumam - Ty rozmawiałeś z nim, by on uderzył pięścią w stół, by jej postawił ultimatum i by w ten sposób ona podjęła decyzję by być z Tobą ???

... jeśli na prawdę tak jest, to cóż powiedzieć... miłość, zauroczenie, czy jakkolwiek to nazwać robi człekowi wodę z mózgu...

Przecież są ważniejsze sprawy w życiu niż kobieta, miłość do niej etc. - takie przynajmniej moje zdanie.

<browar>
;)...
Misiek80
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 17
Rejestracja: 28 cze 2005, 17:20
Skąd: WWA
Płeć:

Postautor: Misiek80 » 29 cze 2005, 21:26

nie, nie. Troszke to malo precyzyjnie sformulowalem.

Kazalem Mu Jej wyperswadowac by dokonala wyboru.
Teraz tak: jesli wybrala by mnie - to bylbym wreszcie szczesliwy i sytuacja by sie wyjasnila.

Jesli by wybrala Jego - tez bylbym szczesliwy, poniewaz wtedy by wyszlo na kim Jej zalezy naprawde i bylby to dla mnie jasny sygnał na wycofanie swoich uczuc z jej osoby.

Teraz chyba sie wyrazilem jasniej :?
Awatar użytkownika
lorenzen
Maniak
Maniak
Posty: 678
Rejestracja: 03 lip 2004, 11:11
Skąd: koniecpolski
Płeć:

Postautor: lorenzen » 29 cze 2005, 21:55

No jaśniej, jaśniej.
Pozwól jednak małe pytanka:
1. dlaczego Ty tego nie zrobisz, tylko prosisz go o to ???
2. nawet gdyby była po czymś takim, jak opisałeś, z Tobą, to czy kochałbyś ją, ze świadomoscią, iż w pewnym sensie jest z Tobą, bo on jej postawił ultimatum ???
3. a godność, honor...??? - sorki za to pytanie, ale tak to widzę, jakgdyby ona się świetnie bawiła wami, albo była kompletnie zagubiona, to jeszcze jednak nie powód, byście wy obaj - Ty i jej mąż, zachowywali się również jak kompletnie zagubieni.

ps - przepraszam jeśli Cię jakkolwiek uraziłem, pisałem tak, by być zrozumiałym, a ocen się do końca nie wystrzegłem, ale to już - wybacz - moje zbójeckie prawo, bo znałem takiego jednego, który obiecywał mojej byłej żonie złote góry...
Powtórzę moją radę, zachowaj się uczciwie i stanowczo, tak jak wymagała tego sytuacja już, gdy się dowiedziałeś, że ona jest mężatką.
Trzymaj się <browar>
;)...
Awatar użytkownika
gracja
Maniak
Maniak
Posty: 653
Rejestracja: 22 gru 2003, 00:22
Skąd: z lasu ;)
Płeć:

Postautor: gracja » 29 cze 2005, 22:00

Misiek80 pisze:wycofam powództwo cywilne

karne, Misiek80, karne :)


Misiek80 pisze: Umotywowałem to tym, iż na moje próśby, zapowiedzi odejscia, wreszcie odejscia kilkudniowe ona nie reagowala niczym innym niz płaczem

No i co? Niech ryczy, niech się we łzach utopi, Ty mozesz zrobic to samo co zaproponowales Jemu - ODEJDŹ, ale nie uginaj się pod Jej łzami! Chyba sie boisz..Lepiej we dwóch jesc czekolade niz samemu gówno :P?
Swoją drogą Ona nawet tego nie widzi, nie uswiadamia sobie jak to jest kogoś stracic, mając 2 pantoflarzy układa wszytsko po swojemu.
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 29 cze 2005, 23:24

Ja to w ogóle nie rozumiem jednego(nie chce mi sie przelaczac stronki bo sciagam filmy i wolno chodzi) ale:

Albo nie wiedziales o mezu jak sie poznawaliscie(i tak chyba bylo)

Albo wiedziales od poczatku ze chce sie z nim rozwiesc.

I w obu sytuacjach ona cie oszukala - w pierwszej nie powiedziala prawdy od razu, a w drugiej oklamala bo do tej pory tego nie skonczyla.

Ona na codzien mieszka z nim?
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "

hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 30 cze 2005, 08:19

Rany ! przeciez jest proste wyjscie !! a skoro juz sie z jej męzę spotykacie to nie bedzie problemu , zapytaj go czy mozesz sie wprowadzic do Was . Na spacer bedziecie chodzić razem, ty z jej prawej strony pod rękę ...On z lewej pod rekę ...załozę sie ze wtedy Ona bedzie bardzo szczesliwa ...tylko obawiam sie jednego .............ze też do czasu , a potem potrzebny bedzie ktos trzeci <aniolek2>
DOGADAJCIE SIE ZRUBCE EKSPERYMENT , załoze sie ze mam racje ! <browar>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
lorenzen
Maniak
Maniak
Posty: 678
Rejestracja: 03 lip 2004, 11:11
Skąd: koniecpolski
Płeć:

Postautor: lorenzen » 30 cze 2005, 09:11

Sorki wymsknęły mi się zupełnie nic nie wnoszące zdanka..., chyba ciągle nie dla mnie tego typu historyjki.
<browar>
;)...
Awatar użytkownika
fifi
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 166
Rejestracja: 07 cze 2005, 21:24
Skąd: trojmiasto
Płeć:

Postautor: fifi » 30 cze 2005, 22:16

Myśle, że ona się wami bawi i że jest jej wygodnie w tym układzie. Im więcej czytam twoje posty, tym większą mam pewność. Wydaje mi się również, że płaczem nie rozładowywuje ona napięcia wewnętrznego, ale używa go jako środka do wymuszania na was obu pewnych zachowań. ( w tym wypadku- braku jakichkolwiek decyzji)
Widzę to tak, że jesteście pantoflarzami, i dajecie sie panience wodzić za nos. prawdopodobnie oboje za jakiś czas będziecie bardzo żałowali tego układu, na jaki jej pozwalacie. Tak się nie zachowuje osoba zagubiona- raczej to mi wygląda na działanie z pełną premedytacją. Twoje życie, ale ja bym uciekała z tego trójkącika na twoim miejscu.
Obrazek
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 30 cze 2005, 22:40

Nie wiem czy z premedytacją.
Ale, że szantażuje ich emocjonalnie to widać jak na dłoni.
Misiek80
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 17
Rejestracja: 28 cze 2005, 17:20
Skąd: WWA
Płeć:

Postautor: Misiek80 » 01 lip 2005, 14:54

Teraz, pod wpływem Waszych opinii widzę, ze nie mam innego wyjscia jak tylko to zakonczyc. W sumie to wiedzialem to sam, ale wiadomo jak to jest - czlowiek sie boi, że potem sumienie bedzie doskwierać...Generalnie na dizen dzisiejszy mam juz sumienie czyste - zrobilem przez te 8 miesiecy wszystko, co zrobic moglem. Ona sama mi to wrecz mówi wciaz...Najgłupsze i najdziwniejsze w niej jest to, że sama mówi, ze chce bym nadal był jednoczesnie widząc jak się męczę.
Nie wiedzialem ,ze kobieta w wieku 27 lat moze byc tak niedojrzała. No ale cóż...
Skoncze to. Jesli do mnie przyjdzie to bedzie dobrze, ale nie nastawiam sie na to. Prze 8 miesiecy jak by miala wybrac to juz by wybrala. Teraz potęskni, popisze, podzwoni tak z 3 tygodnie i sie uspokoi.
Awatar użytkownika
Krystian
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 327
Rejestracja: 19 sty 2005, 12:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Krystian » 01 lip 2005, 23:33

Misiek80 pisze:Nie wiedzialem ,ze kobieta w wieku 27 lat moze byc tak niedojrzała. No ale cóż...


Są takie co mają prawie 35 i są niedojrzałe.
Awatar użytkownika
karmen
Maniak
Maniak
Posty: 517
Rejestracja: 16 sty 2005, 16:33
Skąd: północ
Płeć:

Postautor: karmen » 02 lip 2005, 12:31

Nie wiedzialem ,ze kobieta w wieku 27 lat moze byc tak niedojrzała


ja znam faceta który ma już chyba 32 lata i jest niedojrzały...

No nie ma co ciągnąc tego dalej bo chyba i tak nie wiele sie zmieni...
Awatar użytkownika
gracja
Maniak
Maniak
Posty: 653
Rejestracja: 22 gru 2003, 00:22
Skąd: z lasu ;)
Płeć:

Postautor: gracja » 03 lip 2005, 03:00

Napisz jak to wszytsko sie ułozylo..
powodzenia
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 03 lip 2005, 12:24

Andrew pisze:jestes jej odskocznią . to typ kobiety którapotrafi zyc z dwoma facetami !

Pod tym się podpiszę <browar>
Daj znać.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
aniaa
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 67
Rejestracja: 05 cze 2005, 16:46
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: aniaa » 14 lip 2005, 20:28

Rzuć tę kobietę, bo ewidentnie nie potrafi zbudować normalnego związku...jest z Tobą, jest z nim..Ty to akceptujesz, jej mąż również - tworzycie chory trójkąt, i każdy z was na tym ucierpi. Z pewnością będzie Ci trudno, ale sam widzisz, że to uczucie coraz bardziej Cię pogrąża..nie daj się w to dalej wciągać. Ona go nie zostawi..z 2 miesięcy zrobiły się 3 miesiące, z 3 miesięcy zrobiło się 7....to daje do myślenia. z 7 zrobi się następne 7...na pewno.

Możesz spróbować postawić ją pod ścianą....albo teraz odejdzie, rozwiedzie się, albo to koniec. Myślę, że to by było najrozsądniejsze, bo nie można żyć w takiej niepewności.
Kiedy Bóg stworzył mężczyznę spojrzał nań z niesmakiem i rzekł - "pierwsze koty za płoty" :D Gdy stworzył kobietę powiedział "Hm..praktyka czyni mistrza" ;)
Awatar użytkownika
keegan
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 27
Rejestracja: 11 lip 2005, 09:33
Skąd: virtual reality
Płeć:

Postautor: keegan » 14 lip 2005, 22:25

Misiek80 pisze:Teraz, pod wpływem Waszych opinii widzę, ze nie mam innego wyjscia jak tylko to zakonczyc

Chorą sytuację Ty sam stworzyłeś , bo przystałeś na związek z zamężną kobietą, powinieneś , po otrzymaniu informacji o tym że jest z kimś, kulturalnie podziękowac i bye bye ...

pół światu tego kwiatu ,

jesteś młody , szukaj sobie innej bez żadnych "klimatów"
Tipsy, przykrycie subtelnej kobiecości tandetną wizją taniej dziwki.
Awatar użytkownika
hobog
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 15
Rejestracja: 11 lip 2005, 12:37
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: hobog » 14 lip 2005, 23:24

zwyczajny trójkąd bermudzki. Odpowiada to, przypuszczam Tobie i pani. Jest jeszcze jakaś gra miedzy panią i jej mężem, wątpię czy sie dowiesz w odpowiednim czasie. Sa układy, które tworza ludzie i muszą przez nie przejśc do końca. Nie wiadomo który zwiazek tu wystepujacy przetrwa. Jej to wszystko jest potrzebne do eskalacji emocji, Tobie - sam sobie odpowiedz, może do łowów? Tamtemu - nie koniecznie tylko do pozostania samemu. Nie mam danych, ale tak coś czuję, że ktoś tu komuś robi "na złość". A może zapytaj się siebie: jakby nie było męża, ile wasz związek by przetrwał i po co on wam? Przypuszczam, ze nie jest to pani, która nadaje sie do życiowych decyzji. To kto sie nadaje? Na ile lat obliczasz czas do powtórki jej "dylematu". Mnie sie udalo otrzymać powtórkę-finis, po 11tu.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 362 gości