Temat inny niż wszystkie.
Moderator: modTeam
Temat inny niż wszystkie.
Tyle na tym forum mowi sie o pierwszym razie, a czt ktoś pamięta swoj 2 albo 3 raz??
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
hmmm ten pierwszy raz ....pamietam tylko miesiac w jakim to sie stało ale emocji towarzyszacych temu wydarzeniu juz nie(z perspektywy czasu wydaje mi sie ze to z powodu braku jakis szczególnych emocji)mariusz pisze:Tyle na tym forum mowi sie o pierwszym razie, a czt ktoś pamięta swoj 2 albo 3 raz??
doskonale za to pamietam pierwszy raz z moim obecnym chłopakiem (czyli jak by nie było był to mój drugi pierwszy raz
1wszy raz....nie bylo rewelacji..ale osobe z ktora go przezylam b. milo wspominam..szkoda, ze skonczylo sie to tak jak skonczylo..ale coz:) 2gi raz slabo pamietam,ale 2giego faceta z ktorym poszlam do lozka nie wspominam najlepiej,chociaz ze wzgledu na to,ze zdradzilam z nim faceta z ktorym przezylam swoj 1wszy raz...ale co tu wspominac...nic:)
Czas leci szybko...i bardzo dobrze!!!!
mariusz pisze:Straszny powod do dumy!!
Uwierz mi, że ludzie robią jeszcze gorsze rzeczy i też nie widzą w tym nic złego. Zresztą sama napisała, że nie ma co wspominać, więc wątpię, że jest to dla Niej powód do dumy. Chyba, że się mylę.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Moj 2. i 3. raz byly jednoczesnie 1. i 2. z moja obecna Pania, az ze mialy miejsce tej samej nocy, o dosc charakterystycznej dacie i do tego wiazaly sie z duzymi emocjami, wiec pamietam je doskonale
Ech, milo sobie powspominac takie rzeczy... <mysli>
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
The boy you trained, gone he is... Consumed by Darth Vader
Pierwszy raz ogólnie nazywamy przerwanie błony dziewiczej...ale ja mówiłam o takim pierwszym razie z innym partnerem...dla mnie zawsze bycie z kims innym oznaczało pierwszy raz i jakoś zawsze to pamietałam....więc nie jestem wtórną dziewica 
Prawdziwego mężczyznę poznajemy po tym, jak kończy, nie jak zaczyna....
oj,moich niedoszlych pierwszych razów bylo kilka,zawsze przerywalam bo zaczynalo bolec:( ale moj ukochany byl na tyle cierpliwy ze czekal i staral mi sie w jakikolwiek sposob pomoc. Przez tych kilka prob moj prawdziwy 1wszy raz nie wywarl na mnie zbytniego wrazenia,dodatkowo ze, jak to zwykle bywa,nie sprawil mi zbytniej przyje,nosci [no nie liczac bliskosci Ukochanej osoby] za to dokladniej pamietam kolejne razy,wtedy juz zaczynalam sie uczyc jak sie zachowywac i w ogole:) moj pierwszy raz przezylam z moim obecnym i ostatnim[mam nadzieje] chlopakiem
) pozdrowionka
P.S. Zdrada to najgorsze co, mozna zrobic drugiej osobie, bylam kiedys tą poszkodowaną
ale ja nikogo nie krytykuje,sama kiedys mialam takie ciagoty,ale dzieki Bogu nic zlego nie zrobilam
papa
P.S. Zdrada to najgorsze co, mozna zrobic drugiej osobie, bylam kiedys tą poszkodowaną
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 242 gości