Andrew pisze:wy sami sobie krzywdę robicie ....

A czym sobie robimy ?
Ja nikomu nie dam tknąć telefonu bo mój.

shaman, dzięki, że napisałeś, ale jednak uważam, że nie masz racji w tym co piszesz jeśli konkretnie odnosisz to do mojego przypadku Ma rację. Inwigilacja to inwigilacja. Rozumiem Twoje argumenty, ale kiedy Ty (i inni) piszesz, że jak można ograniczać, być zazdrosnym o koleżanki, kontakt z niektóry...

Masz problem z emocjami to idź do psychologa lub psychiatry.
Jak masz faktycznie problem to psychiatra przepisze Ci lekarstwa odpowiednie.

Przecież już o tym pisałem. Wiem, że Ty tamte odczucia bliskości wspominasz jako wytwór własnej psychiki. I uczciwie będzie jeśli swojemu dziecku tak to wyjaśnisz. Na bank małe dziecko zrozumie co to wytwór psychiki. Mimo, ze to prawda małe dziecko tego nie zrozumie właściwie. są ludzie, którzy twi...

Litości. Młodej matce nie przystoi wypowiadanie takich nonsensów.

To poziom nonsensu jaki przystoi zmniejsza się wraz z ilością lub samym faktem posiadania potomstwa ?
Chyba nie zrozumiałeś jednak tej wypowiedzi

Nie. To o czym pisalas to argumentacja ad absurdum i jest ona manipulacja semantyczna.

Dla mnie wspomniane obiekty wiary są tak samo absurdalne jak byty nazywane bogiem.

Kac to nieumiejetnosc picia alkoholu. Nie chcesz miec kaca to wypij przed snem minimum 0,5l a jak sie jest bardzo nawalonym to 1 litr wody. Nie na każdego działa. Ja zawsze dużo płynów pije, po piciu zawsze piję wodę i witaminki sobie rozpuszczam. Ja nie mam kaca. Mojemu męzowi takie picie wody prz...

A kto powiedział, że ja wierzę w nieistnienie niczego?
Czemu ludzie wierzący bez cienia dowodu próbują mi wmówić istnienie jakiegoś boga, próbują mi wmówić, że się mylę.
Ja nie mam potrzeby nikomu mówić jaka wiara jest dla mnie nieracjonalna i jak to powinni porzucić te dziwne mrzonki.

Staruszek Priam pisze: I nic nie pomoże przeciw temu tupanie nóżkami.

a kto tu czyms tupie?
Kiedyś wierzyłam, z czasem wiara była coraz słabsza w końcu straciłam wiarę. Nie mam jej. Ot, cała filozofia.

Ty wierzysz w boga i wierzysz w nieistnienie wszelkich wróżek i bogów innych niz Twój.
A dla mnie istnienie boga jest czymś abstrakcyjnym tak jak wymyślone wróżki. Bóg to element nie występujący w moim życiu. To coś innego niż wiara w coś.

Maverick pisze:To dziwna wiara wierzyc w to ze Boga nie ma.

Mav wierzysz w istnienie wróżki Zębuszki ( tej co podrzuca prezenty jak dziecku ząb wypadnie )?
Czy jeśli nie wierzysz to można powiedzieć, że to dziwna wiara wierzyć, że Zębuszki nie ma?

A co maja te rytuału do chodzenia do kościoła ?

A co Ci do tego, co inni mogą lubić?

Nic droga Alu, ale ta istota uwielbia w wulgarno-olewczy sposób udawać, że ma rację, ba, że ma choć blade pojęcie o tym o czym pisze.
Ot, taki tutejszy ewenement.

Maverick pisze: Nie bedzie sie przeciez facet wiazal na cale zycie z kobieta ktora spelnia minimum.

Taki którego stać na więcej nie.

Nie zawsze jak facet z jakąś sypia to ona mu sie podoba... To chyba tylko tyczy się desperatów którym nigdy nie udało się z taka jaka mu się podoba. To ze mu sie wystarczajaco podoba do tego by zaliczyc, nie znaczy ze podoba mu sie na tyle by z nia wchodzic w dluzsze relacje. Oczywiście, ale jakieś...

kot_schrodingera pisze: Panie!! Uchowaj mnie od takich kobiet.

Pana nie musisz wzywać, nie jesteś w typie takich kobiet.

A ja czasami na piwo daję

Nie interesują mnie tego rodzaju akcję, ktoś chce płacić jego sprawa. Ja nie odczuwam potrzeby.

no tak , ale jak mi ktos napisze jeszcze ze walory smakowej jakiejkolwiek wódy czystej są dobre, to padne na pysk ! <hahaha> Sama czysta mi nigdy jakoś tak szczególnie nie smakowała, nie lubię jej posmaku po wypiciu. Ale dodana do czegoś, albo taka smakowa mi już smakuje. a przy tekili masz sól i c...

Ona nie chce braku równych praw, one chce sytuacji kiedy nie będzie musiała pracować.

Byscie sprobowali tequili ktora pija ubodzy meksykanie to byscie pewnie zrozumieli ;) Ale ja rozumiem o co Ci chodzi. Takiej nie piłam, ale piłam raz z Lidla :D Nierzadko jem sobie ot tak plasterek cytryny, sól tez bardzo lubie, nie żebym mocno soliła, ale kilka kryształków morskiej lubie od czasu ...

Ale ja uwielbiam słone i kwaśne. Połączenie tequili soli i cytryny i bardzo smakuje.

Maverick pisze:strategiczny odwrot

To jest akurat mój plan

Jest jeszcze wersja FFF

A jak ta wersja ma się do Loli ?

Zamiast przy podrywie interesowac sie tym co nalezy czyli seksem to patrze na jakies bzdury typu charakter, a najgorsze jest to jak po spotkaniu z jedna osoba nie ma sie ochoty na spotkania z innymi. Tragedia

Chyba potrzebujesz związku a nie tylko dymania. Bywa.

Maverick pisze:Schodze na psy

Czemu tak sądzisz ?

Bo jest cos takiego jak męskość i męski wygląd.

Zrobię to, co uważam dalej za stosowne.

Czyli będziesz pytał co w tej sytuacji jest stosowne ?

A brałeś pod uwagę to, ze nie chce związku i obojętne jest jej Twoje zachowanie, to czy się zdystansujesz czy nie ?

Miałam takiego adoratora podobnego do Ciebie. Po jakimś czasie dowiedziałam się, ze kombinował jak Ty a ja to miałam zwyczajnie gdzieś.

Widzę, że ciężko wam zrozumieć, że są czasem faceci którzy nie muszą być tacy sami jak każdy inny facet. Wszyscy faceci pod pewnym względem są identyczni. Odczuwają głód, ból, pragnienie, podniecenie. Wszyscy poza tymi z zaburzeniami. To kwestia potrzeb organizmu i pierwotnych instynktów. Mój facet...

A czy reszta facetów na tej plaży ma permanentna erekcje ?