Zgadza się. Lecz niewielu spotkałem ludzi, którzy by w ten sposób myśleli. Powiedzmy, że gośc coś mi tam uświadomił w strasznie kijowym momencie życia i dalej poszedłem już swoją drogą, pamiętając, że tak naprawdę liczę się ja i że to ode mnie zależy jak będę się czuł. Wiem tylko, że pozbyłem sie po...

Nigdy nie wiadomo.

Ja tak czy inaczej wychodzę z założenia, że Tego się nie szuka, tylko To sie znajduje.

Cokolwiek, twoje zdanie. Przyznaje są to nieraz banały, lecz jak widać nie każdy je zna. Stąd tyle tu na forum użalających się nad sobą mięczaków i biednych skopanych serduszek, tracących czas na rozpamiętywanie przeszłych miłości i krzywd w upojeniu i upodleniu cierpieniem.

Lol. tyle.

Whatever. Gośc ma swój styl, nie przeczę. Poczytaj trochę.

[ Dodano: 2008-08-22, 13:50 ]
A zresztą...mi pomogło najpierw przestać być ofiarą wampira emocjonalnego a potem małym, biednym, użalającym się nad sobą, skrzywdzonym chłopczykiem i tyle.

Poczytaj trochę więcej, zwłaszcza pomiędzy wierszami. Jest tam tego trochę. Narazie wyrwałas jedno zdanie z kontekstu akurat słabego moim zdanie artykułu;)

[ Dodano: 2008-08-22, 13:05 ]
A co do, wmawiania sobie...

Pewno, lepiej jest użalać się nad sobą i tracić na to życie.

I nagle gdy faceci z którymi do tej pory gadałam, znajdują na NK moj profil, a tam moje zdjęcie z narzeczonym, kontakt automatycznie ucina się ;) Przypomina mi się kumpel, z którym mieszkałem na I roku studiów w akademiku. Już po pierwszym tygodniu znał chyba wszystkie dziewcznyny na wydziale (choć...

Powiem tak:

3 lata temu ja zostałem wykorzystany przeciwko komuś. Po 3 latach ktoś zostal wykorzystany przeciwko mnie. Nie muszę dodawać że przez 3 lata żyłem z miłością mojego życia. LOL. Nigdy więcej; <browar>

Polecam poczytać www.mareczek28.blog.onet.pl

Gość ma mocne poglądy, ale w tym co pisze jest sporo prawdy. Z tego punktu widzenia wszystko staje się banalnie proste i wychodzi na to że problemy które tu są poruszane można łatwo rozwiązać. Wiem coś o tym, wierzcie mi;)