no coz... nic nie pisalam o kocyku i kochaniu sie publicznie! wole dluga gre wstepna, np. trzodniowa...

nie znasz rzeczywistosci, moj drogi! a jesli jestem sfrustrowana, to jest to oczywiscie wina faceta... choc do frustracji w tym samieckim siwecie nie tak trudno dojsc...

taka depilacja to wylacznie sprawa kobiety! nie wiem, czemu sie w to pchacie... ale to prawda, ze zbyt dlugie przeszkadzaja. wystarczy przyciac, a nie golic dla waszych podniet!

mie widziales moich piersi, wiecnie mozesz powiedzieć! choc chetnie bym sprobowala opalanie topless! ale tylko z moim chłopakiem... to by mogla byc swietna gra wstepna...

typowy facet! zamiast sie skupic na potrzebach kobiety, to trzeba koniecznie o czyms myslec! a moze w koncu pomyslicie o tym, co robicie i przy okazji, jak to udoskonalić? kobiety wiecznie za was nie beda myslec!