Poczatkowo pomysłam,ze ktos go ukradł i wlasnie tutaj schował.Postawnowiłam wiec tym sie nie interesowac. To bardzo nieładnie!! Pamiętaj, że Twoj też mogą kiedyś ukraść. Guli-lepiej nie miec doczynienia z policja a jak wiesz zawsze mozna byc w cos zamieszaną.Wolę unikac przesłuchań i dlatego mnie t...

Moje tez nie sa super wrazliwe, chociaz w pierwszych chwilach gry wstępnej na krótko twardnieja.Zdecydowanie jednak wole inne pieszczoty niz samych sutków. Mysle ze jak zdecydujecie sie na cos wiecej, to nie bedziesz na tym tylko sie koncentrował.Przyjemności przyjdą w miare zdobywania doświadczeń. ...

Pintupintu pisze:Smierdzi mi tu prowokacja na kilometr ......aaaaa sio

O jakiej prowokacji piszesz? Nie przesadzaj.Jest to temat jak kazdy inny.

Anitko,to podziel sie wrazeniami lub opisami <3m_się>

Do Mysiorka.
Jestem "laska" Tak jakos zle ustawiło mi sie przy rejestracji a ja nie zauważyłam.Nie wiem teraz jak to zmienic. Mysiorku nie dopatruj sie wiec podtekstów.

Witam czytających! Ostatnio wybrałam sie do lasu na grzyby.Wedrując p lesnych drózkach nagle natknęlam sie na ukryty samochód.Poczatkowo pomysłam,ze ktos go ukradł i wlasnie tutaj schował.Postawnowiłam wiec tym sie nie interesowac.Jednak ciekawosc nie pozwoliła mi te sprawe tak pozostawic.Zaczełam c...

Hej! A ja ze swoim szczesciem kochalam sie podczas zwiedzania zamku na Czocha (dolnoslaskie).Szlismy na samym koncu grupy i kiedy bylismy na wieży zauwaylam ze odlaczylismy sie od grupy i poczułam nagły strach.Nie było w poblizu nikogo.Zaczełam rozgladac sie za swoim szczesciem.Nagle gdy weszlam za ...

A ja bedąc na miejsci Tomasha zrobilabym tak: 1.Namowilabym ja na wizyte u gina aby uswiadomil jakie sa zagrozenia,jakie sa metody zapobiegania itp a nastepnie przekonała do poproszenia o tabletki. Przeciez wpadki moga byc rozne. 2. Po pelnym zabezpieczeniu coraz czesciej rozpalałabym ja do czerwono...

To chyba jakis zboczuch! Ja bym zreagowała ostro i oczywscie powiedziałbym factowi aby leczył się bo ma dewjacje.A dodatkowo unikałabym jego towarzystwa

A moja kolesówna ma 34 latka i kiedyś powiedziała mi w zaufaniu ze też jest jeszcze cnotką. Czy ma wstydzić się ? Co o tym sądzicie ?

Agusia,szkoda ze nie napisałaś coś więcej o tym pierwszym razie. Co nazywasz mniej komfortowe warunki?
Ten tpoik jest po to aby dzielić się wiadomościami i doświadczeniami.Czy nie mam racji?

lollirot - tak, tak to był "złocisty płyn" Partner jest oki. Nie dopatruj się w tym określeniu czegoś złego. Powodzenia i dużo dużo zadowolenia z sexu.

Pamiętam swój pierwszy raz.Było to chyba 5 lat temu. Powiem,ze mimo sporych przygotowań oraz wielkich starań mojego partnera przyjemności wielkiej nie było. Nie było tez wielkiego bólu oraz krwawienia jak to niektórzy opisują. Przy wejsciu mojego ukochanego był niewielki ból i juz był u mnie.Po kilk...